 |
Muzyczne Dinozaury i ich następcy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arnold Layne digipack

Dołączył: 29 Kwi 2007 Posty: 2544
|
Wysłany: 11.03.2012, 22:09 Temat postu: |
|
|
Okechukwu napisał: | Najsamprzód |
Ciekawe słowo , to chyba jakiś rusycyzm, bo:
Okechukwu napisał: | tak się mówiło u mnie na wschodzie |
u nas, w kieleckim, też tak mawiało
Okechukwu napisał: | niech Gacek poda konkrety, bo on zaczął |
Zaczynam się powoli gubić w tej waszej awanturze
Przypomina mi to czasy przedszkolne, i skargi do Pani: proszę Pani, on mnie walnął łopatką . Trochę powagi Panowie, chyba wyrośliście z przedszkola
. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Gacek japońska edycja z bonusami

Dołączył: 20 Mar 2010 Posty: 3717 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: 11.03.2012, 23:42 Temat postu: |
|
|
Kurna ale się temat kroi, powrót do piaskownicy zawsze chciałem
podyskutować na poziomie naszych polityków.... bo to on zaczął
a tak poważnie:
chce ci powiedzieć dziś jedną rzecz Oke. U jaszczura jest brawurowe odtwórstwo bez oryginalności ale przywołałem ten przykład żeby podkreślić że UK jest wystarczająco stylowe żeby na kanwie min. ich twórczości wyrośli godni naśladowcy.
Nie chcę wciągać lizarda do rozmowy - chce tylko pokazać że UK to zespół, który nie jest wcale taki mało istotny skoro wyraźne echa ich muzyki słychać u takiej całkiem przecież ciekawej kapeli jak np lizard. Pewnie przykładów byłoby więcej.
Jutro skrobnę konkretniej..... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Okechukwu japońska edycja z bonusami

Dołączył: 07 Cze 2007 Posty: 3543
|
Wysłany: 12.03.2012, 00:47 Temat postu: |
|
|
Mam nadzieję, że wszyscy zrozumieli, że to co napisałem powyżej, to był żart jeno nic więcej.
A gdzie ja powiedziałem, że UK to nieistotny zespół??? Słucham UK już od 20 lat i przynajmniej raz w roku wracam do ich debiutu (do "Danger Money' i koncertu nieco rzadziej) i zawsze odkrywam jakiś niuans, który przykuwa moją uwagę. A solo Holdswortha w "In The Dead.." + wstęp do 'Presto Vivace" znajdują się wśród moich ulubionych fragmentów w całym progrocku. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Dżejdżej epka analogowa

