Że
Radiohead wygra to ja, wiedziałem 20 lat temu

. Pytanie:czy wygra za 20 lat?
Ale
Felt Mountain, biorąc srebrny medal to kolejne z dużych zaskoczeń, tego finału. Może być, bardzo może być.
Mnie urzeka środek tego materiału, gdzieś tak od
Pilots do
Utopii. To trochę jak
Jiri Menzel, powiedział o teatrze:
Aktorom na scenie serce ma bić tak samo jak widzom.
Moje serce, przy tych piosenkach, bije jak serce
Alison, tak myślę.
Te piosenki na <zewnątrz> też są fantastyczne. Są jak miód, a ten nie ma terminu przydatności.
Dziękuję
Arturze, za trud przygotowań i prowadzenie. Koleżeństwu za udział i wskazania, oraz za obecność w finale(kto mógł).
Dobry rok z całą stertą płyt do poznania i pożądania. Wyniki zaskakujące, jeśli nie liczyć, zwycięzcy. Ale ja nie mam większych rozczarowań...
no, może ta P.J.

Nie ma takiego naleśnika, który nie wyszedłby na dobre. H. Murakami