 |
Muzyczne Dinozaury i ich następcy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Crazy album CD
Dołączył: 19 Sie 2019 Posty: 1677
|
Wysłany: 27.01.2020, 22:38 Temat postu: Lado ABC i okolice |
|
|
Lado ABC nie jest oczywiście jednym wykonawcą, lecz środowiskiem muzycznym zgrupowanym wokół istniejącej od 15 lat wytwórni o takiej właśnie nazwie. Słyszałem w zeszłym roku, że postanowili zakończyć działalność, ale po pierwsze może to tylko złośliwa plotka, a po drugie nawet jeżeli wytwórnia nie będzie już wydawać płyt, to mam nadzieję, że nie zamknie to najważniejszej działalności tych muzyków, czyli koncertowania.
Uważam to za najważniejszą część ich działalności, ponieważ, gdyby chcieć jakoś jednym słowem podsumować tę scenę, to chyba trzeba by użyć słowa muzyka improwizowana, a niewątpliwie improwizacje to przede wszystkim na żywo. Do tego jeszcze wrócimy.
Ale kto to w ogóle jest? Środowisko jest niszowe, więc nie spodziewajmy się bardzo znanych nazwisk. Marcin Masecki oraz Macio Moretti (znany przede wszystkim z Mitch & Mitch) to pewnie stosunkowo najszerzej rozpoznawane marki. I ostatnio Bastarda, która wypływa na coraz szersze wody. Czy są to rzeczy najbardziej charakterystyczne? Raczej nie odnoszę takiego wrażenia, ale w sumie nie wiem, bo atutem Lado jest z pewnością różnorodność oraz wolność artystyczna: tam są naprawdę ludzie, którzy grają, co chcą.
Najważniejsze jednak, że grają na ogromnie wysokim poziomie. To są muzycy z najwyższej ligi i na paradoks zakrawa fakt, że na ich koncerty przychodzi garstka ludzi, prasa muzyczna rzadko się o nich zająknie, nawet na wikipedii często nie mają artykułu. Oto więc krótka galeria wybitnych muzyków, którzy z Lado ABC są żywo związani:
Raphael Rogiński - to powiedziałbym ETNOmuzyk! Inspiruje się muzyką z przeróżnych źródeł i niezwykle twórczo ją przekształca. Najbardziej znany jest chyba z inspiracji żydowskich (tworzone przez niego zespoły Cukunft, Alte Zachen, Shofar - ten ostatni wprawdzie formalnie nie z Lado, ale to wciąż te same kręgi), ale z Wovoką grał transowe rzeczy z pogranicza bluesowo-hardrockowego, które brzmiały tak dziko, że niemal indiańsko, z Żywizną - muzykę kurpiowską, a solo grał Coltrane'a, Purcella i Bacha, a ostatnio wrócił do aktywności i gra z muzykami afrykańskimi w projekcie o nazwie Hizbut Jamm.
Jego otwarcie na różne źródła sztuki jest jednocześnie głęboko oryginalne, ale przede wszystkim jego gra (!), to rzecz naprawdę zjawiskowa. Takiej artykulacji, takiego bogactwa muzycznego, to ze świecą szukać. Trzeba by napisać więcej w wątku o gitarzystach. Idźmy dalej.
Paweł Szamburski i Michał Górczyński - dwaj klarneciści, którzy od kilkunastu lat grają razem w różnych projektach - m.in. we wspomnianym już Cukunfcie z Raphaelem, a ostatnio najbardziej aktywnie w Bastardzie, dawniej też w klarnecie klarnetowym Ircha, również z mikołajem Trzaską i Wacławem Zimplem. Każdy robi też wiele innych rzeczy, silnie związanych z muzyką improwizowaną, ale też szeroko pojętą muzyką współczesną, szczególnie Górczyński ma tu bogatą kartę. Zaś solowa płyta Szamburskiego pt. Ceratitis Capitata(wydana właśnie przez Lado) to przepiękna muzyka religijna grana solo na klarnecie, naprawdę niezwykła rzecz.
Paweł Szpura i Hubert Zemler - dwaj perkusiści, którzy grywają nawet razem (w tym roku już NIE poszedłem na ich koncert, na który się wybierałem), a także osobno, a także z muzykami wymienionymi powyżej i innymi. Z Zemlerem jestem mniej zaznajomiony, natomiast Pawła Szpurę uważam za geniusza i każdorazowe spotkanie z jego graniem na żywo jest dla mnie wydarzeniem, podczas którego opada mi szczęka Bębnił w Wovoce i Cukunfcie, a także, oczywiście w zespole Lotto, który co prawda tylko debiutancką płytę wydał w Lado, potem przeszedł do Instant Classic, o ile mi wiadomo, natomiast z pewnością brzmi to bardzo ladowo a wszyscy trzej muzycy Lotto mają z tą sceną bliskie związki różnego rodzaju.
Wyżej już wspomniałem, że Marcin Masecki i Macio Moretti, a także Wacław Zimpel.
