 |
Muzyczne Dinozaury i ich następcy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
caught longplay

Dołączył: 24 Paź 2010 Posty: 1349 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 19.02.2015, 15:49 Temat postu: |
|
|
Zgoda, że prowadzący nie powinien czekać do ostatniej chwili na oddanie głosu. To nieeleganckie z uwagi na to co napisałeś, czyli, że prowadzący mając obowiązek liczenia głosów, ma pełny przegląd sytuacji i wpływa na wynik, a jako - również - arbiter w danym plebiscycie, powinien dopełnić starań, aby wyniki były jak najbardziej obiektywne.
Tutaj optymalną sytuacją byłoby, gdyby prowadzący nie oddawał głosów. Ale to czysto teoretyczna sytuacja, bo raz, że tu chodzi o zabawę, a dwa, że jest nas mało i szkoda każdego chętnego głosu.
Natomiast, o czym niedawno pomyślałem, modelowo najlepiej jest gdy prowadzący nie jest w żaden sposób zaangażowany w wyniki, bo nie zna, nie lubi danego artysty. Ale problem byłby z motywacją takiej osoby do wzięcia na swoje barki prowadzenia takiej zabawy.
Natomiast co do uczestników, to Ci nie mają obowiązku prowadzenia bieżącej punktacji, a mają takie prawo, a to różnica, no i nie muszą wykazywać się cechą obiektywności. Mało tego - oczekiwane jest, aby byli względem innych, mocno subiektywni w swoich głosach.
Problem jest w czym innym. Czy ten system eliminacji jest po prostu dobry, skoro daje możliwości strategii, to i musi dawać możliwość kombinacji, gry na uzyskanie efektu, który wypacza wyniki, gdy tworzą się silne grupy interesów, jak w obecnym plebiscycie. |
|
Powrót do góry |
|
 |
MirekK zremasterowany digipack z bonusami

Dołączył: 02 Mar 2008 Posty: 5579 Skąd: Nowy Jork
|
Wysłany: 19.02.2015, 16:17 Temat postu: |
|
|
Wszystko jest jasne, nie mam dalszych pytan chyba, ze ktos inny chcialby zabrac glos w dyskusji.
Zgadzamy sie, że prowadzący nie powinien czekać do ostatniej chwili na oddanie głosu. Powinnismy dopisac to do zasad zabawy.
Co do innych uczestnikow - oddanie glosu jako ostatni jest przywilejem z ktorego kazdy moze skorzystac. Nie kazdy chce, bo np. nie lubi zliczania ulamkow ani strategizowania albo po prostu nie ma na to czasu. Byloby to takze trudne w egzekwowaniu (dodatkowa praca dla prowadzacego przy sprawdzaniu kto i kiedy glosowal). Poza tym tak jak zauwazyles, im wiecej zasad i regulek, mniejsze pole na strategizowanie i kombinowanie czyli... nuda. _________________ "Życie bez muzyki jest błędem." - F. Nietzsche |
|
Powrót do góry |
|
 |
afterc remaster

Dołączył: 06 Gru 2008 Posty: 2257
|
Wysłany: 19.02.2015, 16:30 Temat postu: |
|
|
Nie mnóżmy już bytów. Uznaliśmy rok temu, iż do dobrego obyczaju należy, by Prowadzący nie głosował na końcu. Pozostaje pokładać nadzieje w dobre maniery forumowiczów.
Co do głosujących za minutę dwunasta ... zastanawiające to bardzo zachowanie. Skoro jednak ktoś ma tyle chęci, czasu i poświęcenia, by czatować na to okienko - oczywiście zliczywszy przedtem wszystko - to chyba nie ma żadnego powodu aby to ganić, podziwiać, piętnować czy cokolwiek innego - poza najrzetelniejszym zdumieniem. Czyż nie lepiej już przeznaczyć ten czas na lekturę o Grayu ? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Koniu epka analogowa

Dołączył: 23 Wrz 2013 Posty: 938 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 19.02.2015, 16:58 Temat postu: |
|
|
afterc napisał: | Pozostaje pokładać nadzieje w dobre maniery forumowiczów |
Nadzieja jak najbardziej uzasadniona. Zadałem sobie trud sprawdzenia kto głosował jako ostatni w topiku poświęconym JT:
caught 18.26
Bednaar 22.17
Koniu 22.21
greg66 20.36
chris 19.34
gacek778 22.06
gacek778 22.49
gacek778 22.32
Koniu 22.00
Moonchild 22.55
mahavishnuu 22.51
Poza serią gacka778 nikt notorycznie nie czyha na ostatni gwizdek. gacek również nie mógł liczyć, że będzie ostatnim - nie głosował przecież o 22.59
Jak widać nasze rozważania są czysto teoretyczne. |
|
Powrót do góry |
|
 |
gharvelt japońska edycja z bonusami

Dołączył: 14 Kwi 2014 Posty: 3735 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 19.02.2015, 17:36 Temat postu: |
|
|
Czy osoba oddająca głos na dwie godziny albo godzinę przed końcem rundy ma jakąkolwiek gwarancję, że jej głos nie będzie ostatnim? Nie, dlatego wprowadzanie zasady, że "nie można zawsze/ileś razy z rzędu" głosować jako ostatni mija się z celem. Jako prowadzący stosuję się obecnie do reguły, której wprowadzenie swego czasu sam zaproponowałem, czyli deadline wcześniejszy o godzinę. Jeśli zdarzyłaby się sytuacja, że zagłosuję pomiędzy 21 a 22 i nikt nie weźmie udziału w danej rundzie już po mnie, to i tak nie mogę sobie zarzucić, że starałem się być ostatnim. _________________ Tego słucham | Moje TOP 300 |
|
Powrót do góry |
|
 |
afterc remaster

