 |
Muzyczne Dinozaury i ich następcy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cure digipack

Dołączył: 12 Lip 2008 Posty: 2942
|
Wysłany: 26.11.2017, 23:38 Temat postu: |
|
|
Dziś pierwszy raz zapoznałem się z EPką - No Plan.
Może się to wydawać dziwne, albowiem Bowiego bardzo lubię, a Blackstar wręcz kocham. Z No Plan jednak zwlekałem. Nie chciałem słuchać z plików, czy z tuby, moje jestestwo nie pozwalało mi na to (podskórnie czułem, że po prostu było by to dopuszczenie się swego rodzaju świętokradztwa).
Dziś winyl, który sam w sobie, jako fizyczny twór, zahacza o dzieło sztuki (intrygujące logo Bowie na niezapisanej stronie), wypełnił moją przestrzeń mieszkalną na kilka dobrych kwadransów.
Cóż mogę napisać. Tylko i aż - piękno.
Zaledwie 4 utwory, z czego Lazarus już dobrze znany.
Nie wiem czy to przez najzwyklejszy przypadek, czy przez iskrę bożą, ale niezaprzeczalnie Bowie proces umierania przekuł na sztukę najwyższych lotów.
Jest tu rozżalenie i rezygnacja (No Plan), jest wkurwienie i werwa (Killing a Little Time), oraz szczypta normalności - czymkolwiek ona jest (When I Met You).
Niby każdy doświadcza tych emocji, czy też stanów, ale w obliczu rychłej śmierci zostały one uwypuklone i ukazane jak przez szkło powiększające, kopiąc słuchacza po zmysłach i emocjach z niewyobrażalną siłą. |
|
Powrót do góry |
|
 |
kłapouch maxi-singel kompaktowy

Dołączył: 18 Paź 2010 Posty: 740
|
Wysłany: 07.02.2018, 21:04 Temat postu: |
|
|
O tym dziś się mówi, więc pewnie większość z Was już zna ten fakt. Ale odnotujmy. Wyniesiony pieniędzmi i wizjami Elona Muska (a fizycznie przez rakietę Falcon Heavy) czerwony samochód Tesla Roadster ma zamontowane radyjko z którego pobrzmiewa "Space Oddity" Davida. Sympatyczne  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Deformator kaseta "chromówka"

Dołączył: 06 Paź 2017 Posty: 152 Skąd: Ostrów Wielkopolski
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tarkus box z pełną dyskografią i gadżetami

Dołączył: 11 Kwi 2007 Posty: 11427 Skąd: Wa-wa
|
Wysłany: 08.02.2018, 08:51 Temat postu: |
|
|
Swoją drogą jakie to fajne: Bowie swego czasu grał Teslę. Dziś Tesla gra Bowiego  _________________ If you don’t love RoboCop, then you are a Nazi and support terrorism.
Na Discogsach |
|
Powrót do góry |
|
 |
Monstrualny Talerz remaster
Dołączył: 24 Maj 2017 Posty: 2371
|
Wysłany: 13.02.2019, 22:46 Temat postu: |
|
|
Od kilku miesięcy (na serio: kilku) mam taki rytuał, że przed zaśnięciem włączam sobie Blackstar, często nie cały, ale po jednym, dwa kawałki i sobie tak słucham na granicy snu i jawy i powoli dociera do mnie jak absolutnie genialna jest to płyta. Ile tam pod spodem jest nieprawdopodobnych smaczków, delikatnych zmian rytmów, tam "pod spodem" jest kilka warstw, jakieś bardzo ukryte ambienty, dęciaki, gitary ledwo zaznaczone, ale istotne, perkusja, która zmienia się z "prawdziwej" na elektroniczną właściwie niezauważalnie. Właściwie za każdym przesłuchem odkrywam coś nowego. Mam wrażenie, że są tam momenty gdzie rytm nie jest jednostajny, ale następują jego delikatne wahania, jakby Bowie wskazywał na to, że czas nie jest jednostajny (no dobra to jakiś mój daleko idący domysł).
Nie mniej chodzi mi o to w powyższym przekazie, że niedaleko jestem od tego by Blackstar stawiać bardzo wysoko, w panteonie najwybitniejszych dzieł rocka progresywnego ever. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Leptir zremasterowany digipack z bonusami

