 |
Muzyczne Dinozaury i ich następcy
|
View previous topic :: View next topic |
Author |
Message |
MirekK zremasterowany digipack z bonusami

Joined: 02 Mar 2008 Posts: 5173 Location: Nowy Jork
|
Posted: 12.09.2011, 21:31 Post subject: |
|
|
crescent wrote: | P.S. W ustach Davisa określenie kogoś mianem motherf***er oznaczało często duży podziw i uznanie. |
Zgoda, ale nie zawsze.
Jesli znasz jakiegos Amerykanina zapytaj sie co znaczy "He can't play shit". Akurat to stwierdzenie ma tylko jedno znaczenie - negatywne.
Mylisz je chyba z "he doesn't play shit" albo "he never played any shit" co mialoby pozytywny oddzwiek. _________________ " When you want to hear where music is going in the future, you put on a King Crimson album." - Bill Bruford
Last edited by MirekK on 12.09.2011, 21:34; edited 1 time in total |
|
Back to top |
|
 |
błazen szpula
Joined: 07 Jun 2011 Posts: 85
|
Posted: 12.09.2011, 21:34 Post subject: |
|
|
Nie biorę sobie Twoich słów do serca (tzn. nie odbieram ich jako atak itepe), a tylko wyrażam swoje zdanie nt. tego artysty (którego wielce cenię).
Crescent - oczywiście, że bzdura, ktoś w komencie na gazecie wyborczej coś takiego napisał. Wstawiłem jako ciekawostkę - dowcip, aby pokazać jak to ludzie kierują się stereotypami.
Bardzo fajne cytaty wstawiłeś, dzięki.
W ogóle jest jakaś książka (wydana w Polsce, ciężko coś ściągać zza granicy) omawiająca erę początku free jazzu, rozwoju, wpływu itp.? |
|
Back to top |
|
 |
crescent japońska edycja z bonusami

Joined: 21 Jun 2009 Posts: 3880
|
Posted: 12.09.2011, 21:40 Post subject: |
|
|
---> MirekK
Poczytaj Miles - The Autobioghraphy, może załapiesz jego klimaty. Miles nie mówił o muzykach grających free, że nie potrafią grać. Wyjątkiem był młodociany Archie Shepp, który się jednak szybko wyrobił.
Last edited by crescent on 12.09.2011, 21:48; edited 1 time in total |
|
Back to top |
|
 |
crescent japońska edycja z bonusami

Joined: 21 Jun 2009 Posts: 3880
|
Posted: 12.09.2011, 21:44 Post subject: |
|
|
błazen wrote: | Crescent - oczywiście, że bzdura, ktoś w komencie na gazecie wyborczej coś takiego napisał. Wstawiłem jako ciekawostkę - dowcip, aby pokazać jak to ludzie kierują się stereotypami. |
Jasne, tak też to odebrałem. Davis był rasistą, ale nie homofobem  |
|
Back to top |
|
 |
MirekK zremasterowany digipack z bonusami

Joined: 02 Mar 2008 Posts: 5173 Location: Nowy Jork
|
Posted: 12.09.2011, 22:42 Post subject: |
|
|
Fragmenty wywiadu z Davisem, w ktorym dosyc nieciekawie wypowiada sie o Taylorze.
W trakcie sluchania utworu Taylora "Lena" z plyty "Live at the Café Montmartre" Davis krzyczy:
"Take it off! That's some sad shit, man. In the first place, I hear some Charlie Parker cliches. . . . They don't even fit. Is that what the critics are digging? Them critics better stop having coffee. If there ain't nothing to listen to, they might as well admit it. Just to take something like that and say it's great, because there ain't nothing to listen to, that's like going out and getting a prostitute."
Leonard Feather (Down Beat)
: This man said he was influenced by Duke Ellington.
M.D.: I don't give a shit! It must be Cecil Taylor. Right? I don't care who he's inspired by. That shit ain't nothing. In the first place he don't have the - you know, the way you touch a piano. He doesn't have the touch that would make the sound of whatever he thinks of come off.
I can tell he's influenced by Duke, but to put the loud pedal on the piano and make a run is very old-fashioned to me. And when the alto player sits up there and plays without no tone. . . . That's the reason I don't buy any records. _________________ " When you want to hear where music is going in the future, you put on a King Crimson album." - Bill Bruford |
|
Back to top |
|
 |
crescent japońska edycja z bonusami

