Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
WOJTEKK box z pełną dyskografią i gadżetami

Dołączył: 12 Kwi 2007 Posty: 21576 Skąd: Lesko
|
Wysłany: 31.08.2011, 20:38 Temat postu: Depeche Mode |
|
|
Po pijaku obiecałem Markowi, że założę taki wątek. A że nie byłem bardzo pijany, to jeszcze wiedziałem, co mówię. Dlatego na trzeźwo dotrzymuję słowa.
Jeden z najważniejszych zespołów lat osiemdziesiątych, jedyna z synth-popowych grup, która w dobrej formie dotrwała do naszych czasów, cały czas działała i cały czas na topie, cały czas jednak coś sobą reprezentowała. wiem, niby jest Pet Shop Boys, ale to nie ta sama liga. A A-ha juz nie istnieją i mieli dłuższe przerwy.
Zaczęli pod wodzą Vince'a Clarka jako sympatyczny, bezpretensjonalny zespół popowy ("Speak and Spell"), potem Vince sobie poszedł i zostawił resztę teoretycznie na lodzie, ale oni zaczęli kombinować sami, po swojemu i wychodzilo im to raz gorzej ("A Broken Frame"), raz lepiej ("Construction Time Again"), a potem już bardzo dobrze ("Some Great Reward" i dalej)
Moje ulubione to
"Some Grat Reward", "Black Celebration" i "Songs of Faith And Devotion"
_________________ Nie ma ludzi niezastąpionych. Oprócz The Rolling Stones.
http://artrock.pl/ |
|
Powrót do góry |
|
 |
Tilion japońska edycja z bonusami

Dołączył: 27 Lip 2011 Posty: 3535 Skąd: Ostrów Wlkp/Wrocław
|
Wysłany: 31.08.2011, 22:19 Temat postu: |
|
|
pośród mojej skromnej winylowej kolekcji są 2 płyty Depeche Mode, w tym IMO najlepsza- Black Celebration, właściwie to jedna z nielicznych grup z lat 80 którą lubie _________________ the same old rock |
|
Powrót do góry |
|
 |
WOJTEKK box z pełną dyskografią i gadżetami

Dołączył: 12 Kwi 2007 Posty: 21576 Skąd: Lesko
|
Wysłany: 31.08.2011, 22:21 Temat postu: |
|
|
W latach 80-tych bylo sporo dobrych grup i p[łyt - zgłos się do mnie na korepetycje  _________________ Nie ma ludzi niezastąpionych. Oprócz The Rolling Stones.
http://artrock.pl/ |
|
Powrót do góry |
|
 |
Tilion japońska edycja z bonusami

Dołączył: 27 Lip 2011 Posty: 3535 Skąd: Ostrów Wlkp/Wrocław
|
Wysłany: 31.08.2011, 22:29 Temat postu: |
|
|
oj przydałoby sie, bo kompletnie ni huhu z tego okresu, z resztą,jedynie końcówka 60 i 70 jako-tako znam, ale lata 80 to wielka czarna dziura _________________ the same old rock |
|
Powrót do góry |
|
 |
Leptir zremasterowany digipack z bonusami

