Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Leptir zremasterowany digipack z bonusami

Dołączył: 04 Wrz 2010 Posty: 7344
|
Wysłany: 30.06.2020, 09:37 Temat postu: |
|
|
Z jazzu warto zwrócić uwagę na następujące płytki:
Abercrombie, John - Timeless - jedna z moim zdaniem jego lepszych płyt wydanych przez ECM.
Shorter, Wayne - Native Dancer - bardzo ładna, brazylijska płyta Shortera
Polecam też:
Washington Jr., Grover - Mister Magic - tu w zasadzie jest tyle samo jazzu, co funk-soulu, ale moim zdaniem pięknie się to wszystko razem komponuje. _________________ „You can be in paradise only when you do not know what it is like to be in paradise. As soon as you know, paradise is gone.” (John Gray) |
|
Powrót do góry |
|
 |
Okechukwu japońska edycja z bonusami

Dołączył: 07 Cze 2007 Posty: 3539
|
Wysłany: 30.06.2020, 09:49 Temat postu: |
|
|
Abercrombie to jeden z moich jazzowych faworytów z tego rocznika. Z mniej oczywistych jazzów polecam posłuchać polskiego Spisku Sześciu. Zespół się jakoś nie przebił, a szkoda. Nie jest to bardzo oryginalne granie - ale ciekawa, bardzo dobra warsztatowo mieszanka ambitnego post-bopu i fusion - trochę w klimacie Mwandishi. |
|
Powrót do góry |
|
 |
RoryGallagher epka analogowa

Dołączył: 11 Cze 2017 Posty: 871 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 30.06.2020, 11:53 Temat postu: |
|
|
Okechukwu napisał: | "Free Hand" na podium? Byłbym zaskoczony. Ciągle bardzo fajna płyta - ale jednak wyraźnie słabsza od klasyków Olbrzyma. |
Przecież to też klasyk, a w dodatku ich najlepiej sprzedający się (a przynajmniej najwyżej notowany w Stanach) album. Według mnie strona A winylowego wydania jest doskonała: niesamowicie chwytliwa i kreatywna zarazem. W dodatku duży poziom skomplikowania w ogóle nie wpływa negatywnie na ogromne walory rozrywkowe, a z kolei melodyjność nie czyni tej muzyki ani trochę banalną. Gdyby całość była na tym poziomie, to zepchnęłaby z mojego podium albumów Gentle Giant "Acquiring the Taste" lub "In a Glass Houses" (ale raczej nie "Octopus"). Strona B jest, niestety, nieco słabsza, ale i tak pozostawia daleko w tyle znaczną część tegorocznych albumów. U mnie "Free Hand" będzie bardzo wysoko na liście.
Nie przewiduję natomiast uwzględnienia Pink Floyd, Queen czy Led Zeppelin. _________________ Recenzje | RYM |
|
Powrót do góry |
|
 |
Paweł epka analogowa
Dołączył: 02 Wrz 2019 Posty: 812
|
Wysłany: 30.06.2020, 12:44 Temat postu: |
|
|
RoryGallagher napisał: | Nie przewiduję natomiast uwzględnienia Pink Floyd (...) |
Floydzi faktycznie według Ciebie za słabi na czterdziestkę, czy to jakaś taktyka?
Jeśli chodzi o faworytów, to u mnie na okrągłe zero mogą liczyć Queen (szanuję, ale nic ponadto, choć The Prophet's Song to świetny numer) i, niestety, Camel (w zeszłym roku w czołówce, za rok w czołówce, The Snow Goose natomiast w ogóle do mnie nie przemawia). |
|
Powrót do góry |
|
 |
RoryGallagher epka analogowa

Dołączył: 11 Cze 2017 Posty: 871 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 30.06.2020, 12:58 Temat postu: |
|
|
Z zasady nie głosuję nigdy na album, który i tak wygra Ani na pozostałe, które mogą liczyć na mnóstwo punktów, a nie należą do moich zdecydowanych faworytów. Tegoroczne Queen i Led Zeppelin to ja nawet lubię, ale za poszczególne kawałki, a jako całość uważam je za zbyt nierówne, więc wolę docenić albumy, które podobają mi się jako całość. _________________ Recenzje | RYM |
|
Powrót do góry |
|
 |
MirekK zremasterowany digipack z bonusami

