 |
Muzyczne Dinozaury i ich następcy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
WOJTEKK box z pełną dyskografią i gadżetami

Dołączył: 12 Kwi 2007 Posty: 21589 Skąd: Lesko
|
Wysłany: 13.01.2017, 23:09 Temat postu: |
|
|
Leptir napisał: | Myślę, że rodzaj seksualności, czy tembr głosów wokalistów nie są największymi problemami współczesnego popu. Akurat od pewnego czasu jeżdżę do pracy co rano autobusem, którego kierowcy karmią mnie komercyjnymi stacjami radiowymi, w których lecą aktualne gwiazdki pop. I moja konstatacja jest taka - 90 proc. tych utworów jest absolutnie niezapamiętywalnych. Nie ma w tym atrakcyjnych melodii, żadnych "haczyków", przebojowych refrenów, no po prostu nic. W dodatku większość sprawia wrażenie sztucznego, komputerowego tworu, którego nie da się powtórzyć na żywo (bez playbacku). |
dokładnie - wszystko takie samo, do tego zapominasz o tym szybciej, niż się skończy. _________________ Nie ma ludzi niezastąpionych. Oprócz The Rolling Stones.
http://artrock.pl/ |
|
Powrót do góry |
|
 |
B.J. box z pełną dyskografią i gadżetami

Dołączył: 11 Kwi 2007 Posty: 10744
|
Wysłany: 12.01.2018, 21:17 Temat postu: |
|
|
B.J. napisał: | Gdyby komuś umknęło, to z cudownie nadal żywych jeszcze on nagrał album - dobry, spokojny, nastrojowy poprock z elementami bluesa i jazzu:
Rea, Chris - Road Songs for Lovers |
Maciek napisał: | Dla mnie ten album to niestety spore rozczarowanie, od brzmienia począwszy a na zbyt nachalnych autoplagiatach skończywszy. A do mojej dużej sympatii do Chrisa chyba nie muszę nikogo przekonywać. |
WOJTEKK napisał: | Chris Rea nagrał moim zdaniem płytę dokładnie taką jaką powinien - takie plumkanie dokladnie w jego stylu. nothing lass, nothing more. |
Crowley napisał: | Mnie Rea jednak trochę znudził. Nic z tej płyty nie pamiętam niestety. |
Każdy z Was ma rację; Maciek - bo ostatnie wydawnictwa Chrisa podniosły poprzeczkę, a wraz z nią i oczekiwania; Wojtek - bo Rea wrócił do głównego nurtu swojej popowej twórczości, o czym zresztą sam tytuł świadczy dobitnie; Crowley - bo ten album sprawdzi się u niektórych osób potrzebujących łagodnego wejścia w sen.
Krótko mówiąc dla mnie 6/10.
 _________________ In pfecutione. extrema S.R.E. fedebit. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Gacek japońska edycja z bonusami

Dołączył: 20 Mar 2010 Posty: 3720 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: 13.01.2018, 13:14 Temat postu: |
|
|
Ja też początkowo byłem lekko zawiedziony że to nie jest album na poziomie tych z przełomu lat 80 i 90 ale koniec końców dobrze słyszeć że Rea żyje. To jak spotkanie z dawnym przyjacielem, nic nowego ale fajnie się zobaczyć.
Cytat: | Krótko mówiąc dla mnie 6/10. |
I tyle w temacie. |
|
Powrót do góry |
|
 |
B.J. box z pełną dyskografią i gadżetami

Dołączył: 11 Kwi 2007 Posty: 10744
|
Wysłany: 03.03.2019, 22:31 Temat postu: |
|
|
Dancing Down the Stony Road (2002)
W 2001 r. Chris Rea przeszedł b. poważną operację trzustki zaatakowanej przez nowotwór. Długo wracał do sił. Miał czas, żeby uświadomić sobie, co naprawdę chce grać. I nagrał płytę, której nie chciała wydać żadna wytwórnia. Więc stworzył własny label Jazzee Blue i wydał ją sam. 2cd, 90% bluesa i to takiego bliższego Delcie Mississippi, niż chicagowskim barom. Bardzo osobiste teksty. Dla miłośników dotychczasowego, popowego oblicza artysty ta płyta z pewnością mogła być wyzwaniem. Nie słychać na niej co prawda starego Murzyna ze szpadlem, czy łopatą, ale po prostu dojrzałego artystę, który po raz pierwszy w życiu nagrał to co chciał, nie bacząc na oczekiwania fanów czy managerów. Czy był to sukces proponuję ocenić samemu. Na pewno była to wtedy najważniejsza płyta w dorobku Chrisa.
Jeszcze uwaga techniczna. Na kontynencie ukazała się także jednopłytowa edycja z tym materiałem (13 z 20 utworów), jako wydane przez Edsel Stony Road
 _________________ In pfecutione. extrema S.R.E. fedebit. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Maciek zremasterowany digipack z bonusami

Dołączył: 15 Kwi 2007 Posty: 7168
|
Wysłany: 10.01.2021, 22:04 Temat postu: |
|
|
Chris Rea - Live at Baloise Session 2017
Bardzo fajny i wzruszający (przynajmniej fanów) koncert.
Chris wizualnie mocno posunięty, ale jak dotknie strun i zaśpiewa, to trudno bez wizji zgadnąć czy ma lat 30 czy 65. _________________ Adoptuj, adaptuj i ulepszaj. |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|