 |
Muzyczne Dinozaury i ich następcy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
B.J. box z pełną dyskografią i gadżetami

Dołączył: 11 Kwi 2007 Posty: 10745
|
Wysłany: 29.06.2007, 09:35 Temat postu: |
|
|
Pozwolę sobie jszcze trochę o cd typy "japanese mini vinyl replica". Bo akurat wczoraj przesłała mi pewna pani z Moskwy taka listę, wklejam tu fragmencik dotyczący Yesów:
YES (2CD)TALES FROM TOPOGRAPHIC OCEANS(MV), 1973. Original Album+ 2 bonus tracks. 24 bit remastered. Double+ inner sleeve+ book(8 pages)
YES GOING FOR THE ONE(MV), 1977. Original Album+ 7 bonus tracks. 24 bit remastered. Triple + inner sleeve+ book(8 pages)
YES YES(FIRST ALBUM(MV), 1969. Original Album+ 6 bonus tracks. 24 bit remastered. Ordinary + inner sleeve+ book(8 pages)
YES TIME AND A WORD(MV), 1970. Original Album+ 4 bonus tracks. 24 bit remastered. Ordinary + inner sleeve+ book(8 pages)
YES THE YES ALBUM(MV), 1970. Original Album+ 3 bonus tracks. 24 bit remastered. Double+ inner sleeve+ book(8 pages)
YES RELAYER(MV), 1974. Original Album+ 3 bonus tracks. 24 bit remastered. Double+ inner sleeve+ book(8 pages)
YES FRAGILE(MV), 1971. Original Album+ 5 bonus tracks. 24 bit remastered. Double+ inner sleeve+ book(8 pages) + booklet(8 разворотов)
YES CLOSE TO THE EDGE(MV), 1983. Original Album+ 4 bonus tracks. 24 bit remastered. Double+ inner sleeve+ book(8 pages)
YES 90125(MV), 1972. Original Album+ 6 bonus tracks. 24 bit remastered. Ordinary + inner sleeve+ book(8 pages)
YES TORMATO(MV), 1978. Original Album+ 9 bonus tracks. 24 bit remastered. Ordinary + inner sleeve+ book(8 pages)
YES DRAMA(MV), 1980. Original Album+ 10 bonus tracks. 24 bit remastered. Double+ inner sleeve+ book(8 pages)
Uważajcie, co i za ile kupujecie! _________________ In pfecutione. extrema S.R.E. fedebit. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Qnrad kaseta "chromówka"

Dołączył: 21 Cze 2007 Posty: 170 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 20.07.2007, 14:26 Temat postu: |
|
|
A zatem Relayer
Układ kompozycji taki sam jak w przypadku słynnej Close To The Edge: jeden utwór bardzo długi i dwa też nie małe ( tutaj po 9 minut). Jako że to wydanie z bonusami otrzymujemy jeszcze trzy nagrania, każde jednak jest po prostu inną wersją tego, czego możemy odsłuchać wcześniej...
Najpierw The Gates Of Delirium. Dziwna to kompozycja, z klimatem niezwykle pasującym do okładki, magiczna, zakręcona, ale złożona z miłych dla ucha dźwięków. Po jakimś czasie wchodzi charakterystyczny wysoki śpiew, jest przyjemnie, a dalej... No cóż, fragment instrumentalny. Trwający grube kilka minut, jak ktoś to nazwał taka "bitwa na instrumenty". Hmm... Czy panowie nie przesadzili? Nie jest to zły fragment, ale uważam (nie bijcie!) że spokojnie mógłby być nawet dwukrotnie krótszy... Close To The Edge wydawało mi się idealnym wybalansowaniem pomiędzy technicznymi popisami, a prawdziwymi emocjami, tutaj już tak nie jest... Zmiana tempa przychodzi dopiero w 15 minucie i po minucie rozpoczyna się IMHO najlepszy fragment tej kompozycji... Smutna, bardzo smutna gra na... Pewnie klawiszach, nie znam się i znowu fantastyczny, dający do myślenia śpiew "Soon, oh soon..." PIĘKNY fragment! Przejmujący, niesamowicie refleksyjny, zdecydowanie ratuje całe nagranie...
Sound Chaser rozpoczyna się niepokojąco. Narastanie dźwięków i hmm... chaotyczna (?) gra na perkusji. Wchodzi wokal, wszystko stara się być wesołe, ale czy wychodzi... ? Hmm... W połowie trzeciej minuty mamy do czynienia z naprawdę ładnym solo na gitarze, potem zwolnienie tempa, słodziutki balladkowy śpiew i... znowu ten dziwaczny fragment z perkusją... Zaskoczenie przychodzi pod koniec 7 minuty, gdy Anderson śpiewa coś w stylu "cha-cha-cha-cha-cha-cha"... Dziiiiiiiiwne toto. Ten fragment powtarza się pod koniec... Co mogę powiedzieć? Ot, takie dziwadło, kilka fajnych pomysłów (solo, wolny fragment), ale całość mnie nie powala..
Na koniec To Be Over. Najbardziej pasowało by tu określenie balladka. Spokojne, refleksyjne dźwięki, łagodny śpiew i te klimaty. Jednak, jak napisał B.J. - nic odkrywczego, co nie zmienia fakty że słucha się nawet przyjemnie
O Soon nie ma co za dużo pisać - po prostu najlepszy fragment tej płyty w wersji singlowej, trwa toto cztery minutki... No ale dobrze, że jest, nie trzeba słuchać reszty Bram Delirium, aby do tego dojść... Okrojony został także Sound Chaser, zostało z niego tylko nawalanie w perkusję i cha-cha Na sam koniec inna wersja pierwszego utworu. Jak dla mnie największa różnica to... źle brzmiące wokale Śpiewa jest tutaj jakby zmęczony, z lekką chrypką i taki... wymuszony. Są drobne zmiany w warstwie instrumentalnej, ważniejsze pewnie dla wielkich fanów Yes... Nie podoba mi się dodanie perkusji w fragmencie "Soon"... Psuje to klimat... Mówiąc szczerze całą ta wersja nie jest dla mnie zbyt ciekawa... Na koniec zamiast śpiewu "lalalala" Może to jakaś wcześniejsza wersja?
Podsumowując: na pewno nie jest to zły album. Ma genialny fragment (Soon ) ale... to trochę za mało jak na taki zespół. Reszta wydaje się być przesadzona... No ale to oczywiście tylko moja opinia  _________________ WIELKA AKCJA WOLNY... BLOG
|
|
Powrót do góry |
|
 |
buubi singel analogowy

