Czego teraz słuchacie?

Forum podstawowe.

Moderatorzy: gharvelt, Bartosz, Dobromir, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Andrzej
japońska edycja z bonusami
Posty: 3033
Rejestracja: 10.04.2007, 22:46
Lokalizacja: Warszawa

Czego teraz słuchacie?

Post autor: Andrzej »

Widzę, że Mirek jest bardzo groźny :wink:. Przez 24 godziny nikt nie próbował założyć tego tematu.

Wielka prośba - gdy wpisujecie wykonawcę i tytuł płyty, proszę dodać zdanko "od siebie". Wzór będziecie Państwo mieli za moment, najprawdopodobniej Radek napisze o płycie nowej Kaipy "Notes From The Past".

Pzdr.
Radek

Post autor: Radek »

Od jakiegoś czasu zarzuciłem pisywanie w tym wątku, ale widzę, że nie mam wyjścia - trzeba być grzecznym, by móc mieć większy avatar. :wink:

Kaipa, Notes From The Past (2002)
Fajna płyta, bo fajnie grają. Kompozycje nawet są - w dodatku dużo świetnych. Miłe brzmienie instrumentów klawiszowych. Szwedzki art rock bardzo mi odpowiada, ale słabych tam mają wokalistów - omawiana płyta stoi pod tym względem zdecydowanie powyżej średniej krajowej. :idea: :wink:
Awatar użytkownika
mir
remaster
Posty: 2409
Rejestracja: 11.04.2007, 01:43
Lokalizacja: Krakus

Post autor: mir »

Trabki mego Dizzy'ego czyli Dyzia, juz za chwile 6-miesiecznego kota z wdziekiem i dzwiekiem imitujacym trabke wielkiego Dizzy'ego :wink:

Slucham tego samego zestawu melodii kazdego ranka od 21 grudnia 2006 przygotowujac sniadanie i zupelnie mi sie nie znudzil. Sa tez wariacje na temat, ale wieczorne, polaczone z wystepami akrobatycznymi polegajacymi na skokach z oparcia krzesla na moje barki :) w trakcie krojenia warzyw do kolacji....

pzdr

mir
Awatar użytkownika
Windmill
japońska edycja z bonusami
Posty: 3927
Rejestracja: 11.04.2007, 08:07
Lokalizacja: Świętochłowice
Kontakt:

Post autor: Windmill »

Talk Talk: Laughing Stock (1991)
Mark Hollis i spółka nagrali świetny album, jeszcze lepszy według mnie od "Spirit Of Eden"... Bardzo nastrojowy album, gitara gra często w jazzowy sposób, jeszcze częściej jej struny są tylko delikatnie trącane... Zupełnie inna muzyka, niż na poprzednich płytach zespołu. Ciekawe kogo dotyczy otwierająca album kompozycja "Myrrhman"? Przeciez "Myrrh" nazywała się solowa płyta Robina Williamsona z The Incredible String Band... Ale: ja na prawdę nie wiem...

Obrazek
1. Myrrhman [5:33]
2. Ascension Day [6:00]
3. After The Flood [9:38]
4. Taphead [7:39]
5. New Grass [9:40]
6. Runeii [4:58]
"Z układnością mi nie do twarzy. (...) Zresztą nie lubię zachowywać się układnie; nudzi mnie to."
Robert Walser "Małe poematy" [1914]

http://riversidebluesnr2.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Windmill
japońska edycja z bonusami
Posty: 3927
Rejestracja: 11.04.2007, 08:07
Lokalizacja: Świętochłowice
Kontakt:

Post autor: Windmill »

Humble Pie: Thunderbox (1974) - słabiutki album zawierający sztampową muzykę - nie pomaga nawet obecność Mella Collinsa.
"Z układnością mi nie do twarzy. (...) Zresztą nie lubię zachowywać się układnie; nudzi mnie to."
Robert Walser "Małe poematy" [1914]

http://riversidebluesnr2.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Windmill
japońska edycja z bonusami
Posty: 3927
Rejestracja: 11.04.2007, 08:07
Lokalizacja: Świętochłowice
Kontakt:

Post autor: Windmill »

Dymitr Szostakowicz: Egzekucja Stieńki Razina, op. 119 - patetyczna kompozycja na głos męski (tenor) i orkiestrę symfoniczną.
Czas trwania: 28:43 bez podziału na części.
"Z układnością mi nie do twarzy. (...) Zresztą nie lubię zachowywać się układnie; nudzi mnie to."
Robert Walser "Małe poematy" [1914]

http://riversidebluesnr2.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Windmill
japońska edycja z bonusami
Posty: 3927
Rejestracja: 11.04.2007, 08:07
Lokalizacja: Świętochłowice
Kontakt:

