KaR - VANGELIS

Najciekawsze - najsilniejszych.

Moderatorzy: Bartosz, Dobromir, gharvelt, Moderatorzy

Awatar użytkownika
WOJTEKK
box z pełną dyskografią i gadżetami
Posty: 26521
Rejestracja: 12.04.2007, 17:31
Lokalizacja: Lesko

Post autor: WOJTEKK »

No to 5:5.

Przychylam się do prośby Leptira - pierwsze podsumowanie 15 grudnia
Nie ma ludzi niezastąpionych. Oprócz The Rolling Stones.

http://artrock.pl/
Awatar użytkownika
Koniu
epka analogowa
Posty: 938
Rejestracja: 23.09.2013, 11:28
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Koniu »

WOJTEKK pisze:Dlaczego trudno porównywalne? (...)
Ano dlatego, że inaczej się odbiera muzykę z obrazem, do którego została skomponowana niż same dźwięki. Wystarczy wrzucić sobie na odtwarzacz Blade Runner a później to samo na dvd. Ale oczywiście "da się ogarnąć". Myślę, że faktycznie tydzień na przypominki jest wskazany.
Awatar użytkownika
Gacek
limitowana edycja z bonusową płytą
Posty: 4576
Rejestracja: 20.03.2010, 10:27
Lokalizacja: Wieliczka

Post autor: Gacek »

WOJTEKK pisze:No to 5:5.
Skąd ja znam takie sytuacje 8)
Awatar użytkownika
WOJTEKK
box z pełną dyskografią i gadżetami
Posty: 26521
Rejestracja: 12.04.2007, 17:31
Lokalizacja: Lesko

Post autor: WOJTEKK »

Koniu pisze:
WOJTEKK pisze:Dlaczego trudno porównywalne? (...)
Ano dlatego, że inaczej się odbiera muzykę z obrazem, do którego została skomponowana niż same dźwięki. Wystarczy wrzucić sobie na odtwarzacz Blade Runner a później to samo na dvd.
Niby tak, ale jezeli przypomnisz sobie sama muzykę, to jakoś jest to porównywalne. W ogóle spory kawałek twórczości Vangelisa jest mocno powiedzmy ilustracyjny. weźmy El Greco, Mythodea, czy Soil Festivities - to jednak jest muzyka bardzo obrzogenna - tą filmowość tych krążków czuje się jakoś podświadomie - a weź Rydwany Ognia - niby OST, a to jest muzyka bardzo mało filmowa. Ignacio - też muzyka filmowa, ale muzycznie raczej suita. Spiral - tutaj odwrotnie. Reasumując - facet po prostu ma swój styl - jak się go lubi, to się lyka praktycznie wszystko i bez znaczenia, czy OST, czy nie OST.
Nie ma ludzi niezastąpionych. Oprócz The Rolling Stones.

http://artrock.pl/
Awatar użytkownika
Leptir
box
Posty: 9969
Rejestracja: 04.09.2010, 21:27

Post autor: Leptir »

WOJTEKK pisze: Przychylam się do prośby Leptira - pierwsze podsumowanie 15 grudnia
Dzięki Wojtku.

Owszem Evangelos ma swój, i do tego łatwo rozpoznawalny, styl. W elektronice nie jest to często spotykane. Nie dziwię się też, że zrobił taką karierę w filmie - bo zdecydowana większość jego muzyki jest ilustracyjna. Mnie zawsze urzekała humanistyczność jego gry. Te jego syntezatory brzmią jakoś tak ludzko, ciepło, orkiestrowo - chyba nikomu innemu nie udało się tego osiągnąć w takim stopniu.
„You can be in paradise only when you do not know what it is like to be in paradise. As soon as you know, paradise is gone.” (John Gray)
Awatar użytkownika
afterc
remaster
Posty: 2308
Rejestracja: 06.12.2008, 15:47

Post autor: afterc »

Brzmią patetycznie i często jest to patos trudny do przebrnięcia.
Humanistyczną, to nazwałbym elektronikę Gleisberga, Roedeliusa, Bootsa, Emmentsa, Rudy'ego- to tam jest ten ciepły zachwyt nad światem, życiem, przyrodą, który u V. owszem, występuje, ale tylko na kilku płytach ( w tym na jednej, która chyba wygra ).
Awatar użytkownika
Tilion
japońska edycja z bonusami
Posty: 3535
Rejestracja: 27.07.2011, 19:07
Lokalizacja: Ostrów Wlkp/Wrocław