Dołączył: 04 Wrz 2010 Posty: 7351
|
Wysłany: 14.02.2019, 09:53 Temat postu: |
|
|
A ja z kolei mam jakąś irracjonalną obawę przed włączaniem "Blackstar". Przesłuchałem ją kilka razy i leży na półce, parę razy zbierałem się do ponownego przesłuchania, ale nie mogę się przemóc. Płyta to znakomita, ale wieje od niej jakąś straszną pustką i smutkiem, nie czuję się po niej dobrze. _________________ „You can be in paradise only when you do not know what it is like to be in paradise. As soon as you know, paradise is gone.” (John Gray) |
|
Powrót do góry |
|
 |
Bednaar zremasterowany digipack z bonusami

Dołączył: 11 Kwi 2007 Posty: 5370 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 14.02.2019, 10:39 Temat postu: |
|
|
Może przeczucie bliskiego końca?
Ja przesłuchałem Blackstar kilka razy niedługo po jej ukazaniu się i od tego czasu już do niej nie wracam - jakoś nie mam ochoty, na razie. _________________ Jazz washes away the dust of every day life. Art Blakey |
|
Powrót do góry |
|
 |
Leptir zremasterowany digipack z bonusami

Dołączył: 04 Wrz 2010 Posty: 7351
|
Wysłany: 14.02.2019, 10:46 Temat postu: |
|
|
Tak, niewątpliwie ten wyścig z czasem na niej słychać, w każdym razie - nie wiem, może się po prostu zasugerowałem, może gdybym nie znał okoliczności jej wydania, to traktowałbym ją inaczej? - tak czy owak ciężkie to dla mnie doświadczenie. _________________ „You can be in paradise only when you do not know what it is like to be in paradise. As soon as you know, paradise is gone.” (John Gray) |
|
Powrót do góry |
|
 |
B.J. box z pełną dyskografią i gadżetami

Dołączył: 11 Kwi 2007 Posty: 10745
|
Wysłany: 14.02.2019, 14:16 Temat postu: |
|
|
Dla Bowiego to był koniec wszystkiego. Co czuje człowiek, który przestaje istnieć?
Przy artyście tej rangi, dzieło oddaje emocje z wielką mocą. _________________ In pfecutione. extrema S.R.E. fedebit. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Heartbreaker maxi-singel analogowy

Dołączył: 28 Mar 2009 Posty: 539
|
Wysłany: 14.02.2019, 19:42 Temat postu: |
|
|
Szczęśliwie, podczas słuchania Blackstar, nie mam gdzieś z tyłu głowy całej tej otoczki związanej ze śmiercią Bowiego. No, może jakiś krótki czas pojawiało się coś takiego. Ale trudno było nie mieć skoro prawie trafił w dzień premiery i tyle wałkowano temat wszędzie.
Po prostu ostatnia i do tego świetna płyta Bowiego.
Inaczej byłaby tylko ostatnią.
Oczywiście doskonale wiem, o czym mówicie. Mimo, że upłynęło już naprawdę sporo lat, mam tak z Innuendo. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Inkwizytor remaster

Dołączył: 06 Maj 2007 Posty: 2454 Skąd: Monty Python`s Flying Circus
|
Wysłany: 02.11.2020, 12:03 Temat postu: |
|
|
https://www.youtube.com/watch?v=9Gy94N_mcWs
Od lat mnie i moim bliskich towarzyszy ten utwór - może obok Anekdoten Moons of Mars żaden inny nie oddaje atmosfery Wszystkich Świętych w Polsce.
Gdyby zmienić nazwę na "Bytom" - też by pasowało, może nawet bardziej.  _________________ ...Nobody expects the Spanish inquisition ! |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|