Joined: 21 Jun 2009 Posts: 3880
|
Posted: 12.09.2011, 23:15 Post subject: |
|
|
No cóż, Davis miewał różne stany. To co zacytowałeś (z którego roku ten wywiad?) nie świadczy o jego równowadze psychicznej. Staram się jednak bardziej wierzyć w to, co mówił (i zostało spisane) po latach w bardziej wyważony sposób. Jego stosunek do free zmieniał się stopniowo. Chciał, nie chciał, pewne pierwiastki tego nurtu przeniknęły do jego muzyki, zwłaszcza w latach 70-tych. Nie oznacza to, że można powiedzieć o którejkolwiek płycie Davisa, że grał free-jazz. |
|
Back to top |
|
 |
B.J. box

Joined: 11 Apr 2007 Posts: 8031
|
|
Back to top |
|
 |
MirekK zremasterowany digipack z bonusami

Joined: 02 Mar 2008 Posts: 5173 Location: Nowy Jork
|
Posted: 13.09.2011, 01:11 Post subject: |
|
|
Wywiad przeprowadzony był w czerwcu 1964 roku.
Tutaj znajdziecie pełny tekst, w ktorym Davis z zawiązanymi oczami wysluchuje kilku fragmentow muzycznych i ma za zadanie je ocenić (m.in. Stan Getz, Duke Ellington, Sonny Rollins, Eric Dolphy, Cecil Taylor)
http://www.forghieri.net/jazz/blind/Davis_3.html _________________ " When you want to hear where music is going in the future, you put on a King Crimson album." - Bill Bruford |
|
Back to top |
|
 |
B.J. box

Joined: 11 Apr 2007 Posts: 8031
|
|
Back to top |
|
 |
MirekK zremasterowany digipack z bonusami

Joined: 02 Mar 2008 Posts: 5173 Location: Nowy Jork
|
Posted: 13.09.2011, 14:40 Post subject: |
|
|
B,.J. przeciez umiesz googlowac. Dla przeciwwagi poszukaj jednej pozytywnej wypowiedzi Davisa o Taylorze. Ciekawy jestem czy znajdziesz, bo mi sie nie udalo.
crescent wrote: | No cóż, Davis miewał różne stany. To co zacytowałeś (z którego roku ten wywiad?) nie świadczy o jego równowadze psychicznej. Staram się jednak bardziej wierzyć w to, co mówił (i zostało spisane) po latach w bardziej wyważony sposób. Jego stosunek do free zmieniał się stopniowo. Chciał, nie chciał, pewne pierwiastki tego nurtu przeniknęły do jego muzyki, zwłaszcza w latach 70-tych. Nie oznacza to, że można powiedzieć o którejkolwiek płycie Davisa, że grał free-jazz. |
B. madrze to napisalem. Zgadzam sie z tym w 100%. _________________ " When you want to hear where music is going in the future, you put on a King Crimson album." - Bill Bruford |
|
Back to top |
|
 |
crescent japońska edycja z bonusami

Joined: 21 Jun 2009 Posts: 3880
|
Posted: 13.09.2011, 15:04 Post subject: |
|
|
MirekK wrote: | B. madrze to napisalem. Zgadzam sie z tym w 100%. |
Nie przypuszczałem nawet, że moje drugie ja to Ty  |
|
Back to top |
|
 |
Okechukwu digipack

