 |
Muzyczne Dinozaury i ich następcy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sequencer kaseta FeCr

Dołączył: 09 Lis 2016 Posty: 213 Skąd: Jaworzno
|
Wysłany: 06.11.2020, 07:57 Temat postu: |
|
|
Inkwizytor napisał: | Zabawne jeśli się okaże , że pod wieloma względami fani "rozdrapią" zremasterowane Memento głównie dla tych bonusów . Nie ma w tym nic dziwnego ani strasznego - o tym do znudzenia pisałem - wznawiając znany materiał trzeba mieć jakiegoś "asa w rękawie" - inaczej nie ma sensu. Mam przyjaciół klawiszowców, którzy np zakupili dany syntezator dla dosłownie paru brzmień - lub jednego - sam się do nich zaliczam . Jak mawiał niedościgniony wzór męskości - Jack Palance - "that one thing"..... choć potem w innym filmie jego brat bliźniak machnął ręką - że każdemu wciskał ten kit o niby "jednej rzeczy" a to była bujda . Słowem - wracamy do gry. |
Świetna wiadomość, ale nie mogę się zdecydować czy potrzebuję to wydanie - chyba jeszcze nie kupowałem płyty dla bonusów...  _________________ lanie betonu |
|
Powrót do góry |
|
 |
Maciek zremasterowany digipack z bonusami

Dołączył: 15 Kwi 2007 Posty: 7155
|
|
Powrót do góry |
|
 |
crescent limitowana edycja z bonusową płytą

Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 4922
|
Wysłany: 09.11.2020, 12:31 Temat postu: |
|
|
Czyli doczekaliśmy się SBB symfonicznie. Nie wiem po co. Niestety, dla mnie ten koncert skończył się, gdy wybrzmiały ostatnie dźwięki otwieracza, którym ku mojemu zdziwieniu okazało sie "Cięcie". Szkoda tylko, że bez Kety. Uwielbiam ten numer. A że to zagrali po latach? Bezcenne!
Dzięki za tą wrzutę! |
|
Powrót do góry |
|
 |
Maciek zremasterowany digipack z bonusami

Dołączył: 15 Kwi 2007 Posty: 7155
|
Wysłany: 09.11.2020, 13:35 Temat postu: |
|
|
Ja również mam mieszane uczucia. Po początkowym entuzjazmie pojawiło się znudzenie. Drugi fragment z Memento na orkiestrę fajnie wypadł, później było też trochę fajnych fragmentów, ale jednak to nie był występ, który chce się na długo pamiętać. Wcześniej wychodziło to lepiej. Tu w składzie z Ketą i Pospieszalskim na basie:
https://youtu.be/5gO2RLyzlrI _________________ Adoptuj, adaptuj i ulepszaj. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Inkwizytor remaster

Dołączył: 06 Maj 2007 Posty: 2438 Skąd: Monty Python`s Flying Circus
|
Wysłany: 10.11.2020, 07:30 Temat postu: |
|
|
Warto wziąć pod uwagę kontekst i współczesne arcy ciężkie realia - nie by przyjąć postawę "na otarcie łez" lub "jak się nie ma co się lubi....". Od soboty zamykanie wszelkich instytucji i placówek kultury - to zakrawa na cud, że koncert w ogóle się odbył. Fakt - jest nieco osobliwa atmosfera bez publiczności, zamiast oklasków, entuzjazmu czy standing ovation mamy martwą cisze między utworami. Koncert wyszedł naprawdę udany - SBB w ujęciu wyciszonym, kameralnym, skłaniającym do zadumy , bardziej do słuchania niż oglądania. Doszło do nieporozumienia jeśli ktoś oczekiwał dawnych szaleństw z połowy lat 70 - swoją drogą ciekawe gdyby wówczas doszło do planowanych projektów i koncertów - która orkiestra na świecie by nadążyła za muzykami ?, jak wielu symfoników by się wyłożyło ?. . Na pewno wielką niespodzianką jest Cięcie - po tylu latach, więc dało się, wbrew opiniom ekspertów, że "dwa razy nie wchodzi do tej samej rzeki". Obok Ze Słowem ( gdzie niestety lider miał problemy z tekstem i wyciągnięciem wysokich partii w "refrenie" ) najbardziej błyszczał i cieszyło pełniejsze i bogatsze wykonanie Memento - skutecznie od lat pomijane na żywo wątki, przejścia i sekcje np ta piękna floydowska - ze skupionym solem Apostolisa. Tu smyczki były jak najbardziej "na miejscu".
Naturalnie marzyłoby się by koncert był znacznie dłuższy, set listę marzeń również można zestawiać na tysiące sposobów ja np dorzuciłbym choćby Drzewko Oliwne czy Muśnięcie Kalimby Antymosa - dlaczego nie ?, Słodka Zosia , Erotyk, AP z orkiestrą również by zachwyciło. To koncert do którego warto jeszcze wrócić - na własny użytek dzięki refleksowi zrobiłem sobie audio mp3 i nagrałem na DVD - na pewno za jakiś czas będę chciał obejrzeć ponownie i skupić na wyłapywaniu niuansów i smaczków. Oglądałem przez urywane momenty ( obowiązki rodzinne ) na smartfonie - rozbroił mnie komentarz bodajże o 18:30 - że "GAD z pewnością ( a nie - być może ) wyda to na winylu w barwach NOSPR`U" Podsumowując - piękna, dojrzała, nastrojowa, refleksyjna muzyka - coraz trudniej o taką. Znów podobnie jak w przypadku koncertu sceny alternatywnej Opola - słowa uznania dla perkusisty - dobry jazz-rockowy puls. _________________ ...Nobody expects the Spanish inquisition ! |
|
Powrót do góry |
|
 |
Inkwizytor remaster