Co łączy tych muzyków i wielu innych? Myślę, że nie stylistyka, lecz podejście do muzyki: improwizacja, eksperymenty i poszukiwania, ale nie popularności, tylko różnych sposobów wyrażania się przez muzykę i to z naciskiem na "różnych", bo to, co wydaje mi się charakterystyczne, to również całkowite wyzwolenie z ram stylistycznych.
Ponadto zaś bardzo ważne wydają się połączenia typowo środowiskowe - w każdym sezonie letnim w domku fińskim w warszawskim Jazdowie, zwanym Ladomkiem odbywają się co tydzień koncerty pod chmurką pod hasłem Lado na wsi, zaś nad Wisłą jest Lado w mieście, i tam oni się przewijają, mieszają, spotykają, grają ze sobą - muzyka na żywo wydaje się być zdecydowanie podstawowym wykorzystywanym przez nich medium.
O konkretnych płytach zamierzam napisać w wątku dekadowym, bo przeczuwam, że mogą wręcz zdominować czołówkę mojej listy!
A w lato może będę pisał o koncertach. _________________ jeżeli nam zabraknie sił
zostaną jeszcze morze i wiatr |
|
Powrót do góry |
|
 |
Maciek zremasterowany digipack z bonusami

Dołączył: 15 Kwi 2007 Posty: 7168
|
Wysłany: 27.01.2020, 23:01 Temat postu: |
|
|
Fajny temat. Mam tych płyt z Lado trochę, kiedyś kupowałem jak leci i na ogół nie było zawodu, ale coś bym nawet teraz chętnie sprzedał (Hokei, Slalom i coś się jeszcze znajdzie). Postaram się kiedyś coś skrobnąć o moich faworytach.
A pierwszy na forum Lado to słuchał chyba Majkel, który kupił chyba wszystkie plyty Baaby.
A poza Mitchami, to moją ulubioną płytą z Lado jest chyba LXMP - Żony w pracy. To tylko pozorne wygłupy i hałas, od połowy dzieją się tam genialne rzeczy i klawisze brzmią niesamowicie. Pierwszą połowę też bardzo lubię, ale muszę mieć dzień na ten album w całości. _________________ Adoptuj, adaptuj i ulepszaj. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Crazy album CD
Dołączył: 19 Sie 2019 Posty: 1677
|
Wysłany: 27.01.2020, 23:30 Temat postu: |
|
|
Nie słyszałem tego, oprócz jakichś fragmentów, pewnie nie oddających sprawiedliwości, ale bardzo lubię opisy tej płyty:
"Kolejne dzieło duetu na miarę najważniejszych albumów w dziejach muzyki, prawdopodobnie tak samo tajemnicze jak ich nazwa. Najnowszy album LXMP wgniecie was w fotel, wybije zęby, zamorduje sąsiada i odpowie na zasadnicze pytanie ludzkości, gdzie są żony?"
He he.
I ten line-up:
Piotr Zabrodzki - syntezatory, organy, wszystko
Macio Moretti - perkusja, bas, syntezator, wszystko
 _________________ jeżeli nam zabraknie sił
zostaną jeszcze morze i wiatr |
|
Powrót do góry |
|
 |
Maciek zremasterowany digipack z bonusami

Dołączył: 15 Kwi 2007 Posty: 7168
|
Wysłany: 27.01.2020, 23:46 Temat postu: |
|
|
Powiem tak - wytrzymaj pierwsze 15-20 minut, a będziesz sowicie nagrodzony. I kolejny odsłuch powinien być już dużą przyjemnością od pierwszych minut  _________________ Adoptuj, adaptuj i ulepszaj. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Maciek zremasterowany digipack z bonusami

Dołączył: 15 Kwi 2007 Posty: 7168
|
Wysłany: 12.02.2020, 18:05 Temat postu: |
|
|
Najstarszym wydawnictwem Lado ABC w moich zbiorach (jeśli wierzyć tej chronologii) , nie licząc Mitchów (o których popiszemy sobie pewnie innym razem) oraz Baaby (której w formule innej niż koncertowa nie trawię jakoś wybitnie), jest ta oto mała płyta:
Stwory – Jet*EP
Piotr Bukowski - guitars, electronics, mixing
Karol Koszniec - drums, synth
Piotr Sulkowski - congas
Darek Trzciński - guitars, bass guitar
Do wyżej wymienionego składu dochodzi gościnny udział Pawła Szamburskiego, który zagrał na klarnecie w jednym utworze. Muzyka Stworów nosi w sobie pierwiastki wybrzmiałej chwilę wcześniej sceny yassowej i nie będących jeszcze tak popularnych wówczas w Polsce dźwięków postrockowych. Momentami można też mieć wrażenie, że Bukowski słuchał dużo Frippa. Lubię ten materiał i żałuję, że po Stworach nie zostało więcej materiału (nie licząc tej oraz wcześniejszej epki i chyba ze dwóch numerów na jakiejś składance ówczesną młodą sceną, nazwy w tej chwili nie pamiętam, ale możliwe, że było to coś z Fabryki Trzciny?).