Dołączył: 17 Cze 2010 Posty: 894 Skąd: CHICAGO
|
Wysłany: 12.03.2012, 06:11 Temat postu: |
|
|
Okechukwu ciekawi mnie co Cię ( i wiele innych osób na forum ) skłoniło do takich,że tak powiem poszukiwań egzotyki regionalnej - bo nie mogę inaczej określić rocka baskijskiego czy andaluzyjskiego na ten przykład. Czy ktoś z luminarzy polskiego radia znudzony kilkudziesięcioletnim słuchaniem i puszczaniem w kółko klasyki brytyjskiej wpadł na ten pomysł , czy też ktoś z młodszych "znarowił się" a może była to oddolna internetowa inicjatywa ? - oświećcie mnie wieloletniego emigranta proszę .
Ja mogę się podzielić swoimi doświadczeniami (pewno dość egzotycznymi dla wielu forumowiczów). Muzyką w szerokim znaczeniu rockową interesuję się już kopę lat ( na początku 70-tych był to glam , potem fascynacja twórczością The Beatles - razem i osobno , by w drugiej połowie lat 70-tych dotrzeć do prog.rocka w jego klasycznej brytyjskiej postaci). W tym czasie dla młodego licealisty wydanie 65 zł na Lp było niemałą sumą a i tak zdobycie płyt Niemena czy SBB było na prowincji marzeniem ściętej głowy. Płyty zachodnie były praktycznie poza zasięgiem fizycznym i finansowym - do dziś pamiętam jak codziennie po drodze ze szkoły przyglądałem się z nabożeństwem "zamazanym" twarzom na słynnym Machine Head DP, którego okładka z ceną 650 zł (!) zdobiła przez wiele miesięcy wystawę lokalnego komisu . Niejako z konieczności pozostawały nam produkty "demoludów" - bo dostępniejsze cenowo (płyty w Ośrodkach Kultury Węgier czy NRD kosztowały "tylko" 130 zł i można je było zamawiać pocztą a i dopuszczone ideologicznie , bo z "bratnich" krajów. No więc słuchało się Omegi IV -live (wdanie w "metalowej folii") i innych Lokomotivów i Skorpio ( w bajecznych szatach graf.w porównaniu do "siermiężnych"okładek SBB (choć już wtedy wiedzieliśmy,że akurat zawartość muzyczna ma się odwrotnie do opakowania). Jako , że uczyłem się niemieckiego z chęcią słuchałem nawet NRD-owskich "pieszczochów Hoeneckera /SED" Puhdys (Lied fur Generationen , Steine - to całkiem udane piosenki "ersatze" Pink Floyd )czy Karat - Uber sieben brucken mogę zanucić do dziś - w oryginale
Niestety po latach odkryłem ,że pasjonujące solo na skrzypcach w Am Fenster -City dziwnie przypomina to słynne z Baba O'Riley THE WHO a odgłosy kroków, otwieranie okna i zaciągnięcie sie dymem z papierosa - dżwiękowe eksperymenty PF.
To wszystko to taka dygresja do tematu i dyskusji jaka sie przy okazji UK wywiązała _________________ Together we stand - divided we fall |
|
Powrót do góry |
|
 |
Okechukwu japońska edycja z bonusami

Dołączył: 07 Cze 2007 Posty: 3543
|
Wysłany: 12.03.2012, 11:23 Temat postu: |
|
|
Rockiem nie brytyjskim zacząłem się interesować bardzo wcześnie, jeszcze w erze przed-internetowej, tzn w pierwszej połowie lat 90, gdy chodziłem do liceum. Miałem szczęście, bo w Lublinie była wypożyczalnia płyt CD (wtedy przegrywałem je na kasety, bo nie miałem jeszcze odtwarzacza), gdzie katalog udostępniał Witek Jachacz- miał potężną kolekcję mniej znanych płyt progowych i psychodelicznych. To dzięki niemu poznałem mniej znane grupy brytyjskie, a także Włochów (Orme, Semiramis), Niemców (Amon Duul, Faust) czy Francuzów (Ange). Nie ukrywam, że nie wszystko mi się wtedy podobało, bo szukałem w innych krajach raczej kopii grup brytyjskich (czyli tego co dobrze znam). Zmieniło się to diametralnie odkąd zainteresowałem się bardzo muzyką klasyczną i folklorem- przestałem szukać kopii Genesis czy Crimson, a zaczęły mnie fascynować grupy, które bogato wykorzystywały w prog-rocku czy prog-folku elementy własnego fokloru. Do dziś takie właśnie albumy uważam za najcenniejsze. Nie jest to końca tak, że wszystkie płyty np z Hiszpanii są regionalną egzotyką. Np "Leyenda del Tiempo" Camarona de la Isli- najwybitniejszego śpiewaka w historii flamenco nagrana z Paco de Lucią i paroma hiszpańskimi muzykami progresywnymi to dzieło zupełnie ponadczasowe- po prostu jedna z najwybitniejszych płyt w historii muzyki popularnej. Hiszpański basista Carlos Benevent (znany z formacji Musica Urbana) nagrywał z Milesem Davisem i Chickiem Coreą. Juan Albert Amargos- lider tego samego zespołu- pisał muzykę dla takich gwiazd o międzynarodowej sławie jak Monsterrat Caballe i Jose Carreras.
Co do City, to za nieco lepszą uważam ich drugą płytę Der Tätowierte. Tam na skrzypcach grał Bułgar i fajnie przemycał motywy bałkańskie. Karat strasznie nierówny zdarzały im się doskonałe utwory (np piękny "Albatross"), ale w większości jednak nagrywali komercyjną konfekcję |
|
Powrót do góry |
|
 |
Yer Blue remaster