Dołączył: 06 Maj 2007 Posty: 2438 Skąd: Monty Python`s Flying Circus
|
Wysłany: 10.11.2020, 09:52 Temat postu: |
|
|
Koncerty grup rockowych z orkiestrą to zawsze ryzykowne, najeżone pułapkami przedsięwzięcia - a poprzednicy zawiesili poprzeczkę niekiedy nieprawdopodobnie wysoko. Ostatnio takie projekty zdają się znów powracać do łask. Lata temu był tego istny wysyp, potem się zreflektowano, że nie zawsze to wypadało jak zamierzano a fani byli podzieleni - a teraz powraca się do dawnych artystycznych zamierzeń. Nie wiem czy w latach 70 istniała orkiestra , która byłaby w stanie dotrzymać kroku szaleństwom lidera i całego zespołu rozpędzonego i jak mało który band łączący rozgrzany do białości żar i spontaniczność z piekielną precyzją. Można sobie wyobrazić ile kosztowałoby prób i podejść. Patrząc na twarz muzyków - szczególnie Józefa - widać, że cały projekt sprawił mu wielką satysfakcję i czuć wspólną radość grania - pięknie, iż band dopisuje szczególnie w tym covidowym czasie kolejne rozdziały do swojej muzycznej biografii. Nawet Antymos - jeszcze bardziej skupiony, oszczędny, pełny szlachetnej powściągliwości odnajduje w tym nieco symfonicznym sosie. Jego partie najeżone Scofieldem i Abercrombiem nie budują poczucia obcości, zgrzytu czy dysonansu. Ciekawe co o tych koncertach z symfonikami sądzi sam lider ?. Niekiedy realizacja młodzieńczego projektu po latach już nie ma tej słodyczy - jak mawiał Davis - to jak pójść do łóżka z kimś baaardzo starym czy skonsumowanie w wieku 50/60 swojej młodzieńczej miłości . Ciekawe bo aranże silnie kojarzą mi się z wspominanym przy okazji Śmietany - projektem Autumn Suite - uderzające podobieństwo, nawet te same rozmieszczone akcenty czy falujące, nieco jesienno-zamglone klimaty. Może "podkradziono" kilka patentów aranżacyjnych od Krzesimira Dębskiego ?.... . Takie projekty na zachodzie robi się za wielkie pieniądze i z wielką pompą - mnie urzekł niedawny projekt chociażby Hacketta czy Alana Parsonsa z Kolumbii. Pomijając "oczywiste" arcydzieła Purpli, Harum - niezapomnianym wspomnieniem jest dla mnie prywatnie / intymnie Score - Dream Theater - pamiętam jak po obronie dyplomu byłem w Media i na ogromnym ekranie wyświetlano te DVD - a ja stałem jak oczarowany - mowa o suicie z symfonikami - Six Degrees of Inner Turbulence - z bajkowym Goodnight Kiss ......
https://www.youtube.com/watch?v=VsKZMPF8Xz8 _________________ ...Nobody expects the Spanish inquisition ! |
|
Powrót do góry |
|
 |
Inkwizytor remaster

