Folk i rock w jednym stali domu

Forum podstawowe.

Moderatorzy: gharvelt, Bartosz, Dobromir, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Wonski
pirat mono
Posty: 3
Rejestracja: 22.11.2009, 15:42
Lokalizacja: Podkarpacie

Post autor: Wonski »

Jest jeden sposród wielu folkowych, zwłaszcza amerykańskich zespołów tego gatunku, który wyróżnia się spośród nich niezwykłą subtelnością i wrażliwością artystyczną. Choć zespół nigdy nie osiągnął zawrotnej popularności to jego wokalista stawiany jest obok samego Dylana w panteonie wokalistów folkowych. Nie jest to zestawienie na wyrost, oczywiście nie biorąc pod uwagę sukcesu masowego. Tom Rapp, bo jego mam na myśli to także poeta i pisarz. Nie wiem czy nie pojawił się już na tym forum, ale mimo to gorąco polecam jego muzykę, którą tworzył wraz ze swoim "Pearls Before Swine". Muzyka małodynamiczna, melancholijna, czasem wręcz senna... może właśnie przez to tak wspaniała?
www.progarchives.com

Nie ma ludzi zdrowych... Są tylko niezdiagnozowani
Awatar użytkownika
Windmill
japońska edycja z bonusami
Posty: 3927
Rejestracja: 11.04.2007, 08:07
Lokalizacja: Świętochłowice
Kontakt:

Post autor: Windmill »

Dla każdego fana folku fantastyczny dokument BBC "Acoustic Routes" w ośmiu częściach (tu link do pierwszej a reszta jak po sznurku... :) ):
http://www.youtube.com/watch?v=dVhuP45zioE
"Z układnością mi nie do twarzy. (...) Zresztą nie lubię zachowywać się układnie; nudzi mnie to."
Robert Walser "Małe poematy" [1914]

http://riversidebluesnr2.blogspot.com/
Awatar użytkownika
greg66
limitowana edycja z bonusową płytą
Posty: 4185
Rejestracja: 31.08.2008, 22:00
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: greg66 »

Tom Rapp i jego perły przed wieprze tworzyli muzykę inną wręcz dziwną jak na tamte czasy.Większość nagrań tego zespołu miała charakter balladowy, bardzo liryczny.Niektóre były udziwnione przez jakieś tajemnicze odgłosy.Grupa używała bardzo rozmaitego instrumentarium : harfy powietrzne , mandoliny , wibrafony , oscylatory a także ludzki oddech potraktowany jako instrument.
T.Rapp spiewał lekko zawodzącym , melancholijnym głosem głównie swe poezje :

Od dni czterdziestu nie dostałem
żadnego listu od ciebie
Czy jeszcze zyjesz, czy zginęłaś jak
pisklę w burzy
W bezsenne noce i dnie smutne
smutne czekam ze łzami w oczach
Co dzień wyglądam na cień naszego
listonosza.
I kazda chwila jest tak długa, jak
cała wieczność w niebie
Od dni czterdziestu nie dostałem
żadnego listu od ciebie.
Niektórzy mówią, że umarłaś,
a inni, że wrócisz do mnie
A jeszcze inni, ze odeszłaś i
wszystko już stracone.
Awatar użytkownika
B.J.
box z pełną dyskografią i gadżetami
Posty: 14830
Rejestracja: 11.04.2007, 21:33

Post autor: B.J. »

"Były maje, były bzy, byłaś też dziewczyno ty. I odeszłaś."
Awatar użytkownika
Procella
album CD
Posty: 1772
Rejestracja: 04.02.2009, 17:47
Kontakt:

Post autor: Procella »

Wonski pisze:"Pearls Before Swine". Muzyka małodynamiczna, melancholijna, czasem wręcz senna... może właśnie przez to tak wspaniała?
W pełni popieram, muzyka piękna.
I'll take you through my dreams, out into the darkest morning
Past the blood-filled streams, into the garden of Jane Delawney

http://www.lastfm.pl/user/Wurunzimu
Awatar użytkownika
Maciek
box
Posty: 8990
Rejestracja: 15.04.2007, 02:31