Dołączył: 12 Kwi 2007 Posty: 363 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: 23.07.2007, 16:17 Temat postu: |
|
|
Nie będę się rozpisywał bo wróciłem z Tatr własnie i umeczonym setnie, lecz już pisałem kiedyś na starym forum że Gate Of Delirium to dla mnie ulubiony utwór YESów. Suita, a jakże, bardzo chaotyczna, ale na tym polega jej urok. I - a jednak - jej ulubioną częścią jest to co się dzieje pomiędzy 5 a 13 minutą - późniejsze Soon traktuję raczej jako odpoczynek po owej, jakże wspaniałej "bitwie" Wracam do niej o wiele częściej niż do Close... _________________ Gust to wróg twórczości... |
|
Powrót do góry |
|
 |
WOJTEKK box z pełną dyskografią i gadżetami

Dołączył: 12 Kwi 2007 Posty: 21589 Skąd: Lesko
|
Wysłany: 23.07.2007, 18:36 Temat postu: |
|
|
Też "Relayer", chociaż ostatnio najchetniej słucham -
"Going for The One"
Going for the One (5:30)
(Anderson)
Turn of the Century (7:5
(Anderson/Howe/White)
Parallels (5:52)
(Squire)
Wonderous Stories (3:45)
(Anderson)
Awaken (15:3
(Anderson/Howe)
Popełniłem swego czasu reckę tej płyty na www.artrock.pl _________________ Nie ma ludzi niezastąpionych. Oprócz The Rolling Stones.
http://artrock.pl/ |
|
Powrót do góry |
|
 |
tryton65 longplay
Dołączył: 15 Kwi 2007 Posty: 1415
|
Wysłany: 05.08.2007, 12:20 Temat postu: |
|
|
-10.05.1975-Queens Park Ragngers Stadium,USA-"The Gates of Q.P.R. vol.2"-1DVD-cos takiego dostalem w MM.Polska to chyba jedyny kraj gdzie piraty dostaje sie w MM.Ale niestety to druga czesc bez piosenek z
Relayera.Ale mimi wszystko super.Za 44,95zl. |
|
Powrót do góry |
|
 |
tryton65 longplay
Dołączył: 15 Kwi 2007 Posty: 1415
|
Wysłany: 14.12.2007, 14:47 Temat postu: |
|
|
Hallo.Chcialem ostrzec fanöw koncertöw przed nabyciem
DVD "YESSPEAK".Wlasnie sie tak w... em ze oz sie gotuje.
Biorac do reki to 2DVD mamy wrazenie ze na jednym jest caly koncert a na drugim cos innego.Wywiady,info itp.
Tymczasem na obu DVD mamy tylko gadanie muzyköw.
Owszem na jedej plytce byloby okay ale na dwöch.
To tyle... |
|
Powrót do góry |
|
 |
WOJTEKK box z pełną dyskografią i gadżetami