Dołączył: 04 Wrz 2010 Posty: 7349
|
Wysłany: 01.09.2011, 11:50 Temat postu: |
|
|
Faktycznie - DM to grupa ewenement, bodaj jako jedyna grupa synth-popowa potrafiła odnaleźć się ze swoją muzyką w latach 90. i to bez radykalnego rezygnowania ze swojego brzmienia.
Ba! Wielu topowych muzyków z lat 90. właśnie DM podawało jako swoją główną inspirację (np. Nine Inch Nails czy Smashing Pumpkins).
Mam duży sentyment do płyty "Construction Time Again", która była pierwszą DM, którą słuchałem świadomie, od czasu jej wydania. Popularniejsza, bardziej ceniona wśród fanów i krytyków jest następna "Some Great Reward", ale mi się mniej podoba - nie ma na niej już takich industrialnych ekperymentów jak "Pipeline" czy wręcz nowofalowych kawałków jak "More Than a Party".
Do dziś bardzo lubię "Black Celebration", znakomicie wyprodukowaną, niezbyt przebojową (ale za to pełną dusznego, mrocznego nastroju) manifestację gorzkiego, ale przy tym bardzo realistycznego spojrzenia na świat Martina Gore'a.
Tak na marginesie - podkreśla się talent kompozytorski i literacki (i słusznie!) Gore'a, wychwala charakterystyczny głos Gahana ale dla mnie jedną z najważniejszych postaci w DM zawsze był Alan Wilder. Właściwie dopiero kiedy on zastąpił Vince'a Clarka rozpoczął się złoty okres w twórczość DM. Jako jedyny w kapeli był naprawdę zdolnym muzykiem, w dodatku miał talent do aranżacji i produkcji. Kiedy odszedł po płycie "Songs of Faith and Devotions" (skądinąd świetnej) Depesze już nie byli tym samym zespołem. |
|
Powrót do góry |
|
 |
akukuuu longplay

Dołączył: 08 Lut 2009 Posty: 1259 Skąd: Miasto Świętej Wieży
|
Wysłany: 01.09.2011, 14:51 Temat postu: |
|
|
Choć niektórzy z nas kręcą nosem , to przecież kiedyś
musiało się to stać . DM dawniej / a zwłaszcza jego fani/
obiekt kpin i złośliwości .Wydaje mi się ,że upływ czasu
obszedł się z nimi łaskawie. Jeden z niewielu już wspólczesnych
zespołów , który sam zapełnia duże hale widowiskowe.
Ultra- spowodowała ,że wysłuchałem ich muzyki z uwagą.
Tour of Century- Live in Barcelona oglądami i słucham
z przyjemnością
http://www.youtube.com/watch?v=cHgm4oGwNyc |
|
Powrót do góry |
|
 |
Dżejdżej epka analogowa

Dołączył: 17 Cze 2010 Posty: 894 Skąd: CHICAGO
|
Wysłany: 02.09.2011, 03:06 Temat postu: |
|
|
Faktycznie jest to jedyny zespół z tamtych czasów , który przebił się w Ameryce i sam nie wiem dlaczego ich nigdy nie zobaczyłem na żywo pomimo,że przecież grali tu na największych arenach (dwa lata temu w Red Rock).Z pewnością wielcy nieobecni na mej liście - najlepiej ogląda mi się ostatnią trasę jaką zagrali z Wilderem,był idealnym muzycznym dopełnieniem kompozycyjnych pomysłów kolegów (chociaż i po jego odejściu jakoś sobie radzą-zwłaszcza live).
Moi kandydaci ( co do długowieczności ) na następców YES-brakuje im co prawda 12 latek stażu , ale kto wie  _________________ Together we stand - divided we fall |
|
Powrót do góry |
|
 |
rafalt104 longplay
Dołączył: 02 Kwi 2012 Posty: 1417
|
Wysłany: 07.05.2012, 10:17 Temat postu: |
|
|
Grupa Depeche Mode skończy prace nad nowym albumem jeszcze w tym roku.
Dave Gahan zdradził ostatnio, że zespół ma już sporo gotowego materiału:
Mamy dema 20 piosenek. Niektóre nabrały już kształtów, inne potrzebują jeszcze pracy, ale jesteśmy na dobrej drodze. Mamy termin na koniec listopada i nie widzę nic, co mogłoby nam przeszkodzić w skończeniu tej płyty do tego czasu. |
|
Powrót do góry |
|
 |
dziobak maxi-singel kompaktowy
Dołączył: 29 Mar 2010 Posty: 763
|
Wysłany: 07.05.2012, 10:24 Temat postu: |
|
|
Zainteresowanie zespołem straciłem gdzieś po płycie Songs Of Faith And Devotion. Potem nie nagrali już nic co by mnie zainteresowało. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Majkel limitowana edycja z bonusową płytą

