 |
Muzyczne Dinozaury i ich następcy
|
View previous topic :: View next topic |
Author |
Message |
Tarkus box z pełną dyskografią i gadżetami

Joined: 11 Apr 2007 Posts: 10328 Location: Wa-wa
|
Posted: 16.10.2017, 08:57 Post subject: |
|
|
Zbieractwo bootlegów to kosztowna pasja...  _________________ If you don’t love RoboCop, then you are a Nazi and support terrorism.
THIS IS NOT A LOVE SONG |
|
Back to top |
|
 |
Maciek zremasterowany digipack z bonusami

Joined: 15 Apr 2007 Posts: 5654
|
Posted: 16.10.2017, 09:36 Post subject: |
|
|
Włodek wrote: | Kamasi Washington - Harmony of Difference (2017)
Jazz na wysokim poziomie, ale chyba jednak nie dla wszystkich, dla mnie brzmi to ciut za nowocześnie i nieco za łagodnie, zbyt to wszystko wygładzone i za przymilne. Słucha się w miarę przyjemnie pod warunkiem, że nastawimy się właśnie na ten rodzaj muzyki, obawiam się jednak, że szybko drugim uchem wyleci. Sam artysta, o czym zapewne wszyscy miłośnicy jazzu wiedzą, najbardziej znany jest z trzypłytowego dzieła The Epic z 2015 roku. |
A co sądzisz, Włodku, o The Epic?
Jazda po Kamashim jest teraz dosyć w modzie, zarzuca mu się, że jest sprawnym iluzjonistą, który zrobił wszystkich konia w studiu (tzn. wszystkich tych, którzy polubili ten album, bo cała reszta oczywiście się nie nabrała ), a na żywo nie ma nic specjalnego do zaoferowania itp. Nie wiem w jakim kierunku potoczy się jego kariera, nowej płyty jeszcze nie słuchałem, ale moim zdaniem The Epic wstrzelił się w dziesiątkę - w czas, modę, potrzeby nieortodoksyjnych odbiorców itp. Zrobił tym albumem dla jazzu na pewno więcej dobrego niż złego. Ja to kupuję (tzn. kupiłem dawno) i świetnie mi się tego słucha. _________________ Adoptuj, adaptuj i ulepszaj. |
|
Back to top |
|
 |
Leptir zremasterowany digipack z bonusami

Joined: 04 Sep 2010 Posts: 5309
|
Posted: 16.10.2017, 11:00 Post subject: |
|
|
"Epic" uważam za bardzo dobry album (no może ciut za długi...). A co do oszukiwania itp. - faktycznie koncerty Kamasiego nie robią już tak wielkiego wrażenia, jak nagrania studyjne. On sam jest na pewno dobrym, charyzmatycznym saksofonistą, ale - póki co - nie znalazł sposobu na oddanie potęgi brzmienia studyjnego na żywo, albo - z drugiej strony - na alternatywną, równie ciekawą propozycję koncertową.
Byłem na jego warszawskim koncercie, czytałem wcześniej różne (często bardzo niepochlebne) opinie - ale postanowiłem podejść do tego koncertu bez jakichkolwiek oczekiwań i dostałem fragmenty porywającego spiritual jazzu, trochę w duchu Pharoaha Sandersa czy Archie'ego Sheppa, ale co chwila nastrój rozbijały dość miałkie utwory, w których sięgał po impresjonizm Debussy'ego czy - nie najwyższych lotów - jazzowy mainstream. Ogólnie - fifty-fifty... _________________ „Gdy słońce kultury chyli się ku zachodowi, to nawet karły rzucają długie cienie”.
Karl Kraus |
|
Back to top |
|
 |
Włodek epka kompaktowa

Joined: 12 Apr 2007 Posts: 1196
|
Posted: 16.10.2017, 17:08 Post subject: |
|
|
Skoro trzeba , to kilka słów o Epic.
Z tego co pamiętam, to płyta/y raczej mi się podobała, teraz własnie odświeżam sobie 1. CD i jest ok. Nie jest to jednak na tyle porywająca muzyka żeby operować samymi ochami i achami. Nie śledzę na bieżąco co tam w jazzie się wyprawia, bo za malutki na to jestem, zwyczajnie słucham tego co ktoś mi poleci, możliwe więc, że Washington jakoś zachwycił krytyków bo nic tak "nowatorskiego" (cudzysłów zamierzony) dawno się nie ukazało. Ja tam słyszę dobry jazz, nieco za bardzo wygładzony, choć są soczyste fragmenty, ani lepszy, ani gorszy od wielu innych płyt, słucha się przyjemnie, ale bez palpitacji serca. Fajne są te quasi chóry, które dodają nieco kolorytu, ale rewolucji w tym za grosz (może tak miało być?). Fragmenty wokalne dużo mniej mi się podobają. Odnoszę wrażenie, że płyta to trochę groch z kapustą, i znów: może to zamierzone?
Pytanie czy oszukał? Jeśli masz na myśli to, że wszystko pięknie-ładnie spreparował w studio, a na żywo blado, to chyba raczej nie, w końcu czy ktoś zabronił realizatorskiej roboty? Już Teo Macero przy Bitches Brew pokazał o co biega i wszyscy się tym zachwycamy. Inna sprawa, że Miles na żywo nieraz udowodnił, że sroce spod ogona nie wypadł, a czy Kamasi tak samo, to już Lepdir co nieco naświetlił. A jeśli coś innego miałeś na myśli to nie wiem.
Reasumując: płyta/y moim zdaniem nierówna, choć wielu ta eklektyczność może przypaść do gustu, szczególnie tym, którzy nie szukają na siłę minimum 99% jazzu w jazzie. Ortodoksi, jak ja, posłuchają, może nawet kilka razy (nie bez przyjemności*), ale i tak wrócą do Ornette'a czy Coltrane'a.
* - tak mawiał do mnie mój znajomy, jak mu gratulowali z okazji urodzin córki: Patrz, mnie gratulują, a przecież ja tylko zadupiłem, nie bez przyjemności, a całą robotę żonka odwaliła. |
|
Back to top |
|
 |
Maciek zremasterowany digipack z bonusami