Post autor: Tilion »

KaR.
the same old rock
Awatar użytkownika
akukuuu
longplay
Posty: 1341
Rejestracja: 08.02.2009, 13:21
Lokalizacja: Miasto Świętej Wieży

Post autor: akukuuu »

Tilion pisze:KaR.
,,, obawiam się ,że ta ważka decyzja już zapadła, ale jakby co
to zwracam się z prośbą do Ojca Przewodniczączego o ewentualną zmianę formuły zabawy - KaR :wink: .
Awatar użytkownika
WOJTEKK
box z pełną dyskografią i gadżetami
Posty: 26521
Rejestracja: 12.04.2007, 17:31
Lokalizacja: Lesko

Post autor: WOJTEKK »

decyzja jeszcze nie zapadła - na razie KaR. 7:5
Nie ma ludzi niezastąpionych. Oprócz The Rolling Stones.

http://artrock.pl/
Awatar użytkownika
Leptir
box
Posty: 9969
Rejestracja: 04.09.2010, 21:27

Post autor: Leptir »

afterc pisze:Brzmią patetycznie i często jest to patos trudny do przebrnięcia..
Owszem, bywają patetyczne - ale patos (w odpowiednich dawkach :)) jest człowiekowi potrzebny. W końcu kiedy mówimy (a nawet myślimy) o uczuciach - z reguły stajemy się patetyczni.
„You can be in paradise only when you do not know what it is like to be in paradise. As soon as you know, paradise is gone.” (John Gray)
Awatar użytkownika
afterc
remaster
Posty: 2308
Rejestracja: 06.12.2008, 15:47

Post autor: afterc »

Toteż nie skrytykowałem - a jedynie zaznaczyłem, że to element mocno wyróżniający tę elektronikę. Ten patos, to rezultat wyraźnych ciągot V. w stronę muzyki klasycznej, która uczucia opisuje w sposób najdoskonalszy i niedościgniony.

Ps. Jeśli KaR, to oczywiście możecie niestety liczyć na mój udział :wink:
Awatar użytkownika
WOJTEKK
box z pełną dyskografią i gadżetami
Posty: 26521
Rejestracja: 12.04.2007, 17:31
Lokalizacja: Lesko

Post autor: WOJTEKK »

No to Ci się chyba udało... :P
Nie ma ludzi niezastąpionych. Oprócz The Rolling Stones.

http://artrock.pl/
Awatar użytkownika
Bednaar
zremasterowany digipack z bonusami
Posty: 6910
Rejestracja: 11.04.2007, 08:36
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Bednaar »

Leptir pisze:
afterc pisze:Brzmią patetycznie i często jest to patos trudny do przebrnięcia..
Owszem, bywają patetyczne - ale patos (w odpowiednich dawkach :)) jest człowiekowi potrzebny. W końcu kiedy mówimy (a nawet myślimy) o uczuciach - z reguły stajemy się patetyczni.
Ano właśnie - ten - moim zdaniem - NADMIAR patosu powoduje, że nie mogę się przekonać do Vangelisa. Mam jedną jego płytę (1492: Conquest of Paradise) - sluchałem jej RAZ, kawałek - nie dałem rady więcej.
Awatar użytkownika
Leptir
box
Posty: 9969
Rejestracja: 04.09.2010, 21:27

Post autor: Leptir »

Bednaar pisze: Mam jedną jego płytę (1492: Conquest of Paradise) - sluchałem jej RAZ, kawałek - nie dałem rady więcej.
Hm, akurat nie przepadam za tą płytą (choć jest bardzo okrzyczana). W tym wypadku sam temat i specyfika filmu wymusiły chyba nadprogramową ilość patosu. :)

Spóbuj posłuchać np. "Earth" czy "Heaven & Hell" ewentualnie "Albedo 0.39" a z późniejszych "Soil Festivities". Jak Ci nie podejdzie - to nie ma co się męczyć, znaczy nie dla Ciebie. :)
„You can be in paradise only when you do not know what it is like to be in paradise. As soon as you know, paradise is gone.” (John Gray)
Awatar użytkownika
akukuuu
longplay
Posty: 1341
Rejestracja: 08.02.2009, 13:21
Lokalizacja: Miasto Świętej Wieży

Post autor: akukuuu »

,, tak, wyglada na to ,że ten raj wyautujemy na dzień dobry :wink:
ODPOWIEDZ