Dołączył: 06 Gru 2008 Posty: 2257
|
Wysłany: 19.02.2015, 17:45 Temat postu: |
|
|
gharvelt napisał: | Jako prowadzący stosuję się obecnie do reguły, której wprowadzenie swego czasu sam zaproponowałem, czyli deadline wcześniejszy o godzinę. |
Oczywiście, można wprowadzać chmary reguł, w ogóle można rozbudować regulamin tak, aby przewidywał zachowania w każdej możliwej sytuacji. Ale czy nie zauważyłeś pewnej prawidłowości : im więcej zasad, reguł oraz warunków, tym mniej później było uczestników ? Być może dlatego, że poznanie takiego opasłego i skomplikowanego regulaminu zaczyna przypominać studiowanie kodeksu prawnego ... |
|
Powrót do góry |
|
 |
gharvelt japońska edycja z bonusami

Dołączył: 14 Kwi 2014 Posty: 3735 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 19.02.2015, 18:43 Temat postu: |
|
|
Zaproponowałem bardzo prostą regułę, ale nie została przyjęta, dlatego stosuję się do niej sam w plebiscycie, który prowadzę i stanowi to wyłącznie wyraz mojego "dobrego obyczaju". _________________ Tego słucham | Moje TOP 300 |
|
Powrót do góry |
|
 |
crescent limitowana edycja z bonusową płytą

Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 4482
|
Wysłany: 19.02.2015, 19:45 Temat postu: |
|
|
caught napisał: | Sam system eliminacji daje takie możliwości, szczególnie przez możliwość obrony jakiejś płyty. To sprawia, że nie jest on idealny w świetle uzyskania względnie obiektywnych wyników (o ile za takowe uznać można wyniki plebiscytu, w którym bierze udział tylko ok. 20 osób) według jakichś przyjętych kryteriów, np. poprzez ich porównanie do średniej ocen z progarchives, rateyourmusic, czy gnosis. Natomiast jest więcej przy tym zabawy. Myślę, że tak naprawdę to o zabawę tu chodzi(ło), a nie o rankingi, które zawsze będą bardziej miarodajne w powyższych miejscach z uwagi na liczebność próby. |
No właśnie. Panowie twórcy systemów, chyba za bardzo was ponosi wyobraźnia o rzekomej opiniotwórczej roli tutejszych plebiscytów. Próba statystyczna w okolicach 20-30 osób, to jednak mizeria. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Koniu epka analogowa

Dołączył: 23 Wrz 2013 Posty: 938 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 20.02.2015, 10:22 Temat postu: |
|
|
crescent napisał: | Próba statystyczna w okolicach 20-30 osób, to jednak mizeria. |
Nie ilość ale jakość ma znaczenie!
Nie wprowadzajmy żadnych dodatkowych zasad. Liczmy na zachowanie dobrych obyczajów (patrz gharvelt) i bawmy się dobrze. Kształtowanie się systemu NMM trochę trwało i o ile pamiętam nie obyło się bez zażartej dyskusji, której towarzyszyły niemałe emocje. System w kolejnej edycji się sprawdza więc nie psujmy go dodatkowymi ograniczeniami. |
|
Powrót do góry |
|
 |
crescent limitowana edycja z bonusową płytą

Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 4482
|
Wysłany: 20.02.2015, 11:25 Temat postu: |
|
|
Koniu napisał: |
Nie ilość ale jakość ma znaczenie! |
Tyle, że elitarność danego środowiska jest trudna do zmierzenia . |
|
Powrót do góry |
|
 |
Heartbreaker singel analogowy

Dołączył: 28 Mar 2009 Posty: 379
|
Wysłany: 28.02.2015, 23:57 Temat postu: |
|
|
A co byście powiedzieli o Depeche Mode? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Moonchild epka analogowa
Dołączył: 07 Paź 2012 Posty: 817
|
Wysłany: 01.03.2015, 01:42 Temat postu: |
|
|
Najpierw dziadki z Yes, też bym chętnie pogłosował  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Crazy kaseta "metalówka"
Dołączył: 19 Sie 2019 Posty: 296
|
Wysłany: 18.10.2019, 19:06 Temat postu: |
|
|
Widzę, że od dawna nie było żadnej strzelanki. Ja nie miałem jeszcze okazji w żadnej zauczestniczyć, ale kilka przeczytałem i wciągało mnie nawet post factum.
Padł ostatnio pomysł, że może U2 i to fajny pomysł. Ale jeszcze wcześniej miałem inny: może postrzelalibyśmy do Queen? Nie znalazłem takiego wątku, żeby był, a ja bym się chętnie w to pobawił. Przyjemna ilość płyt, jednak większa niż kilka, ale nie jakieś tasiemcowe dyskografie. Wspaniała muzyka przede wszystkim! Pierwsza płyta już w 1973, który, mam nadzieję, za nie za długi czas, wejdzie na tapetę. A Queen jak to Queen: tak jak Marylin Monroe, Gwiezdne wojny i Bitelsi w każdym pokoleniu wstaje jak feniks z popiołów i znajduje sobie nowych fanów
Ale że nigdy jeszcze nie uczestniczyłem, a tym bardziej nie prowadziłem takiej zabawy (co chętnie bym zrobił), zapytuję szanowne grono, czy pomysł się podoba? _________________ jeżeli nam zabraknie sił
zostaną jeszcze morze i wiatr |
|
Powrót do góry |
|
 |
B.J. box

Dołączył: 11 Kwi 2007 Posty: 9294
|
|
Powrót do góry |
|
 |
I&I album CD

Dołączył: 15 Paź 2010 Posty: 1901 Skąd: KRK
|
Wysłany: 18.10.2019, 19:19 Temat postu: |
|
|
U2 zostało jak nic. To dobry pomysł. |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|