Dołączył: 11 Kwi 2007 Posty: 4550 Skąd: Stalinogród
|
Wysłany: 07.05.2012, 10:29 Temat postu: |
|
|
dziobak napisał: | Zainteresowanie zespołem straciłem gdzieś po płycie Songs Of Faith And Devotion. Potem nie nagrali już nic co by mnie zainteresowało. |
A ja kiedy skończyłem 15 lat. Zapuściłem pióra i stałem się hyjwimetalowcem  _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
rafalt104 longplay
Dołączył: 02 Kwi 2012 Posty: 1417
|
Wysłany: 07.05.2012, 10:32 Temat postu: |
|
|
I Ultra i Exciter i Playing the angel to bardzo dobre albumy . A Depeche są już tak światową marką że nawet pomijając kwestię "zainteresowania" można śledzić Ich dokonania raz na kilka lat . |
|
Powrót do góry |
|
 |
dziobak maxi-singel kompaktowy
Dołączył: 29 Mar 2010 Posty: 763
|
Wysłany: 07.05.2012, 10:37 Temat postu: |
|
|
rafalt104 napisał: | I Ultra i Exciter i Playing the angel to bardzo dobre albumy . A Depeche są już tak światową marką że nawet pomijając kwestię "zainteresowania" można śledzić Ich dokonania raz na kilka lat . |
Ależ ja śledzę ich nowe produkcje, tylko że nie podzielam zdania, że to co nagrali po Songs Of Faith And Devotion to bardzo dobre albumy. |
|
Powrót do góry |
|
 |
rafalt104 longplay
Dołączył: 02 Kwi 2012 Posty: 1417
|
Wysłany: 07.05.2012, 10:38 Temat postu: |
|
|
dziobak napisał: | rafalt104 napisał: | I Ultra i Exciter i Playing the angel to bardzo dobre albumy . A Depeche są już tak światową marką że nawet pomijając kwestię "zainteresowania" można śledzić Ich dokonania raz na kilka lat . |
Ależ ja śledzę ich nowe produkcje, tylko że nie podzielam zdania, że to co nagrali po Songs Of Faith And Devotion to bardzo dobre albumy. |
Nobody's perfect .  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Leptir zremasterowany digipack z bonusami

Dołączył: 04 Wrz 2010 Posty: 7349
|
Wysłany: 07.05.2012, 11:57 Temat postu: |
|
|
"Ultra" jest dobrą płytą, ma swój depresyjny, mroczny klimat. "Exciter" niestety jest nierówny, obok dobrych kawałków jest tam sporo wypełniaczy, poza tym płyta jest IMO mało dynamiczna, snuje się i trochę przynudza. Z "postwilderowych" albumów najwyżej cenię "Playing The Angel" - ma własną atmosferę, w zasadzie większość utworów jest na wysokim poziomie, nie brakuje przebojowych, zapamiętywalnych numerów.
Niestety ostatnia płyta zupełnie mnie nie przekonuje, jest chyba najsłabszą od czasów "A Broken Frame", a może nawet "Speak and Spell" - kawałki nijakie, produkcja hałaśliwa (pomimo zastosowania baterii analogowych syntezatorów). Jednak ciekaw jestem nowego albumu DM. |
|
Powrót do góry |
|
 |
rafalt104 longplay
Dołączył: 02 Kwi 2012 Posty: 1417
|
Wysłany: 07.05.2012, 12:08 Temat postu: |
|
|
Właściwie kolega Leptir napisał dokładnie wszystko z czym muszę się zgodzić . Dodam tylko od siebie że ....ze świeczką można szukać drugiego takiego wykonawcy który by trzymał poziom przez 30 lat ....Tym większy szacuneczek dla Gore'a i spółki . |
|
Powrót do góry |
|
 |
|