Dołączył: 12 Kwi 2007 Posty: 21589 Skąd: Lesko
|
Wysłany: 14.12.2007, 15:17 Temat postu: |
|
|
Wyrazy współczucia _________________ Nie ma ludzi niezastąpionych. Oprócz The Rolling Stones.
http://artrock.pl/ |
|
Powrót do góry |
|
 |
buubi singel analogowy

Dołączył: 12 Kwi 2007 Posty: 363 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: 14.12.2007, 23:34 Temat postu: |
|
|
Też bym się kiedyś naciął, ale przeczytałem wcześniej reckę opisującą to wydawnictwo - zresztą sama nazwa już ostrzega
tak czy owak przyłączam się do wyrazów współczucia... _________________ Gust to wróg twórczości... |
|
Powrót do góry |
|
 |
greggery peccary kaseta "metalówka"

Dołączył: 15 Kwi 2007 Posty: 290
|
Wysłany: 14.12.2007, 23:36 Temat postu: |
|
|
Jakby na to nie spojrzeć, to na DVD jest "ostrzeżenie": YESSPEAK  _________________ O(+> |
|
Powrót do góry |
|
 |
tryton65 longplay
Dołączył: 15 Kwi 2007 Posty: 1415
|
Wysłany: 15.12.2007, 09:46 Temat postu: |
|
|
No troche macie racji ale opis na DVD jest tak zrobiony ze wszystkie utwory sa w jedej kolumnie i to tak jak wtedy grali koncerty.
A w drugiej kolumnie sa faktycznie te "möwione" czesci.
To naprawde swinstwo.Czyli mialem wrazenie ze ok jedno DVD to wywiady a drugie koncert.
Na pewno liczyli ze duzo ludzi kupi to jako koncert.Co za naciaganie.
Ale to chyba dosc popularne bo np.ELP tez sprzedaja ten sam material wiele razy pod röznymy szyldami.....ehhh |
|
Powrót do góry |
|
 |
Bernard maxi-singel analogowy

Dołączył: 03 Maj 2007 Posty: 631 Skąd: Kujawy
|
Wysłany: 17.12.2007, 20:49 Temat postu: |
|
|
Szperając w sieci znalazłem coś takiego:
Opis: Część video (pierwsza płyta) zawiera fragmenty koncertów z trasy 2003 (podobno jest także coś z Warszawy) oraz wywiady z poszczególnymi muzykami. Narratorem jest Roger Daltrey (z The Who).
Druga płyta DVD zawiera pełny koncert audio - 150 minut (po każdym utworze następuje wyciszenie).
Opis: Podwójne DVD zawiera Koncert nagrany podczas trasy europejskiej z okazji 35-cio lecia istnienia grupy.
Może istnieją dwie wersje tego DVD, choć (o zgrozo) żadna z nich i tak nie zgadza się z tym co masz!!! A może znalazłem jedynie reprodukcję przodu i tyłu okładki No ale skąd w takim razie te opisy? |
|
Powrót do góry |
|
 |
tryton65 longplay
Dołączył: 15 Kwi 2007 Posty: 1415
|
Wysłany: 17.12.2007, 20:59 Temat postu: |
|
|
Moja jest ta dolna.Na 100 %.Tej görnej nie znam...he,he tez sie nabralem na ten koncert... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Włodek epka kompaktowa

Dołączył: 12 Kwi 2007 Posty: 1196
|
Wysłany: 19.12.2007, 19:41 Temat postu: |
|
|
W innym wątku padło takie stwierdzenie:
Arnold Layne napisał: | Dla mnie pierwszy Yes to płyta równorzędna dla CTTE czy Relayera. |
Tak mnie to niesamowicie ucieszyło, że aż musiałem zabrać głos. Normalnie do łez się wzruszyłem, że jest na świecie jeszcze ktoś kto stawia na równi debiut i CTTE Yesów. Zaprawdę, warto było uczestniczyć w tym Forum aby dożyć takiej chwili. Teraz mogę już ze spokojem i spełnieniem odejść. Dzięki Arnoldzie!
Dla niewtajemniczonych: od dawna głoszę, iż Jedynka Yes to świetna płyta i że bardzo ją lubię. Jest to krążek w ich dyskografii, po który sięgam najczęściej. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Andrzej digipack

Dołączył: 10 Kwi 2007 Posty: 2971 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 19.12.2007, 19:49 Temat postu: |
|
|
Z przeproszeniem - bzdury opowiadacie.
Pzdr.
PS. [autocenzura] |
|
Powrót do góry |
|
 |
tryton65 longplay
Dołączył: 15 Kwi 2007 Posty: 1415
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|