Dołączył: 17 Wrz 2007 Posty: 2267 Skąd: Bielsk Podlaski
|
Wysłany: 12.03.2012, 15:43 Temat postu: |
|
|
Dżejdżej napisał: | Okechukwu ciekawi mnie co Cię ( i wiele innych osób na forum ) skłoniło do takich,że tak powiem poszukiwań egzotyki regionalnej - bo nie mogę inaczej określić rocka baskijskiego czy andaluzyjskiego na ten przykład. Czy ktoś z luminarzy polskiego radia znudzony kilkudziesięcioletnim słuchaniem i puszczaniem w kółko klasyki brytyjskiej wpadł na ten pomysł , czy też ktoś z młodszych "znarowił się" a może była to oddolna internetowa inicjatywa ? - oświećcie mnie wieloletniego emigranta proszę .
|
Sam początek zainteresowań pozabrytyjskim rockiem to były w moim przypadku artykuły Leśniewskiego w Tylko Rocku. To była ta iskra. Z początku przegrywałem taka muzykę z radia (programy Wiktora Jachacza: szkoda, że nie mieszkałem w Lublinie , ale miałem fart, że na Podlasie docierały fale tego radia; Ocalić od zapomnienia z radiowej trójki), potem spotkałem pewnego kolekjonera, który mi przegrywał te wynalazki. Internet (i to forum!) bardzo przyśpieszył kolejne poszukiwania, nie ma co się oszukiwac, ale i bez tego poznawanie muzycznego życia poza Wyspami szło nieźle. Kilka osób z tego forum otworzyło mnie na mniej znane regiony (Hiszpania, Jugosławia, Argentyna itd.) i były to kolejne niezapomniane odkrycia. Uważam, że pozabrytyjski, stary rock to jedna z bardziej fascynujących pasji jakie przydażyły mi się w życiu. Ja naprawde kocham klasykę, ale ten temat dość szybko się kończy jesli ktoś sie mocno wgłebia w muzyke - i wtedy łaknie sie czegoś nowego. Świat jest wielki a, że talentów ludziom nie brakowało od Japonii po Argentynę to naprawde jest co odkrywać.
Ponadto uważam, że spora cześć z tych zespołow z końca świata posiada cechy oryginalności, np. Nu, Ange, Nine Days Wonder, Bubu, Guruh Gipsy, Far Out, 21 Peron..., i chociaż wzorce brytyjskie sa oczywiste, to przesadą jest mówić, że to spóźnione kopie King Crimson czy Genesis. Uważam, że nawet największy uparciuch znajdzie coś dla siebie w tej gęstwinie płyt, które nie miały szans wejść do znanego wszystkim kanonu rocka. Ba, jak się postara to nawet wyłapie coś oryginalnego. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Arnold Layne digipack

Dołączył: 29 Kwi 2007 Posty: 2544
|
Wysłany: 12.03.2012, 21:48 Temat postu: |
|
|
gacek778 napisał: | Kurna ale się temat kroi, powrót do piaskownicy |
Ha, w moim wieku to już raczej "do piachu" niż piaskownicy , wy młodsi jesteście
gacek778 napisał: | zawsze chciałem
podyskutować na poziomie naszych polityków.... bo to on zaczął |
A niech Cię ręka boska broni - dyskutować na poziomie polityków ,
to już lepiej...No sam nie wiem co
Okechukwu napisał: | Mam nadzieję, że wszyscy zrozumieli, że to co napisałem powyżej, to był żart jeno nic więcej. |
Owszem . Ja ze swej strony mam taką samą nadzieję, że moje posty też zostały żartobliwie odebrane .
Co najważniejsze - to wejście Dżejdżeja do gry - wejście mocne, zdecydowane, nieco "gubi" główny temat, ale ten lekki dryf przydaje smaku topikowi UK. Tym bardziej, że wątek podjęli Okechukwu i Yer Blue |
|
Powrót do góry |
|
 |
Okechukwu japońska edycja z bonusami

