Muzyczne Dinozaury

[I&I]

Fragment Polski.

Luter

[Inkwizytor]

https://www.youtube.com/watch?v=WnIpD495X3A

Sugerowałem protestującym odkurzenie i wypolerowanie tego szlagieru - jakże na czasie i by zmienić Majstra z Jarkiem ......
_________________
...Nobody expects the Spanish inquisition !

[I&I]

Jello Biafra And The Guantanamo School Of Medicine - White People And The Damage Done (2013)


Ładnie, bez nerw , a nawet pięknie.

Mid-East Peace Process

[bananamoon]

Dead Kennedys "Fresh Fruit For Rotting Vegetables" (niestety - ? - z polskiego winyla Poltonu)

Kiedyś przeczytałem w Non Stopie, że nazywać się w Ameryce Dead Kennedys, to jakby "zatytułować się" w Polsce Martwy Popiełuszko - i coś w tym jest.
...klasowa wycieczka do W-wy, potem dyrektorska, pezetpeerowska "śruba" na Nas i wychowawcę klasy (wcześniej internowanego), że byliśmy w wiadomym kościele...a tak naprawdę mieliśmy wolną rękę - każdy wybierał (nie mam zapędów martyrologicznych i religijnych - z kolegą, szlajaliśmy się po centrum miasta...w poszukiwaniu płyt) - wszystko po cynku, podstawionego w klasie, syna znanego w tarnowskim półświatku esbeka - afera i kolejne wpisy w nic nieznaczących teczkach...Martwy Popiełuszko? - jak to tak? - a tak...bo potem wszystko wywróciło się do góry nogami.
Świetne okładki mieli Kennedysi - świetne (!)...a muzykę (a raczej teksty?), "inwigilowaną / inwiligowane"...nawet jeśli śpiewali o duperelach jednostki umaczanej w ustrój...

Now it is 1984 knock
Knock at your front door
It's the suede-denim secret police
They have come for your uncool niece

https://www.discogs.com/Dead-Kennedys-Fresh-Fruit-For-Rotting-Vegetables/release/823741

[Białystok]

[akond]

[Leptir]

Debiut Kennedysów to moim zdaniem absolutna czołówka nie tylko punk rocka, ale w ogóle surowego, nieupiększonego rocka. Okładki mieli super - ale to nie wszystko, z reguły kupując ich na winylu dostawało się jeszcze coś w rodzaju wkładki mocno wyszydzającej amerykańskie, konsumpcyjne społeczeństwo. Były tam często dość drastyczne fotografie. Pamiętam, jak w latach 80. udało mi się kupić w Gdańsku na Jarmarku Dominikańskim egzemplarz "Plastic Surgery Disaster" i z kolegą odkryliśmy w środku tę wkładkę. To było ciekawe doświadczenie - bo z jednej strony delektowaliśmy się sarkazmem grafika i zespołu, a z drugiej – ów sarkazm dotyczył przecież wymarzonej Ameryki, którą chcieliśmy choć przez chwilę zobaczyć.
_________________
„You can be in paradise only when you do not know what it is like to be in paradise. As soon as you know, paradise is gone.” (John Gray)

[I&I]

Miałem podobne odczucia. Zwłaszcza jak w żelaznej komunie zaprezentowano film w TVP1 "Oto Ameryka" (chyba taki tytuł był). Przestraszyłem się niemalże tej Ameryki

[I&I]

1980.

King

Food For Thought

[I&I]

Strojnowski poszedł w niebeisiech.

https://www.youtube.com/watch?v=Gvmvn_uwcTg

[I&I]

Back

Stare śmieci dla nowych dzieci

[I&I]

Nasi na przedzie.

1993.





Mąż Zbójca / Husband the Outlaw

[I&I]

Milo inna nie wiadomo w jakim stajlu

Ale do punk rocka się nadaje. Zdaje się.


Milo Kurtis

[I&I]

Znana sprawa, ale nie zaszkodzi.
Camerata

I psycho- Robert

Piosenka

[I&I]

Rub'dub'stylee inna polish.

Na próbie.




Zmęczony