Dołączył: 02 Mar 2008 Posty: 5881 Skąd: Nowy Jork
|
Wysłany: 30.06.2020, 13:52 Temat postu: |
|
|
Okechukwu napisał: | "Free Hand" na podium? Byłbym zaskoczony. |
Ja również byłbym zaskoczony, ale na plus.
Białystok napisał: | A o podium fajnie by było aby z VDGG powalczył Gentle Giant albo Zappa. |
A może Magma? Była na podium na sąsiednim forum.
1. Pink Floyd - Wish You Were Here (327 pkt)
2. Magma - Live (283 pkt)
3. Van der Graaf Generator - Godbluff (265 pkt) _________________ "Życie bez muzyki jest błędem." - F. Nietzsche |
|
Powrót do góry |
|
 |
Gacek japońska edycja z bonusami

Dołączył: 20 Mar 2010 Posty: 3716 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: 30.06.2020, 13:55 Temat postu: |
|
|
A ja wyjątkowo mam nadzieję że Jarrett doczłapie do podium bo The Köln Concert zasługuje na pudło! |
|
Powrót do góry |
|
 |
Leptir zremasterowany digipack z bonusami

Dołączył: 04 Wrz 2010 Posty: 7344
|
Wysłany: 30.06.2020, 14:05 Temat postu: |
|
|
Co prawda koncert koloński nie jest moim ulubionym albumem Jarretta - ale zdecydowanie jest to bardzo dobre wydawnictwo i zasługuje przynajmniej na miejsce w dziesiątce. _________________ „You can be in paradise only when you do not know what it is like to be in paradise. As soon as you know, paradise is gone.” (John Gray) |
|
Powrót do góry |
|
 |
Artur.O singel kompaktowy

Dołączył: 11 Sie 2019 Posty: 427 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 30.06.2020, 14:13 Temat postu: |
|
|
Magma była też na 2. miejscu w 1974 i na 1. miejscu 1973 roku na tamtym forze. Okolice... 6. miejsca to chyba najwyżej gdzie bym się spodziewał tej płyty u Dinozaurów.
Za to faktycznie "Godbluff" widziałbym na 2. miejscu zaraz po WYWH, a "Free Hand" gdzieś w 10tce; z klasycznych płyt gigantów chyba najbardziej popowa.
Na pewno będę też wypatrywać tegorocznych Mandarynek i Elektrowni w dziesiątce, i myślę że 2x Zappa i Wielbłąd (ten akurat raczej bez moich głosów) również będą się bić o obecność w niej. Czarnym koniem może być Hatfield & the North, a przynajmniej na to liczę.
Ja osobiście będę też kibicował m.in. Youngowi, Dylanowi czy Feli Kucie.
Queen to nie jest "albumowy" zespół. Uważam, że "A Night at the Opera" to płyta dwóch, trzech piosenek - owszem znakomitych, ale to dla mnie za mało.  _________________ https://rateyourmusic.com/~Szysza32 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Okechukwu japońska edycja z bonusami

Dołączył: 07 Cze 2007 Posty: 3539
|
Wysłany: 30.06.2020, 14:18 Temat postu: |
|
|
Muzycznie Kolonia jest rewelacyjna, ale samo BRZMIENIE fortepianu mi nie odpowiada. Jest płaskie, mikre - jakby w jakiejś piwnicy 2m2 Jarrett to nagrywał. Punkty dam- ale nie z tej najwyższej puli. |
|
Powrót do góry |
|
 |
MirekK zremasterowany digipack z bonusami

Dołączył: 02 Mar 2008 Posty: 5881 Skąd: Nowy Jork
|
Wysłany: 30.06.2020, 14:40 Temat postu: |
|
|
Artur.O napisał: | Queen to nie jest "albumowy" zespół. Uważam, że "A Night at the Opera" to płyta dwóch, trzech piosenek - owszem znakomitych, ale to dla mnie za mało. |
Akurat tutaj zgadzamy się w 100%.
Takich nie albumowych wykonawców w historii muzyki rozrywkowej było od groma. Aż boję sie przytoczyć kilka nazwisk i nazw zespołow, bo rozpetam kolejną wojnę.
Z drugiej strony jak wytłumaczyć to, że tacy nie albumowi wykonawcy plasują sie w zestawieniach rocznikowych na wysokich pozycjach, np. podium dla "A Night at the Opera" w poprzedniej edycji tego zestawienia na FD. _________________ "Życie bez muzyki jest błędem." - F. Nietzsche |
|
Powrót do góry |
|
 |
Okechukwu japońska edycja z bonusami