Joined: 15 Apr 2007 Posts: 5654
|
Posted: 16.10.2017, 21:32 Post subject: |
|
|
Włodku - dzięki za wyczerpująca odpowiedź. Czujemy to podobnie, choć być może ja jestem ciut bardziej entuzjastycznie nastawiony. Podoba mi się ten epicki show, który słychać na tych 3 kobyłach. To trochę jak z dobrym kinem akcji, czyli np. ostatnim Mad Maxem. Moje życie nie nabierze od tego głębi, ale niezmiernie cenię sobie tak przyjemnie spędzane 2-3 godziny wolnego czasu. _________________ Adoptuj, adaptuj i ulepszaj. |
|
Back to top |
|
 |
I&I longplay

Joined: 15 Oct 2010 Posts: 1460 Location: KRK
|
Posted: 16.10.2017, 21:37 Post subject: |
|
|
Ja nie jestem entuzjastą tej płyty. Brakuje mi w niej ducha
Za długo, za dużo głównego nurtu, za mało ducha (że się powtórzę).
Ameryka panie rządzi się po swojemu. |
|
Back to top |
|
 |
Maciek zremasterowany digipack z bonusami

Joined: 15 Apr 2007 Posts: 5654
|
Posted: 16.10.2017, 21:51 Post subject: |
|
|
I&I wrote: | Brakuje mi w niej ducha |
Tu jestem w stanie się trochę zgodzić, bo rozumiem, że w tym uduchowionym jazzie może komuś brakować prawdziwego ducha. Nawet jeśli jest to jedynie produkt zapakowany w niezły marketing i cała tą epicką otoczkę, to mam czasem słabość do takich iluzjonistów i rzetelnych cyrkuśników. Nie zawsze mam siłę i energię żeby poszukiwać czyjegoś ducha w odjechanych i trundnych płytach, czasem wolę, żeby ktoś mi pomógł odsapnąć i pomógł mi poszukać mojego ducha.  _________________ Adoptuj, adaptuj i ulepszaj. |
|
Back to top |
|
 |
I&I longplay

Joined: 15 Oct 2010 Posts: 1460 Location: KRK
|
Posted: 16.10.2017, 22:03 Post subject: |
|
|
Staram się na wczesną starość jak najmniej szukać ducha w odjechanych i trudnych płytach. Ale czasami w człowieku budzi się młodość i coś skrobnie wieczorkiem  |
|
Back to top |
|
 |
esforty maxi-singel kompaktowy
Joined: 26 Jan 2010 Posts: 798 Location: Łódź
|
Posted: 17.10.2017, 15:54 Post subject: |
|
|
Przy okazji, krótkiej wymiany opinii o Kamasim, co prawda w maju, ale to chyba ciągle <swieżynka> ukazał się:
The Comet is coming - "Death to the planet" 2017 z niejakim Shabaką Hutchingsem na saksofonach, który jak myślę, alternatywą dla Kamashiego, jakąś jest. Wprawdzie to epka, a nie regularny album i przypomina to trochę jakby Yello starali się o robotę w Blue Note. Zaś sam Shabaka lśni nie tylko w otwieraczu i znów jestem pod wrażeniem.
https://thecometiscoming.bandcamp.com/album/death-to-the-planet
Już tu stręczyłem, zapewne nieskutecznie, ubiegłoroczny "Wisdom of elders" jego formacji Shabaka and The Ancestors, ale podbijam, posłuchacie! _________________ Nie ma takiego naleśnika, który nie wyszedłby na dobre. H. Murakami |
|
Back to top |
|
 |
rockowy digipack

Joined: 11 Apr 2007 Posts: 2978
|
Posted: 03.11.2017, 13:18 Post subject: |
|
|
Premiera 24 listopada. Zbiór wszystkich nagrań radiowych Marka Ałaszewskiego z lat 1972-94 plus dwa nagrania koncertowe Klanu z lat 90. (w elektrycznej a nie akustycznej wersji). I co najważniejsze: cały dochód z płyty wędruje do samego Marka, który po zeszłorocznym wylewie przechodzi ciężką, dającą efekty, ale piekielnie kosztowną rehabilitację. Dlatego zachęcam do zakupu jak nigdy  _________________ http://gadrecords.pl |
|
Back to top |
|
 |
Goran maxi-singel analogowy