Post autor: Maciek »

Idealny wątek do prezentacji tego znakomitego cyklu.
Szlakiem Kolberga (Oskara):

Albiuna Kurek, wybitna skrzypaczka Rzeszowszczyzny daje lekcje Wodeckiemu: http://vod.tvp.pl/audycje/kultura/szlak ... 4/16817268
Górale i Tymański: http://vod.tvp.pl/audycje/kultura/szlak ... 4/16817264 (dziś na TVP Kultura o 11:30)

I pozostałe odcinki: http://vod.tvp.pl/audycje/kultura/szlakiem-kolberga

Fantastyczny pomysł i realizacja. A na starość i tak każdy wraca do źródeł, więc prędzej czy później każdy z nas sięgnie po ten repertuar ;)
Adoptuj, adaptuj i ulepszaj.
bananamoon
maxi-singel analogowy
Posty: 548
Rejestracja: 20.09.2017, 19:21

Post autor: bananamoon »

Iskra "Jazz I Sverige '75"

Szwedzka grupa "improwizatorów", w szorstkich, surowych utworach wielogatunkowych - od dżezu, free, etnicznych czarno-rytmów, ludowych melodii, awangardowych improwizacji, obrazowych muzyko-ilustracji...po marsz orkiestry dętej.
Nad wszystkim unosi się wyczuwalna woń szeroko rozumianego folkloru.

Dżez-etno-impro-folk

https://www.discogs.com/Iskra-Jazz-I-Sv ... se/1574046
Awatar użytkownika
Tarkus
box z pełną dyskografią i gadżetami
Posty: 11427
Rejestracja: 11.04.2007, 18:15
Lokalizacja: Wa-wa
Kontakt:

Post autor: Tarkus »

Z opisu wychodzi, że to trochę taka Sammla Mammas Manna :)
If you don’t love RoboCop, then you are a Nazi and support terrorism.
Na Discogsach
bananamoon
maxi-singel analogowy
Posty: 548
Rejestracja: 20.09.2017, 19:21

Post autor: bananamoon »

- Tarkus

Nie, nie - Iskra z Samla Mammas Manna ma niewiele punktów stycznych; Samla na większości płyt operuje giętkim, plastycznym, kuglarskim językiem (niekiedy balansuje na granicy kiczowatej melodii), rockowym brzmieniem, wyrafinowanym wykonaniem.
A Iskra, przynajmniej na pierwszej płycie, to bezpardonowy, chropowaty dżez przesiąknięty nieskrępowanym folklorem.
Iskrę znam jeszcze z dwóch płyt "Allemansratt" oraz "Fantasies" - jeśli uda Ci się (Wam) zdobyć te nagrania, to polecam je po stokroć (!)
Grupa dojrzała, dopieściła brzmienie, wysmakowała etniczne konotacje...ewoluowała w osobliwym, wyrafinowanym kierunku.

Iskra "Fantasies"

Muzyka wesołych miasteczek pokazana w krzywym zwierciadle, transowa afrykańska rytmika, prymitywne wprawki wiejskich grajków, witalność ulicznych marszów, free-galopady z etno-swingującą sekcją rytmiczną...a wszystko to jest bazą do improwizacji na senną trąbkę spod znaku Dona Cherry (i specyfiki Codona) oraz rozmyty free-saksofon.

Narkotyczny, nierzeczywisty etno-dżez.

https://www.discogs.com/Iskra-Fantasies/release/1376691

Iskra "Allemansratt"

Rytm, rytm, rytm - czy to w prześmiewczej sambie z przymrużeniem oka, czy ferii dęciaków przywołujących klimat arabskich straganów, czy pierwszoplanowej dżezowej sekcji błądzącej po tajemniczych bliskowschodnich zaułkach - rytm opętańczy, rytualny...jedynie momentami zwolniony rozleniwionymi, zagadkowymi partiami fletu, czasami wyhamowany mnogością brzmień fletów, gwizdków, okaryn itp. itd. personifikujących dziką naturę - jest także (obowiązkowo) rozstrojony, pijany "wodewil uliczny".

