Płyty winylowe
Moderatorzy: gharvelt, Bartosz, Dobromir, Moderatorzy
I to jest news! Swoją drogą wtedy wszelkie reklamy były chyba tylko po to, żeby wyglądało bardziej "zachodnio", bo i tak co lepsze rzeczy schodziły na pniu i trzeba było stać w kolejkach, żeby cokolwiek zdobyć. Miałem podobne uczucie natykając się np. na reklamę piwa w "Non Stopie".
„You can be in paradise only when you do not know what it is like to be in paradise. As soon as you know, paradise is gone.” (John Gray)
Re: Płyty winylowe
Pure Pleasure Records - czy ktoś z was miał do czynienia z ich reedycjami i mógłby coś skrobnąć o ich jakości lub o samej firmie?
Adoptuj, adaptuj i ulepszaj.
Re: Płyty winylowe
A mam, tylko nie wiem co skrobnąć, zwłaszcza o firmie.
Re: Płyty winylowe
Jeśli nie masz zdania, to też jest to jakaś wskazówka.
Adoptuj, adaptuj i ulepszaj.
Re: Płyty winylowe
Mam to:
https://www.discogs.com/release/9466670 ... ite-Search
Ten brak zdania chyba jest wynikiem tego, że pasuje mi i treść i forma, inaczej bym coś kojarzył. Stoi od kilku lat na półce i czasami się kręci.
https://www.discogs.com/release/9466670 ... ite-Search
Ten brak zdania chyba jest wynikiem tego, że pasuje mi i treść i forma, inaczej bym coś kojarzył. Stoi od kilku lat na półce i czasami się kręci.
Re: Płyty winylowe
Dzięki. Już sam ten tytuł dobrze świadczy o wydawnictwie, choć ze zdjęć na discogs trudno wywnioskować czy to legalne wydanie na licencji czy wydawnicza samowolka. Ogólne opinie o jakości dźwięku firma ma powyżej przeciętnej, co też zachęca.
Adoptuj, adaptuj i ulepszaj.
-
- limitowana edycja z bonusową płytą
- Posty: 4378
- Rejestracja: 26.01.2010, 11:45
- Lokalizacja: Łódź
Re: Płyty winylowe
W ubiegłym roku, latem, przypomniano mi w ekskluzywny sposób, jak dobry to materiał i jak to otumania (chciałem okraść właściciela z posiadanego egz. płyty (to był BGO Records z 2016, jak zapamiętałem z inną okładką) nawet jeśli nie mam gramofonu ). Ersatz... cholera, nie życie!!!Białystok pisze: ↑20.05.2023, 00:15 Mam to:
https://www.discogs.com/release/9466670 ... ite-Search
Ten brak zdania chyba jest wynikiem tego, że pasuje mi i treść i forma, inaczej bym coś kojarzył. Stoi od kilku lat na półce i czasami się kręci.
A w ogóle:
Z pełnym uznaniem spoglądam na Twoje zakupy. Tuszę, że już wkrótce miasto Białystok, do atrakcji turystycznych, obok zwiedzania Pałacu Branickich, dorzuci możliwość, obejrzenia w realu Twojej kolekcji, która starannością wyboru i wyrobionym gustem, przenosi kolekcjonowanie płyt analogowych na wyższy poziom.
Pisze to szczerze ze szczyptą, całkiem sporą szczyptą, zazdrości .
Nie ma takiego naleśnika, który nie wyszedłby na dobre. H. Murakami
Re: Płyty winylowe
Zapraszam, dwóch Dinozaurów już je widziało i żyją, czyli nie zwala z nóg
A Pure Pleasure Records ma nawet swoją stronę w necie, ale czy to coś znaczy to nie wiem.
A Pure Pleasure Records ma nawet swoją stronę w necie, ale czy to coś znaczy to nie wiem.
Re: Płyty winylowe
Kilka tygodni temu ukazało się „wznowienie” Etiud baletowych Komedy. Nowe wydanie Honey Pie Records zbiera na pewno dużo lepsze opinie niż wcześniejsza „reedycja” z 2015 z BE! Jazz, aczkolwiek w obu przypadkach występują podobne wątpliwości natury formalno-moralnej, pytanie tylko czy oficjalne, licencjonowane wydanie ma w ogóle szanse kiedykolwiek się ukazać? Pierwsze i jedyne wydanie pozostaje raczej całkowicie poza zasięgiem i to nie tylko z takiego powodu, że ostatni egzemplarz na Discogs sprzedał się za 1650 €, ale przede wszystkim dlatego, że tych egzemplarzy praktycznie nie ma i mówi się raczej o pojedynczych sztukach, w stylu: „podobno znajomy znajomego zna kogoś w Danii kto raz widział ją na giełdzie w cenie sztabki złota”. Ostatni egzemplarz, o którym słyszałem był do kupienia za 3000 zł, ale było to parę lat temu.
Wychodzi więc na to, że trzeba będzie sprawdzić jak gra wydanie Honey Pie. Mam dwie płyty wydane przez nich i zaskoczyły mnie bardzo pozytywnie. Na pewno jakością przeskakują o kilka klas tragiczne wydania DOL, których powszechnie się unika.
