 |
Muzyczne Dinozaury i ich następcy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Monstrualny Talerz remaster
Dołączył: 24 Maj 2017 Posty: 2371
|
Wysłany: 25.06.2020, 21:37 Temat postu: |
|
|
A Plebiscytów z których lat brakuje? 2003 - 2008? Tak to było? To może, żebyśmy nie zostali posądzeni o bezprawne niekonstytucyjne zachowania zrobić jakąś skróconą, korespondecyjną wersję tych wyborów, i tak raczej zainteresowanie będzie słabe, a emocje też nikłe. Jechać z tym po miesiącu, bez zbędnych celebracji, taki szybki szpil, w tle niech się dzieje porządny plebiscyt na 1968 czy 1975, a tu sobie na lajcie przelecimy co miesiąc jeden rok i np. można by gdzieś tam od października zacząć już oficjalną kampanię Dekady Zero i z wielkim sukcesem zakończyć rok 2020.
Np. lipiec 2003, sierpień 2004, wrzesień 2005 itp. W tych plebiscytach nie będzie akurat chodziło o dużą frekwencję, wiadomo, że jest ona nie do utrzymania, a wozów strażackich i tak nie mamy. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Freefall zremasterowany digipack z bonusami

Dołączył: 18 Lut 2012 Posty: 5733
|
Wysłany: 25.06.2020, 21:40 Temat postu: |
|
|
Myślę, że jednak King Crimson za Genesis, bo ten zespół to jednak sporo ludzi kojarzy, a KC to raczej ci, którzy trochę się rockiem interesują. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Crazy album CD
Dołączył: 19 Sie 2019 Posty: 1678
|
Wysłany: 25.06.2020, 21:44 Temat postu: |
|
|
Monstrualny Talerz napisał: | a emocje też nikłe |
chyba Twoje!!! _________________ jeżeli nam zabraknie sił
zostaną jeszcze morze i wiatr |
|
Powrót do góry |
|
 |
Piotr pocztówka dźwiękowa
Dołączył: 19 Lip 2019 Posty: 48
|
Wysłany: 26.06.2020, 13:14 Temat postu: |
|
|
Monstrualny Talerz napisał: | A Plebiscytów z których lat brakuje? 2003 - 2008? Tak to było? |
Co do tych roczników, to oczywiście warto by było je zrobić, ale skoro przez tyle lat nie było nimi zainteresowania, pewnie będzie trudno o chętnych... Dekada to sprawa jednorazowa i ma już większe szanse, szczególnie, że ta ostatnia cieszyła się sporym zainteresowaniem. A co do samego okresu, chociaż nie był on jakiś wybitny, to chyba jednak warto, żeby miał jakąś reprezentację na tym forum. |
|
Powrót do góry |
|
 |
B.J. box z pełną dyskografią i gadżetami

Dołączył: 11 Kwi 2007 Posty: 10745
|
Wysłany: 26.06.2020, 13:25 Temat postu: |
|
|
Szanowni, jest taki wątek gra wstępna i tam proponuję kontynuować rozważania nt. organizacji dalszych plebiscytów rocznikowych itp.
Tak dla potomności  _________________ In pfecutione. extrema S.R.E. fedebit. |
|
Powrót do góry |
|
 |
esforty remaster
Dołączył: 26 Sty 2010 Posty: 2116 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 29.06.2020, 16:07 Temat postu: |
|
|
Wreszcie, mogę i ja, Białystoku podziękować za opiekę nad i prowadzenie Plebiscytu 1974.
Głęboki ukłon kilkunastosekundowy(tyle jestem w stanie wytrzymać).
Nawet jeśli, dostrzegłem w pewnej chwili próbę zamiany roli Celebransa głównego* na Koncelebrę*
Taka rozległość listy, oferuje za ten trud Prowadzącego:
Monstrualny Talerz napisał: | ... tyle dobrego natomiast lewituje w okolicach 200 - 400... |
Dzięki, także wszystkim uczestnikom, którzy, pomimo zarazy, wzięli i wysłali swoje listy mając maseczki na właściwej części twarzy . Bo wyniki, nader intrygujące.
Do swojej listy wprowadziłem, dzięki rekomendacjom, cztery tytuły, których pierwotnie nie planowałem umieszczać, więc z takiej perspektywy moja ewolucja, już nie tak oczywista .
Zapomniałem o Magmie i Santanie (Lotus). U mnie, gdzieś początek trzeciej "10".
Crazy napisał: |
Białystok napisał: | 73. Waits, Tom – The Heart of Saturday Night – 107 pkt
(Bart – 25 pkt, Okechukwu – 8 pkt, Gacek – 10 pkt, Layla – 5 pkt, Dawidsu – 24 pkt, I&I – 29 pkt, Crazy – 6 pkt) |
Natomiast esforty, jak to, znowu Ci się Tom Waits nie zmieścił??? |
Od tej tu, wolę debiut i gdyby ukazał się w 74, to na listę by trafił ale w 73 Tom miał jeszcze większą konkurencję.
Dużo dobrego jazzu pomiędzy drugą i czwartą dziesiątką .
Zasłużona pozycja Crime of century. Tu doskonale słychać, ile pracy i pomysłowości (tej której próżno szukać na pospolitej Breakfast...) włożono w produkcję wydawnictwa i że nie tylko czasem powstania wyprzedza Night at the opera .
Zwycięstwo Starless... nad Red, mnie cieszy bardzo.
*- terminy z porządku mszy katolickiej. _________________ Nie ma takiego naleśnika, który nie wyszedłby na dobre. H. Murakami |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|