Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
esforty remaster
Dołączył: 26 Sty 2010 Posty: 2102 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 16.10.2016, 21:34 Temat postu: |
|
|
Zachodzę w głowę dlaczego Państwo Broccoli nie zamówili dotychczas u Yello piosenki, do któregoś z Bond-ów. Takie "The Rhythm Divine" z mojej ulubionej "One second" wyraźnie wskazuje na wyjątkowe predyspozycje.
Pierwszy, mój, kontakt z nimi to "Stella", która spodobała się bardzo.Potem przyszła kolej na wcześniejsze płyty, przy czym debiut odebrałem chłodno i mam tak do dzisiaj. Reszty płyt słucham z satysfakcją, jeśli wyłączyć "Pocket Universe". _________________ Nie ma takiego naleśnika, który nie wyszedłby na dobre. H. Murakami |
|
Powrót do góry |
|
 |
Clive Codringher maxi-singel analogowy

Dołączył: 20 Kwi 2010 Posty: 638 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 17.10.2016, 06:30 Temat postu: |
|
|
esforty napisał: | Zachodzę w głowę dlaczego Państwo Broccoli nie zamówili dotychczas u Yello piosenki, do któregoś z Bond-ów. Takie "The Rhythm Divine" z mojej ulubionej "One second" wyraźnie wskazuje na wyjątkowe predyspozycje. |
Na składance 'Eccentrix Remixes' znajduje się utwór 'Topaz' - idealnie pasujący do filmów sensacyjnych pokroju Bonda.
Leptir napisał: | Dobra robota Clive! Kompetentnie i rzeczowo napisane.
|
Dzięki!!  _________________ Co posiada Codringher: http://codringher.blogspot.com |
|
Powrót do góry |
|
 |
Maciek zremasterowany digipack z bonusami

Dołączył: 15 Kwi 2007 Posty: 7155
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Maciek zremasterowany digipack z bonusami

Dołączył: 15 Kwi 2007 Posty: 7155
|
Wysłany: 30.06.2020, 07:02 Temat postu: |
|
|
Od tygodnia hula nowy singiel. Potencjał przebojowo-wakacyjny wysoki! Mocno pachnie The Race.
Waba Duba _________________ Adoptuj, adaptuj i ulepszaj. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Leptir zremasterowany digipack z bonusami

Dołączył: 04 Wrz 2010 Posty: 7343
|
Wysłany: 30.06.2020, 09:01 Temat postu: |
|
|
Faktycznie blisko The Race, ale spokojnie jestem w stanie sobie to wyobrazić rozkręcone na cały regulator w sopockim beach barze.  _________________ „You can be in paradise only when you do not know what it is like to be in paradise. As soon as you know, paradise is gone.” (John Gray) |
|
Powrót do góry |
|
 |
Maciek zremasterowany digipack z bonusami

Dołączył: 15 Kwi 2007 Posty: 7155
|
Wysłany: 30.06.2020, 09:08 Temat postu: |
|
|
Do kobiet, którym nie chodzi nóżka do Yello nie warto nawet podchodzić. Do facetów zresztą też nie.  _________________ Adoptuj, adaptuj i ulepszaj. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Crowley digipack

Dołączył: 13 Maj 2008 Posty: 2966 Skąd: Wyszków/Gdańsk
|
Wysłany: 30.06.2020, 15:10 Temat postu: |
|
|
Trochę za bardzo jak The Race, ale Yello zawsze na propsie.
Maciek napisał: | Do kobiet, którym nie chodzi nóżka do Yello nie warto nawet podchodzić. Do facetów zresztą też nie. |
I tego się trzymajmy.
Super wiadomość, że będzie nowa płyta. Toy była rewelacyjna. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Clive Codringher maxi-singel analogowy

Dołączył: 20 Kwi 2010 Posty: 638 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 30.06.2020, 15:18 Temat postu: |
|
|
Jako wieloletni fan Yello kręcę nosem. To już było i to wielokrotnie... Zamiast The Race przypomina mi to mocno Squeeze Please z 1999 roku i płyty Motion Picture. Zresztą Yello od 2003 roku gra w kółko to samo... _________________ Co posiada Codringher: http://codringher.blogspot.com |
|
Powrót do góry |
|
 |
Maciek zremasterowany digipack z bonusami