Joined: 07 Jun 2007 Posts: 2844
|
Posted: 13.09.2011, 15:23 Post subject: |
|
|
Mój krótki komentarz do wyników. Bardzo mnie cieszy drugie miejsce Brubecka. U mnie "Time Out" był na pierwszym miejscu, choć zdawałem sobie, że w rywalizacji z Davisem raczej nie ma szans. Ogromną niespodzianką jest natomiast dla mnie daleka pozycja Colemana- myślałem, że będzie walczył nawet o zwycięstwo, a tu ledwie wszedł do pierwszej dziesiątki... |
|
Back to top |
|
 |
Rufin epka kompaktowa

Joined: 31 May 2011 Posts: 1250 Location: Chorzów
|
Posted: 13.09.2011, 20:07 Post subject: |
|
|
Niestety nie mogłem śledzić rozstrzygnięcia plebiscytu na żywo, zerknąłem na wyniki dopiero wczoraj, a dziś mam możliwość skreślenia kilku zdań.
Przede wszystkim dzięki Bidżeju za świetne poprowadzenie konkursu, oraz za inspirację, a potem motywację, by sięgnąć w ten nieco już zapomniany muzyczny świat.
Wyniki, a raczej ten najważniejszy wynik, były do przewidzenia. Wygrała płyta, która z pewnością zajęłaby miejsce na szczycie jakiegokolwiek podsumowania na najlepszy jazzowy krążek. To Kind Of Blue, może wraz z Love Supreme Coltrane'a, dzierży miano najpopularniejszego jazzowego albumu w historii.
Do samych wyników nie przywiązuję wielkiej wagi, mimo że nie do końca pokryły się z moimi odczuciami. Wg mnie, kilka płyt jest ciekawszych niż dzieło Davisa, a moją osobistą klasyfikacje Miles przegrał i ze wspominanym ostatnio Cecilem Taylorem, jak i z Charlesem Mingusem.
Wydaje mi się jednak, że na całej liście propozycji nie ma słabej płyty, jakiegoś ewidentnego gniota, które zdarzają się w późniejszych rocznikach. Zatem, warto posłuchać i tego, co znalazło się w strefie okładkowej, jak i mniej popularnych, ale często wcale nie gorszych, artystów plasujących się w końcówce rankingu. A na pewno można podejść w ten sposób do jazzu, i bluesa, bo za muzykę typowo popularną nie ręczę aż z taką pewnością  _________________ Wicher silne drzewa głaszcze, hej.. |
|
Back to top |
|
 |
błazen szpula
Joined: 07 Jun 2011 Posts: 85
|
Posted: 05.02.2014, 07:07 Post subject: |
|
|
Miesiące mijają, ale temat w żaden sposób nie wydaje się zamknięty, otóź na przykład całkiem przypadkiem poznałem ten oto album z 1959:
album ten nawet przez nikogo nie został wspomniany
Stąd też moje coraz głębsze utwierdzenie, że rankingi wszelkie niestety nie mają większego sensu. Poznać można sporo albumów to fakt, ale jest to pewnego rodzaju praca odtwórcza (wystarczy powiedzieć, że info o dacie wydania potwierdza się discogsem czy innym serwisem). A sam ranking, cóż, przez braki (nie uwzględnianie) albumów, które mogłyby namieszać, traci sens.
I wiele innych konkretnych wymiataczy poznałem, z innych lat również, w ogóle nie wspominanych. Nie tylko takich, o których słuch generalnie zaginął, ale też takich popularnych, używanych we wszelkich rankingach typu 1001 i innych.
Trzeba by na 10lat cofnąć się wstecz - nie słuchać nic innego co wyszło po 1959, tylko 1950-1959 i po tych 10latach można układać ranking. Pod warunkiem, że wszyscy głosujący tego by dokonali. Niemożliwe, a demokratyczne głosowanie ma swoje wady gdy prowadzone jest w małym gronie. |
|
Back to top |
|
 |
B.J. box

Joined: 11 Apr 2007 Posts: 8031
|
|
Back to top |
|
 |
|
|
You cannot post new topics in this forum You cannot reply to topics in this forum You cannot edit your posts in this forum You cannot delete your posts in this forum You cannot vote in polls in this forum
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|