Dołączył: 06 Maj 2007 Posty: 2438 Skąd: Monty Python`s Flying Circus
|
Wysłany: 10.11.2020, 10:01 Temat postu: |
|
|
Lub zrobić taką dziką balangę i zgrywę jak Kiss :
https://www.youtube.com/watch?v=q7fxN3g5sLw
Miny niektórych symfoników w "przymusowym" makijażu są wielce wymowne i mówią same za siebie ".... i co mi przyszło po zapieprzaniu tyle lat w konserwatorium..." ?  _________________ ...Nobody expects the Spanish inquisition ! |
|
Powrót do góry |
|
 |
esforty remaster
Dołączył: 26 Sty 2010 Posty: 2102 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 10.11.2020, 11:02 Temat postu: |
|
|
Dzięki za link i info. Posłuchałem tego wczoraj, oglądać, za bardzo, co nie było.
Jest tak, że licząc lata to powinienem dorastać przy SBB, ale raczej to wzrastałem obok. Kilka ich płyt (pierwsze pięć czy sześć), posiadałem ale o zachłyście nigdy mowy nie było. Tak wczorajszy ogląd sytuacji nie zmienił.
A jak czytam, w owym dystansie, nie jestem odosobniony...
Z ciekawostek to zapamiętałem, że p. Metz, przyszedł do filharmonii w trzyczęściowym garniturze i zapomniał(??) założyć koszuli. Świat obraził się na styl/klasę, gorzej(!!), Świat obraził się na rozum... _________________ Nie ma takiego naleśnika, który nie wyszedłby na dobre. H. Murakami |
|
Powrót do góry |
|
 |
tryton65 longplay
Dołączył: 15 Kwi 2007 Posty: 1415
|
Wysłany: 13.12.2020, 11:19 Temat postu: SBB "1" |
|
|
Hallo Rockowy. Dzieki za szybkie wyslanie plytek SBB ("3","Memento.." i "Geira") . Czy bedzie wznowienie "1"ki ? . Do tej pory wydano ja niestety zawsze niekompletnie . Nawet "Complete Tapes" nie sa dwoma kompletnymi koncertami , a tylko jednym i fragmentami drugiego . Pozdrawiam. |
|
Powrót do góry |
|
 |
rockowy japońska edycja z bonusami

Dołączył: 11 Kwi 2007 Posty: 3157
|
Wysłany: 13.12.2020, 17:22 Temat postu: |
|
|
Debiut w styczniu, ale nie w wersji komplet. Ta wymaga opanowania sytuacji prawnej, co trochę potrwa. _________________ http://gadrecords.pl |
|
Powrót do góry |
|
 |
Inkwizytor remaster

Dołączył: 06 Maj 2007 Posty: 2438 Skąd: Monty Python`s Flying Circus
|
Wysłany: 14.12.2020, 11:56 Temat postu: |
|
|
Dzięki uprzejmości pewnej życzliwej muzycznej bratniej duszy słucham bonusów z remastera Mementa - świetnie rozkręcająca się improwizacja / jam oparta na środkowej pink floydowej części - chyba z Antymosem na basie a pierwotna oryginalna wersja Mementa tak od bodajże 5 minuty rozwija w rozbujane klubowe granie - kłania Child in Time Purpli - niekiedy gitarzysta przemyca "blackmore`owskie zagrywki" plus sekcja również słyszalnie zainspirowana duetem Paice / Glover z Made in Japan - choć koncertówka wyszła nieco później , tak czy siak słucha się tego wybornie. _________________ ...Nobody expects the Spanish inquisition !
Ostatnio zmieniony przez Inkwizytor dnia 14.12.2020, 12:17, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Inkwizytor remaster

Dołączył: 06 Maj 2007 Posty: 2438 Skąd: Monty Python`s Flying Circus
|
Wysłany: 14.12.2020, 12:16 Temat postu: |
|
|
Warte uwagi są partie gitary odtwarzane od tyłu / przesuwy taśmy - wiem, że w tamtym czasie zespół mocno ograniczała ówczesna na krajowe realia prymitywna technologia i fundusze - lecz wprowadza to intrygującą nieco beatlesowską / zappowską aurę - w późniejszych latach SBB tych rozwiązań prawie nie stosowało. Ta wersja suity bliższa jest temu co wtedy mniej więcej robił Niemen. Szkoda, że to wtedy nie ukazało na płycie - historia polskiego rocka i samego SBB mogła inaczej potoczyć. Skrzek i spółka mieliby swojego "Bema". _________________ ...Nobody expects the Spanish inquisition ! |
|
Powrót do góry |
|
 |
Heartbreaker maxi-singel analogowy

