Muzyczne Dinozaury

[Crazy]

Kiedy szukałem, czy ktoś na forum pisał o Błocie, trafiłem na taki, jakże adekwatny cytat:

[Monstrualny Talerz]

No to w sumie ja bym mógł 2001 poprowadzić - jeślibyście się zgodzili. Arturowi dobrze idzie, ale już ma przecież i 76 na głowie. Temat otworzyłbym za 2 tygodnie - np. 15 stycznia, a finał kiedy tam bądź.

W 2001 widzę nieco więcej pewniaków dla mnie niż w 2000 i łatwiej będzie mi ułożyć niezbędną dziesiątkę. Nr 1 jak na ten moment jest pewny i jest to Radziecki, przepraszam Rosyjski Lider (a właściwie liderki )

[gharvelt]

Jestem za. Lepiej nie przeciążać zbyt mocno jednej osoby. Im wcześniej zostanie założony temat, tym lepiej, bo inaczej dyskusja o płytach ciągnie się w wątku organizacyjnym
_________________
Let the music of your life, give life back to music.
Last.fm | RYM

[Maciek]

Moim zdaniem plebiscyt z danego rocznika powinien prowadzić ktoś, dla kogo muzyka z danego okresu jest czymś przyjemnym, choćby po to, żeby jako prowadzący nie miał problemów z ułożeniem swojej czterdziestki. Bardzo ważny jest też entuzjazm i pozytywne tło w moderowaniu dyskusji i polecaniu muzyki (jak I&I coś poleca, to uśmiech pojawia się na twarzy jeszcze przed odsłuchem).
Artur bardzo dobrze czuł temat, uważnie i życzliwie słuchał próśb i sugestii, był elastyczny i co niemniej ważne, nie zmieniał świadomie nazw wykonawców i tytułów płyt. No i przecież nie narzekał, że ktoś go do tego zmusza. Roczników do przerobienia mamy/macie tyle, że pomoc na pewno przyda się w innych zabawach. W końcu Artur nie powiedział, że chce prowadzić 40 plebiscytów pod rząd i to w ciągu 3 miesięcy.
_________________
Adoptuj, adaptuj i ulepszaj.

[Crazy]

Ale pomyśl, że dla Talerza mogłoby to być czymś w rodzaju pracy nad sobą, by nie rzec: zasłużoną pokutą

Jakby co, ja również obgadywałem z Arturem, że chętnie poprowadzę różne plebiscyty z dwutysięcznych lat. Jakoś się dogadamy.
_________________
jeżeli nam zabraknie sił
zostaną jeszcze morze i wiatr

[Monstrualny Talerz]

[Białystok]

Mógłbym poprowadzić plebiscyt na album 2021 r. ale jako buchalter.
Nie znając płyt, faworytów, trendów byłaby to dla mnie bezduszna praca domowa albo prowadzenie Wieczoru Sylwestrowego w TVP.
_________________
https://rateyourmusic.com/~Blodwynpig1971

[Monstrualny Talerz]

A poza tym jeszcze jedna zasada z karate: ćwicz nie to co już potrafisz, ale to co ci najgorzej wychodzi

[Maciek]

[Monstrualny Talerz]

Cóż, pozostaje więc czekać na kandydata spełniającego najwyższe wymagania moralne. Takimi nie wykazał się niestety prowadzący w 2013 r. Tilion

[Monstrualny Talerz]

Radiohead - Amnesiac wylądował na ...76 miejscu!!!

W kontekście wygranej w roku 2000 na taką intrygująca wymianę zdań natrafiłem w 2001

[Maciek]

[Białystok]

[RoryGallagher]

To chyba dobrze, że nie upierał się dla zasady przy swoim pierwotnym zdaniu, tylko zmienił je pod wpływem nowych doświadczeń? Ja sam uważałem kiedyś Radiohead za jedną z najgorszych rzeczy, jakie spotkały muzykę. Fakt, że znałem ich wtedy tylko z pierwszych dwóch, piosenkowych płyt oraz smętnego (w większości) "Ok Computer". Przekonałem się, gdy usłyszałem to bardziej eksperymentalne oblicze - najpierw podsunięty właśnie przez Bartosza koncert "In Rainbows -From the Basement", potem "Kid A" i kolejne płyty. Dziś uważam Radiohead za jedno z najciekawszych zjawisk współczesnego mainstreamu.
_________________
Recenzje | RYM

[Białystok]

Nie zmienia się tylko klubu, któremu się kibicuje. Poglądy jak najbardziej.
_________________
https://rateyourmusic.com/~Blodwynpig1971