Orgia rytmu w totalnej, folkowej oprawie.

https://www.discogs.com/Iskra-Allemansr ... se/1574069
bananamoon
maxi-singel analogowy
Posty: 548
Rejestracja: 20.09.2017, 19:21

Post autor: bananamoon »

Ilgi "Pieśni Łotewskie"

Płyta podzielona jest na dwie części - pierwszą stronę wypełniają Pieśni Swatowskie, drugą Pieśni Sieroce.
Stylistyka tych wokalnych, ludowych pamiątek, zamknięta jest w prostej lecz nie do końca oczywistej formie; zwykle są to powtarzane, kilkuwersowe teksty, śpiewane zazwyczaj kobiecym głosem, z oszczędnym, niewyrazistym, dyskretnym akompaniamentem skrzypiec, fletów, cymbałów, dud, dzwonków.

Prastare, "pogańskie" pieśni wskrzeszone dla przyszłych pokoleń.

https://www.discogs.com/Ludowy-Zespół-I ... se/4993841

...niby współczesne czasy, a jednak tak odległe artystycznie i mentalnie - czasy, w których okładki płyt "mógł" zaprojektować Lech Majewski.
Awatar użytkownika
I&I
japońska edycja z bonusami
Posty: 3064
Rejestracja: 15.10.2010, 21:54
Lokalizacja: KRK

Post autor: I&I »

bananamoon pisze:Iskra "Fantasies"

Muzyka wesołych miasteczek pokazana w krzywym zwierciadle, transowa afrykańska rytmika, prymitywne wprawki wiejskich grajków, witalność ulicznych marszów, free-galopady z etno-swingującą sekcją rytmiczną...a wszystko to jest bazą do improwizacji na senną trąbkę spod znaku Dona Cherry (i specyfiki Codona) oraz rozmyty free-saksofon.

Narkotyczny, nierzeczywisty etno-dżez.
Najwspanialsze jest to, że muzyka powstaje poza wielkim światem (mam na myśli Anglo-Americano -EREFENO). Trzeba być wielkim fanem muzyki, żeby zdobywać takie płyty, którą - jako jedyną zdobytą ad hoc- zdobyłem na YT :wink:. Bo więcej ni ma.

Poszukiwania muzyczne warte są świeczki.
Piękna muzyka.
bananamoon
maxi-singel analogowy
Posty: 548
Rejestracja: 20.09.2017, 19:21

Post autor: bananamoon »

- I&I

Cieszę się, że tak pozytywnie odbierasz muzykę Iskry - jest unikalna i jedyna w swoim rodzaju.

Bert Jansch "Bert Jansch"

Życiowe historie i ludzkie rozterki na nietuzinkową gitarę akustyczną i delikatnie "kantrujący" głos.

Bard Bert.

https://www.discogs.com/Bert-Jansch-Ber ... se/9770237
Awatar użytkownika
I&I
japońska edycja z bonusami
Posty: 3064
Rejestracja: 15.10.2010, 21:54
Lokalizacja: KRK

Post autor: I&I »

Jest punk-rock na świecie jeszcze.

Płyta warta uwagi, z dawna wydana, ale jara jak ta lala.

Maniuchna

Obrazek
Awatar użytkownika
mir
remaster
Posty: 2409
Rejestracja: 11.04.2007, 01:43
Lokalizacja: Krakus

Post autor: mir »

Wszechswiat! Piekne!

pzdr

mir
Awatar użytkownika
Bednaar
zremasterowany digipack z bonusami
Posty: 6910
Rejestracja: 11.04.2007, 08:36
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Bednaar »

I&I pisze:
Maniuchna
Przepiękne, genialne, sponiewierało mnie :shock:
Ogromnie dziękuję I&I :)
I jeszcze po ukraińsku śpiewa, wyczytałem że Maniucha Bikont też gra na tubie.
Jak dla mnie - must have :!:
vertical_invader
ODPOWIEDZ