Dołączył: 28 Mar 2009 Posty: 531
|
Wysłany: 27.12.2020, 18:26 Temat postu: |
|
|
TVP Kultura |
|
Powrót do góry |
|
 |
Inkwizytor remaster

Dołączył: 06 Maj 2007 Posty: 2438 Skąd: Monty Python`s Flying Circus
|
Wysłany: 30.12.2020, 12:08 Temat postu: |
|
|
Udało mi się to nagrać i obejrzeć w skupieniu parokrotnie. Intrygujący i wartościowy koncert. Z pewną dozą nieufności przyjmuję fakt, iż po dawnych zamierzchłych czasach - obecnie TVP Kultura poświęca SBB coraz więcej czasu i z zadziwiającą i wprawiającą w osłupienie regularnością emituje kolejne bloki, programy i koncerty - co wcale nie musi być ogłoszone jako spisek . Muszę podkreślić wysmakowaną i oddającą w pewnym stopniu burzliwą aurę drugiej połowy lat 70 scenografię - reflektory punktowe skierowane w pionie w górę - nadające z lekka niepokojącą więzienną atmosferę - klatek - by pooddzielać poszczególnych muzyków od siebie , a schowane za plecami artystów ekrany z psychodelicznymi kolażami, mieszanymi barwami jak na palecie Jacksona Pollocka, Midiglianiego, Kandinsky, Braque , Piet Mondrian, Chagall, Ernst, Miró, Dufy, Nicholson, Pollock, Buffet, Brâncuși, Géricault, Léger, Delaunay, de Kooning, Kokoschka, Paul Klee i Kurta Schwittersa . Ten pozornie "awaryjny" kwartet robi coraz lepsze wrażenie - zagrany z aptekarskim wyczuciem Cięcie - na momentami 2 basy , pełny lekkości i wdzięku w warstwie rytmicznej Ze Słowem i Memento ( obowiązkowa od niedawna środkowa pink floydowa sekcja ) i Walkin Around. Nie mogę wprost uwierzyć - jakim zrządzeniem SBB znów złowił i odzyskał szwung i feeling połowy lat 70 - można z wyrzutem zapytać - nie można było tak wcześniej ?. Jak zabrzmiałyby klasyki jak Cięcie, Słowem w składzie z Wertico - niestety obecne koncerty tylko potwierdzają tezę - że tamten czas i potencjał został sakramencko i koszmarnie zmarnowany. Wykorzystać latynoskie polirytmiczne struktury perkusji Paula w space`owy sosie - nie jest tajemnicą - że Wertico jako źródła młodzieńczych inspiracji wskazywał m.in wczesny zgoła impresjonistyczny i wyzwolony z gorsetu harmonii i skal - post Davisowski warczący i bulgoczący Weather Report z I Sing the Body Electric. Obecnie podoba mi się i silnie przemawia do mnie - jaki wkład mają dwaj panowie - perkusista i basista. Dają bazę - swobodę melodyczną, nie wnikają i nie zamazują pierwotnej w zamyśle inwencji solistów - Skrzeka i Antymosa - ale można na nich polegać i pewnie mknąć do przodu - wykorzystując te wszystkie niuanse, barwy, zabawę między dźwiękami , przestrzeń, nastroje i zasadę jazzu - "nieważne CO robisz tylko JAK to robisz" - klimat i feeling. SBB to znów ma. _________________ ...Nobody expects the Spanish inquisition ! |
|
Powrót do góry |
|
 |
Arnold Layne digipack

Dołączył: 29 Kwi 2007 Posty: 2543
|
Wysłany: 31.12.2020, 16:14 Temat postu: |
|
|
Inkwizytor napisał: | Miny niektórych symfoników w "przymusowym" makijażu |
Przymusu nie ma, nie musieli brać w tym udział, tylko ciepnąć smyk albo trąbkę w pierony
Inkwizytor napisał: | i co mi przyszło po zapieprzaniu tyle lat w konserwatorium... |
No jak to co przyniosło, pięć minut szalonego aplauzu
Co musieli by zagrać, aby tak ich fetowano w filharmonii? Stetryczałego Haydna? Infantylnego Mozarta? Podtatusiałego Bacha? Erotomana Vivaldiego? Pompatycznego Beethovena?
Za to dyrygent złapał feeling aż miło  _________________ "How I wish, how I wish you were here"... |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|