Wychodzi więc na to, że trzeba będzie sprawdzić jak gra wydanie Honey Pie. Mam dwie płyty wydane przez nich i zaskoczyły mnie bardzo pozytywnie. Na pewno jakością przeskakują o kilka klas tragiczne wydania DOL, których powszechnie się unika.
Adoptuj, adaptuj i ulepszaj.
Re: Płyty winylowe
Ciekawa informacja. Czy namierzyłeś ten winyl gdzieś na polskim rynku? Mnie udało się tylko znaleźć za 24 $ na amerykańskiej (chyba) witrynie:
https://www.forcedexposure.com/Catalog/ ... 091LP.html
z jakimś bzdurnym opisem, że to nagrania z Jazz Jamboree 1962, a przecież ten materiał został zarejestrowany w duńskim Metronome Studio w maju 1963.
Może ten nowy pirat jest z okładką duńską, a materiał jest live z 1962 ? Trzeba uważać. Jeśli uda Ci się namierzyć ten winyl w jakimś rzetelnym żródle, to daj proszę cynk .
EDIT: Widzę, że można kupić przez Discogs z Włoch lub Niemiec, może się skuszę.
https://www.forcedexposure.com/Catalog/ ... 091LP.html
z jakimś bzdurnym opisem, że to nagrania z Jazz Jamboree 1962, a przecież ten materiał został zarejestrowany w duńskim Metronome Studio w maju 1963.
Może ten nowy pirat jest z okładką duńską, a materiał jest live z 1962 ? Trzeba uważać. Jeśli uda Ci się namierzyć ten winyl w jakimś rzetelnym żródle, to daj proszę cynk .
EDIT: Widzę, że można kupić przez Discogs z Włoch lub Niemiec, może się skuszę.
Re: Płyty winylowe
Najpewniej chyba u Gustaffa:
https://sklep.gusstaff.com/krzysztof-ko ... vinyl.html
https://sklep.gusstaff.com/krzysztof-ko ... vinyl.html
Adoptuj, adaptuj i ulepszaj.
Re: Płyty winylowe
Faktycznie. Dziękuję! Choć gugiel wyrzuca ich dopiero przy haśle "Komeda - Ballet Etudes", przy pełnym tytule niestety nie.
Obawiam się tylko, że źródłem i bazą do produkcji tego wydania były co najwyżej empecze. Może przynajmniej 320-stki.
Obawiam się tylko, że źródłem i bazą do produkcji tego wydania były co najwyżej empecze. Może przynajmniej 320-stki.
Re: Płyty winylowe
Recenzja tego wydania z discogs przyzwoita:
Pleasantly surprised to find this a decent pressing : quiet, flat, noise-free apart from very light crackle on the closing few seconds of side 2. Unlikely to be proper remaster but sounds much better than the usual mix from CD from these grey marketeers.
Pleasantly surprised to find this a decent pressing : quiet, flat, noise-free apart from very light crackle on the closing few seconds of side 2. Unlikely to be proper remaster but sounds much better than the usual mix from CD from these grey marketeers.
Adoptuj, adaptuj i ulepszaj.
Re: Płyty winylowe
Pierwszy odsłuch za mną i jestem bardzo mile zaskoczony.
Jasne, że historia muzyki zna lepiej brzmiące płyty, ale tu, znając kontekst, nie ma się do czego specjalnie doczepić. Najbardziej podoba mi się brzmienie kontrabasu - bardzo selektywne, nie jest muliste, piano może nie jest na pierwszym planie, ale wyobrażam sobie, że tak mogło to brzmieć na jakimś klubowym koncercie w Danii czy innej Szwecji. Z materiałem źródłowym raczej nie będę miał okazji porównać, ale kolega ma wcześniejsze, niemieckie wznowienie i tu niebawem planuję nasiadówkę porównawczą.
Myślę, że zakup warty rozważenia, ja jestem bardzo zadowolony.
Jasne, że historia muzyki zna lepiej brzmiące płyty, ale tu, znając kontekst, nie ma się do czego specjalnie doczepić. Najbardziej podoba mi się brzmienie kontrabasu - bardzo selektywne, nie jest muliste, piano może nie jest na pierwszym planie, ale wyobrażam sobie, że tak mogło to brzmieć na jakimś klubowym koncercie w Danii czy innej Szwecji. Z materiałem źródłowym raczej nie będę miał okazji porównać, ale kolega ma wcześniejsze, niemieckie wznowienie i tu niebawem planuję nasiadówkę porównawczą.
Myślę, że zakup warty rozważenia, ja jestem bardzo zadowolony.
Adoptuj, adaptuj i ulepszaj.
Re: Płyty winylowe
Do mnie również dotarła ta płyta. Podzielam Twoje wrażenia Maciek i jeszcze raz dzięki za cynk, że jest u Gusstaffa, to jednak solidna firma. Fajnie mieć ten pierwszy album Komedy. Chyba żaden inny polski muzyk nie zaczynał swojej fonograficznej kariery na Zachodzie. To niechybnie plama ówczesnych Polskich Nagrań, które dopiero po kilku latach działalności różnych zespołów Komedy zdecydowały się na rejestrację materiału znanego jako "Astigmatic" w iście ekspresowym tempie, w żenująco "partyzanckich" warunkach. P. S. Z tych bardziej znanych jeszcze Seifert