Dołączył: 07 Cze 2007 Posty: 3539
|
Wysłany: 30.06.2020, 14:44 Temat postu: |
|
|
Na Operze są dwa wypełniacze, które można by usunąć bez szkody dla całej płyty I'm In Love with My Car (jak większość kompozycji Taylora) i Sweet Lady. Reszta rewelacja - czy piosenki, czy pastisze retro czy rozbudowane formy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Crowley digipack

Dołączył: 13 Maj 2008 Posty: 2966 Skąd: Wyszków/Gdańsk
|
Wysłany: 30.06.2020, 15:02 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
A ja wyjątkowo mam nadzieję że Jarrett doczłapie do podium bo The Köln Concert zasługuje na pudło! |
Poznałem tę płytę po poprzednim plebiscycie i zdziwię się, jeśli to nie będzie top 5. Piękna rzecz, będzie dużo punktów. I to wystarczy, jeśli chodzi o jazzy.
Cytat: | Kolejny mocarny rocznik, znów trza będzie butem dopychać żeby się 40 zmieściła. Ciekawe czy znów hard rocki polegną |
Też tak myślę. Na pierwszy ogień zebrałem równo 40 szt. bardzo dobrych rzeczy, które znam. Drugie tyle po to, żeby dać im drugą szansę, no i jeszcze czekam na niespodziewane polecajki. Bardzo wyrównany rocznik według mnie.
Cytat: | Alphonse Mouzon - "Mind Transplant" |
Posłuchałem, nawet potupałem nogą. Są świetne momenty, ale trochę już wyrosłem z miliona nut na sekundę.
Ze swojej strony przypominam, że można głosować na pana Reginalda, czyli: Captain Fantastic and the Brown Dirt Cowboy Eltona Johna. Lubię dużo bardziej od Ceglanej drogi, bo jest skondensowana i bardziej spójna, a brzmi fantastycznie. No i co za genialna okładka! Zdecydowanie mój ulubiony album artysty.
Oprócz tego jest jeszcze Pavlov's Dog, jeśli komuś nie przeszkadza bardzo piskliwy wokal i przepiękny, klasyczny album Harmonium, który nawet taki przeciwnik francuszczyzny jak ja, słucha z przyjemnością. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Freefall zremasterowany digipack z bonusami

Dołączył: 18 Lut 2012 Posty: 5727
|
Wysłany: 30.06.2020, 21:41 Temat postu: |
|
|
Poza oczywistymi tytułami jak Floydzi czy Camel warto wspomnieć o Maxophone
Zespół jednej płyty, ale za to jakiej! Jedna z najlepszych płyt progresywnych z półwyspu Apenińskiego.
Mój pewniak do 40. Podobnie jak grupy z Quebecu czyli wspomniane przez Crowleya Harmonium (piękny album!) i Sloche. No i jeszcze Maneige z dwoma albumami. |
|
Powrót do góry |
|
 |
MirekK zremasterowany digipack z bonusami

Dołączył: 02 Mar 2008 Posty: 5881 Skąd: Nowy Jork
|
Wysłany: 30.06.2020, 22:04 Temat postu: |
|
|
Freefall napisał: | warto wspomnieć o Maxophone
Zespół jednej płyty, ale za to jakiej! Jedna z najlepszych płyt progresywnych z półwyspu Apenińskiego.
Mój pewniak do 40. Podobnie jak grupy z Quebecu czyli wspomniane przez Crowleya Harmonium (piękny album!) i Sloche. No i jeszcze Maneige z dwoma albumami. |
Zapowiada sie, że znów będziemy bratankami od kompatybilności.
Harmonium, Sloche, Maneige dostaną i ode mnie jakieś punkty, a Maxophone najwięcej. _________________ "Życie bez muzyki jest błędem." - F. Nietzsche |
|
Powrót do góry |
|
 |
|