Post autor: Windmill »

Soft Machine: Seven (1973) - już po pierwszych dźwiękach widać, że grupa oddaliła się od jazz-rocka prezentowanego na albumie "Third" dopść znacznie. Pierwsza kompozycja "Nettle Bed" kojarzy mi się z... Niemenem z okresu płyt "Aerolit" i "Katharsis"... Ten sam rodzaj obsesyjnie powtarzającego się motywu klawiszy.
Włodek pisze:Bardzo lubię tę płytę i słucham jej przeważnie wtedy, gdy mam ochotę na lajtowy jazzrock :)
Coś w tym jest :)
...choć cały "D.I.S." to jedno trzyminutowe stukanie :(
"Z układnością mi nie do twarzy. (...) Zresztą nie lubię zachowywać się układnie; nudzi mnie to."
Robert Walser "Małe poematy" [1914]

http://riversidebluesnr2.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Kasia S.
maxi-singel kompaktowy
Posty: 724
Rejestracja: 11.04.2007, 23:18
Lokalizacja: Katowice/Kluczbork
Kontakt:

Post autor: Kasia S. »

Ja po staremu, tradycyjnie...

Bruce Springsteen- Born To Run

Ostatnio przeżywam okres fascynacji akcentem Bruca, jednak już nie w takim nasileniu jak np. miesiąc czy dwa temu ;).
Awatar użytkownika
Windmill
japońska edycja z bonusami
Posty: 3927
Rejestracja: 11.04.2007, 08:07
Lokalizacja: Świętochłowice
Kontakt:

Post autor: Windmill »

Tonton Macoute: Tonton Macoute (1971) - ma tej płycie zawsze zachwyca mnie coś nowego... Dziś jest to dialog pomiędzy fletem i fortepianem w końcówce "Don't Make Me Cry" [8:48].
"Z układnością mi nie do twarzy. (...) Zresztą nie lubię zachowywać się układnie; nudzi mnie to."
Robert Walser "Małe poematy" [1914]

http://riversidebluesnr2.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Andy
japońska edycja z bonusami
Posty: 3916
Rejestracja: 11.04.2007, 13:56
Lokalizacja: NJ

Post autor: Andy »

STAŃKO „C.O.C.X.” – PRONIT 1983

Oprocz swietnej muzy Stanki, dla mnie najwazniejszy jest fakt, ze na tej plycie zagral Antimos Apostolis. Nastepna do kolekcji Dziel Wszystkich SBB i pochodnych :D
Awatar użytkownika
Andrzej
japońska edycja z bonusami
Posty: 3033
Rejestracja: 10.04.2007, 22:46
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Andrzej »

Led Zeppelin IV (1971) ...
... co tu pisać ? - może to, że jak pomyślę o wynikach naszego plebiscytu, to robię się zły :evil:.
Pzdr.
Awatar użytkownika
JEAKAR
krucha płyta jednostronna
Posty: 28
Rejestracja: 11.04.2007, 08:02
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: JEAKAR »

Andrzej pisze: że jak pomyślę o wynikach naszego plebiscytu, to robię się zły :evil:.
Witam,
oj tak, widziałem te "rewolucyjne" :) rozstrzygnięcie.
Pzdr.
Awatar użytkownika
Windmill
japońska edycja z bonusami
Posty: 3927
Rejestracja: 11.04.2007, 08:07
Lokalizacja: Świętochłowice
Kontakt:

Post autor: Windmill »

Electric Light Orchestra: Eldorado (1974) - wyśmienita płyta! Dokładnie taka, jaka zapamietałem ją sprzed wielu lat: nuta w nutę. W sumie słychac wyraźnie, że chłopcy inspiruja się Beatlesami, ale też muzyką poważną... Skrzypce i dwie wiolonczele to wyśmienity zestaw :D
"Z układnością mi nie do twarzy. (...) Zresztą nie lubię zachowywać się układnie; nudzi mnie to."
Robert Walser "Małe poematy" [1914]

http://riversidebluesnr2.blogspot.com/
Awatar użytkownika
JEAKAR
krucha płyta jednostronna
Posty: 28
Rejestracja: 11.04.2007, 08:02
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: JEAKAR »

Witam,
u mnie nowy, jeszcze nieoficjalny DREAM THEATER - Systematic Chaos (instrumental).
Gratka dla antyfanów serka :) - dla mnie może tak zostać.
Pzdr.
Awatar użytkownika
Kasia S.
maxi-singel kompaktowy
Posty: 724
Rejestracja: 11.04.2007, 23:18
Lokalizacja: Katowice/Kluczbork
Kontakt:

Post autor: Kasia S. »

Tangerine Dream- Tangerine Tree Sampler Set 2
ODPOWIEDZ