Dołączył: 07 Cze 2007 Posty: 3543
|
Wysłany: 12.03.2012, 22:05 Temat postu: |
|
|
Tak jest, opuszczamy zdecydowanie terytoria UK i dryfujemy ku nieznanym , egzotycznym lądom. Albowiem jak powiedział klasyk:
Carry me Caravan take me away
Take me to Portugal, take me to Spain
Andalusia with fields full of grain
I have to see you again and again |
|
Powrót do góry |
|
 |
Dżejdżej epka analogowa

Dołączył: 17 Cze 2010 Posty: 894 Skąd: CHICAGO
|
Wysłany: 13.03.2012, 07:21 Temat postu: |
|
|
Arnold Layne napisał: | Co najważniejsze - to wejście Dżejdżeja do gry - wejście mocne, zdecydowane, nieco "gubi" główny temat, ale ten lekki dryf przydaje smaku topikowi UK. Tym bardziej, że wątek podjęli Okechukwu i Yer Blue |
Arnoldzie , zatem wracam do meritum (czyli UK ) i napiszę ,że Wam zazdroszczę możliwości obejrzenia i wysłuchania grupy w Polsce , nawet bez Bozzio - bo ten czteroosobowy skład ,który oglądam na DVD też jest niezły ( oby tylko Wetton nie dał plamy jak parę lat temu w Chgo z Azją.)
PS
Dalej nikt nic nie wie na temat palenia smykiem strun ? _________________ Together we stand - divided we fall |
|
Powrót do góry |
|
 |
Arnold Layne digipack

Dołączył: 29 Kwi 2007 Posty: 2544
|
Wysłany: 13.03.2012, 20:13 Temat postu: |
|
|
Dżejdżej napisał: | Arnoldzie , zatem wracam do meritum |
Nie o to mi chodziło. Twój post przeczytałem z większym zainteresowaniem niż całą dyskusję o UK, ciągnącą się przez 5 stron . _________________ "How I wish, how I wish you were here"... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Dżejdżej epka analogowa

Dołączył: 17 Cze 2010 Posty: 894 Skąd: CHICAGO
|
Wysłany: 14.03.2012, 04:38 Temat postu: |
|
|
Dzięki Czyżbym na rówieśnika trafił - bo tak mi jakoś to zainteresowanie na wspólnotę doświadczeń pokoleniowych wygląda ?
Powspominaj może i Ty _________________ Together we stand - divided we fall |
|
Powrót do góry |
|
 |
akukuuu longplay

Dołączył: 08 Lut 2009 Posty: 1258 Skąd: Miasto Świętej Wieży
|
|
Powrót do góry |
|
 |
tryton65 longplay
Dołączył: 15 Kwi 2007 Posty: 1415
|
|
Powrót do góry |
|
 |
tryton65 longplay
Dołączył: 15 Kwi 2007 Posty: 1415
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tarkus box z pełną dyskografią i gadżetami

Dołączył: 11 Kwi 2007 Posty: 11427 Skąd: Wa-wa
|
Wysłany: 12.07.2014, 14:46 Temat postu: |
|
|
"Four Decades" wygląda apetycznie. Ale kosztuje tyle, co 8-10 normalnych "japończyków". _________________ If you don’t love RoboCop, then you are a Nazi and support terrorism.
Na Discogsach |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|