Joined: 06 Apr 2012 Posts: 555 Location: Podkarpacie
|
Posted: 10.11.2017, 06:39 Post subject: |
|
|
Może ktoś coś wie? Podobno w grudniu ma wyjść "nowa" płyta Rolling Stones.Na płycie stare nie publikowane nagrania chyba dla BBC. _________________ Czy może być coś piękniejszego od muzyki? |
|
Back to top |
|
 |
B.J. box

Joined: 11 Apr 2007 Posts: 8029
|
|
Back to top |
|
 |
Crowley digipack

Joined: 13 May 2008 Posts: 2688 Location: Wyszków/Gdańsk
|
Posted: 14.11.2017, 23:39 Post subject: |
|
|
Gizzardy, Wizardy i inne Lizardy wydają nowy (czwarty w tym roku) album. Od 17 listopada do ściągnięcia za darmo z ich strony.
https://www.youtube.com/watch?v=uLP8rFrL1W0 jeden z utworów (chyba). |
|
Back to top |
|
 |
Bednaar limitowana edycja z bonusową płytą

Joined: 11 Apr 2007 Posts: 4185 Location: Łódź
|
Posted: 14.11.2017, 23:47 Post subject: |
|
|
Maciek wrote: |
A co sądzisz, Włodku, o The Epic?
Jazda po Kamashim jest teraz dosyć w modzie, zarzuca mu się, że jest sprawnym iluzjonistą, który zrobił wszystkich konia w studiu (tzn. wszystkich tych, którzy polubili ten album, bo cała reszta oczywiście się nie nabrała ), a na żywo nie ma nic specjalnego do zaoferowania itp. Nie wiem w jakim kierunku potoczy się jego kariera, nowej płyty jeszcze nie słuchałem, ale moim zdaniem The Epic wstrzelił się w dziesiątkę - w czas, modę, potrzeby nieortodoksyjnych odbiorców itp. Zrobił tym albumem dla jazzu na pewno więcej dobrego niż złego. Ja to kupuję (tzn. kupiłem dawno) i świetnie mi się tego słucha. |
Mnie też się świetnie słucha "The Epic" - choć ze względu na obszerność nie robię tego zbyt często. Sporo odniesień do przeszłości, do płyt Sandersa czy McCoy'a z lat 70-ych. Być może nie przyczyni się do rozwoju jazzu, niemniej jednak porównanie do Mad Maxa bardzo trafne  _________________ romantic_warrior |
|
Back to top |
|
 |
Monstrualny Talerz maxi-singel analogowy
Joined: 24 May 2017 Posts: 566
|
Posted: 15.11.2017, 15:34 Post subject: |
|
|
Bednaar wrote: | Maciek wrote: |
A co sądzisz, Włodku, o The Epic?
... |
Mnie też się świetnie słucha "The Epic"... |
Wstyd się przyznać, ale całkowicie przegapiłem pojawienie się tej płyty. Dopiero ostatnio trafiłem na to w radiu oraz pojawiły się Wasze wpisy na forum, co zachęciło mnie do posłuchania. Nie wiem co o niej powiedzieć. Momenty są absolutnie genialne, ale słuchanie tej płyty w całości może nużyć. Poszczególne utwory bronią się znakomicie jako osobne "twory" np. słuchane w radiu (gdy usłyszałem to ostatnio w radiu, a co ciekawe leciało parę razy w różnych miejscach na PR2 i PR3, to szczena mi opadła) czy gdyby jakoś wyłuskać z tych trzech godzin najlepsze utwory, czy nawet więcej: posklejać z różnych utworów najlepsze momenty i zrobić z tego zgrabne 40 minut. Problemem tej muzyk jest to, że obok momentów całkowicie nieprawdopodobnych zdarzają się absolutnie banalne. No i i to nieodparte wrażenie, że muzyka ta nie jest tworzona wprost z serca, ale stanowi pewien produkt: "hej, wszystko już sprzedaliśmy, czas więc teraz zarobić na spiritualu".. Rażą ewidentnie włączane tu i tam chóry, które mają dodawać całości tego uduchowienia, a są na dłuższą metę irytujące. To nie jest granie: "muszę wyrazić siebie", lecz raczej "nagrajmy to w stylu ... i tu wstawić właściwie". Muszę to sobie wrzucić do auta, zobaczymy jak zniesie tę próbę. Reasumując płyta jednocześnie: niesamowita/odtwórcza/wtórna/genialna/jedna z najlepszych w jazzie od wielu lat/produkt pod określony target. Ale zdecydowanie warto. |
|
Back to top |
|
 |
|
|
You cannot post new topics in this forum You cannot reply to topics in this forum You cannot edit your posts in this forum You cannot delete your posts in this forum You cannot vote in polls in this forum
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|