Dołączył: 15 Kwi 2007 Posty: 7155
|
Wysłany: 01.09.2020, 22:07 Temat postu: |
|
|
Od piątku niektórzy z nas mogą się cieszyć nową płytą Yello. To znaczy słuchać mogą wszyscy, ale przecież nie każdy z nas się musi cieszyć (i sprawa nie dotyczy tylko tego albumu).
Point (2020)
Toy porwało mnie od razu, bo miało świetne, energetyczne single na start i dopiero po kilku przesłuchaniach zorientowałem się, że płyta ma kilka mielizn (co Yello akurat i tak na ogół uchodzi na sucho). Tu jest trochę inaczej, bo nie ma takiego killera jak np. Limbo, choć 3 pierwsze single nadrabiały bardzo klimatycznymi klipami. Najlepiej wypada póki co Spinning My Mind. Czuję też, i poniekąd potwierdzają to już 3 odsłuchy płyty, że tu będzie się działo dużo więcej wraz z upływem czasu, a bramki będą padały po indywidualnej akcji całego zespołu.
Out Of Sight _________________ Adoptuj, adaptuj i ulepszaj. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Crowley digipack

Dołączył: 13 Maj 2008 Posty: 2966 Skąd: Wyszków/Gdańsk
|
Wysłany: 02.09.2020, 06:39 Temat postu: |
|
|
Dzięki za przypomnienie. Włączyłem, słucham i się cieszę. Toy lubię przeokrutnie, więc mam nadzieję, że ta też trzyma poziom. Na razie nie jest źle. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Maciek zremasterowany digipack z bonusami

Dołączył: 15 Kwi 2007 Posty: 7155
|
Wysłany: 02.09.2020, 07:28 Temat postu: |
|
|
Crowley napisał: | Dzięki za przypomnienie. |
Zaleta słuchania radia, w którym przypominają o takich rzeczach.  _________________ Adoptuj, adaptuj i ulepszaj. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Clive Codringher maxi-singel analogowy

Dołączył: 20 Kwi 2010 Posty: 638 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 02.09.2020, 09:00 Temat postu: |
|
|
Maciek napisał: | Od piątku niektórzy z nas mogą się cieszyć nową płytą Yello. To znaczy słuchać mogą wszyscy, ale przecież nie każdy z nas się musi cieszyć (i sprawa nie dotyczy tylko tego albumu).
Point (2020)
Toy porwało mnie od razu, bo miało świetne, energetyczne single na start i dopiero po kilku przesłuchaniach zorientowałem się, że płyta ma kilka mielizn (co Yello akurat i tak na ogół uchodzi na sucho). Tu jest trochę inaczej, bo nie ma takiego killera jak np. Limbo, choć 3 pierwsze single nadrabiały bardzo klimatycznymi klipami. Najlepiej wypada póki co Spinning My Mind. Czuję też, i poniekąd potwierdzają to już 3 odsłuchy płyty, że tu będzie się działo dużo więcej wraz z upływem czasu, a bramki będą padały po indywidualnej akcji całego zespołu.
Out Of Sight |
Moim zdaniem trzyma poziom Toy. Bardzo fajna płytka, choć właściwie nic nowego Dobrze, że krótka (niecałe 40 minut) - lepiej wchodzi. _________________ Co posiada Codringher: http://codringher.blogspot.com |
|
Powrót do góry |
|
 |
gharvelt limitowana edycja z bonusową płytą

Dołączył: 14 Kwi 2014 Posty: 4730 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 03.09.2020, 20:38 Temat postu: |
|
|
Wprawdzie radia nie słucham, ale przynajmniej czytuję na forum tych, którzy słuchają, więc czasem coś tam wyłapię Płytą jestem pozytywnie zaskoczony, bo bardziej mi przypasowała niż powszechnie zachwalane "Toy". Bardziej dynamiczna, swingująca muzyka, bez przechodzenia w jakieś downtempo - i to mi się podoba. W dodatku rzeczywiście poziom wszystkich kawałków równy, aż ciężko mi wskazać jeden ulubiony. _________________ Let the music of your life, give life back to music.
Last.fm | RYM |
|
Powrót do góry |
|
 |
Crowley digipack

Dołączył: 13 Maj 2008 Posty: 2966 Skąd: Wyszków/Gdańsk
|
Wysłany: 03.09.2020, 21:48 Temat postu: |
|
|
Aż tak dobrze jak na Toy według mnie nie jest, ale trzyma poziom. Dużo fajnego grania i do tego nie brzmi to jak odgrzewane kotlety. |
|
Powrót do góry |
|
 |
|