https://www.youtube.com/watch?v=kUTrhw7IFM4&feature=emb_title
Całość na Spotify. _________________ Adoptuj, adaptuj i ulepszaj. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Crazy album CD
Dołączył: 19 Sie 2019 Posty: 1677
|
Wysłany: 21.06.2020, 11:40 Temat postu: |
|
|
Od 1 lipca rusza Lado na wsi. To istniejący od lat cykl koncertów plenerowych - oni grają na werandzie Ladomku, czyli jednego z domków fińskich znajdujących się na tyłach warszawskiego Parku Ujazdowskiego, publiczność siedzi sobie na krzesłach, leżakach czy trawie... Generalnie wspaniała impreza i nie wiem, jak tam z koronowirusami, ale niewątpliwie mało masowa jest ta impreza, więc nawet z dystansem społecznym powinno być w miarę.
Nie znam rozkładu na ten rok, ale zawsze było to tak, że co środę wieczorem, w okolicach, gdy już zmierzcha, zaczyna się koncert... czasem dłuższy, czasem krótszy, pojawiają się znane firmy i mniej znane, a także składy zupełnie eksperymentalne. Byłem tam na cudownych koncertach, a także na takich, które budziły pewne, no, wątpliwości Ale zawsze była świetna atmosfera i świetne okoliczności przyrody, można było kupić dużo fajnych płyt i w ogóle!
Zatem już 1 lipca, a zaczyna - Bastarda! _________________ jeżeli nam zabraknie sił
zostaną jeszcze morze i wiatr |
|
Powrót do góry |
|
 |
Maciek zremasterowany digipack z bonusami

Dołączył: 15 Kwi 2007 Posty: 7168
|
Wysłany: 24.06.2020, 21:19 Temat postu: |
|
|
Powróciłem dziś do roku 2015 i bardzo udanej płyty.
Lomi Lomi - Heroizm woli
Piotr Domagalski / organy, gitara akustyczna, śpiew
Mateusz Szemraj / cymbały, saz, śpiew
Krzysztof Cybulski / gitara basowa, trąbka, śpiew
Artur Lipiński / perkusja, śpiew
Typowa płyta z katalogu Lado, czyli łącząca sprzeczności i trudna do zaklasyfikowania Etniczne instrumenty z dalekich stron, orientalny trans i miejskie piosenki. Pozornie na wesoło, ale jednak wszystko zrobione z dobrym smakiem. Całość utrzymana trochę w tradycji postyassowej, ale te cymbały nadają całości dużo łagodniejszego i bardzo przyjemnego wydźwięku. Jeden z recenzentów napisał, że te dźwięki są:
jak muzyka z pogrzebu, na którym organista lekko przesadził z nielegalnymi substancjami psychotropowymi.
Płyta wrzucona przez jednego z muzyków, do dziś miała aż 93 odtworzenia : https://www.youtube.com/watch?v=BHQxHapKBhk _________________ Adoptuj, adaptuj i ulepszaj. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Crazy album CD
Dołączył: 19 Sie 2019 Posty: 1677
|
Wysłany: 19.12.2020, 15:09 Temat postu: |
|
|
Crazy napisał: | w każdym sezonie letnim w domku fińskim w warszawskim Jazdowie, zwanym Ladomkiem odbywają się co tydzień koncerty pod chmurką pod hasłem Lado na wsi |
Na facebooku Bastardy pojawił się ostatnio pierwszy koncert sezonu koronawirusowego - wzmiankowany przeze mnie występ z 1 lipca. Nawet widać przez cały czas moje zielone spodnie w pierwszym rzędzie
Wspaniale mi się słucha tego koncertu. Wydaje mi się, że wszyscy trzej muzycy byli nie tylko wygłodniali grania na żywo, ale też w wyśmienitej formie. Z tego kąta ujęcia, z tego może głośnika obok kamerzysty, doskonale słychać, jak kosmicznym instrumentem jest klarnet kontrabasowy Michała Górczyńskiego - on zresztą gra na nim w zachwycający dla mnie sposób; nie stawia siebie na pierwszym planie, wypełnia tła, tworzy rytmiczną podstawę (czasem potrafi to brzmieć, jakby perkusja gdzieś za rogiem była schowana), a jednak cały czas to jest bardzo zindywidualizowane brzmienie i od czasu do czasu taki czad, że ...
Paweł Szamburski z biegiem koncertu rozkręcał się i coraz bardziej odlatywał, a słuchacze wraz z nim. Zaś Tomasz Pokrzywiński z ogromną klasą odgrywa swoją rolę i rzeźbi te swoje partie jak prawdziwy artysta.
A słońce sobie powoli zachodzi...
chasydzkie niguny w wykonaniu tria Bastarda _________________ jeżeli nam zabraknie sił
zostaną jeszcze morze i wiatr |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|