View previous topic :: View next topic |
Author |
Message |
Yer Blue remaster

Joined: 17 Sep 2007 Posts: 2133 Location: Bielsk Podlaski
|
Posted: 11.09.2018, 16:44 Post subject: |
|
|
Różne płyty wychodzą tej jesieni, ale tej premiery nie możemy przegapić Po 40 latach od debiutu, swoją drugą płytę postanowił nagrać Bubu Premiera "El eco del sol" miała miejsce kilka dni temu.
Pomimo upływu 4 dekad jakoś znacznie nie odeszli od grania na "Anabelas". Polecam.
https://www.youtube.com/watch?v=MZ4zKRKrTtk |
|
Back to top |
|
 |
Bartosz digipack

Joined: 02 May 2010 Posts: 2596 Location: Kraków
|
Posted: 11.09.2018, 16:46 Post subject: |
|
|
Wow! Przesłucham choćbym miał przy tym paść  _________________ I'm Bad Like Jesse James
 |
|
Back to top |
|
 |
Freefall limitowana edycja z bonusową płytą

Joined: 18 Feb 2012 Posts: 4645
|
Posted: 11.09.2018, 21:54 Post subject: |
|
|
Yer Blue wrote: | Po 40 latach od debiutu, swoją drugą płytę postanowił nagrać Bubu Smile Premiera "El eco del sol" miała miejsce kilka dni temu. |
No to chyba mamy płytę roku .
A swoją drogą, ciekawe, jak to wypadło. |
|
Back to top |
|
 |
Bartosz digipack

Joined: 02 May 2010 Posts: 2596 Location: Kraków
|
Posted: 12.09.2018, 08:52 Post subject: |
|
|
Freefall wrote: | Yer Blue wrote: | Po 40 latach od debiutu, swoją drugą płytę postanowił nagrać Bubu Smile Premiera "El eco del sol" miała miejsce kilka dni temu. |
No to chyba mamy płytę roku . |
Chyba nawet na Dinozaurach coś takiego nie zostanie albumem roku. Chociaż... :/
Słuchałem tego raz i nie dam rady zmusić się do posłuchania ponownie. Zasadniczo El Eco del Sol brzmi jak to, czym jest, czyli jak powrót kapeli, która dawno temu nagrała jeden dobry album. Znajdziecie tutaj profesjonalny, choć absurdalnie sztampowy avant-prog, przeplatany latynoskim rockiem symfonicznym, którego nie jestem w stanie sensownie ocenić - nie znoszę takiej muzyki - , choć niech mi będzie wolno powiedzieć, że wydaje mi się to diablo pretensjonalne i trywialne. Album brzmi jak dowolny retro prog, który mógłby równie dobrze zostać nagrany przez jakiś anonimowy zespół ze Skandynawii. Nudna, kiczowata, nikomu niepotrzebna muzyka, której, co mnie nie dziwi, niemal nikt nigdy nie posłucha.
Szczerze odradzam. Nawet szyld Bubu (kiedyś fajnego zespołu) nie jest tego warty.
Jedna z najgorszych płyt z bieżącego roku, jakiej słuchałem. Gorsze było tylko Alice in Chains (jeszcze większa szkoda!) i Deafheaven (choć prędzej polecam ich niż to Bubu - przynajmniej nie są zdziadziali...). Absolutnie nie warto. _________________ I'm Bad Like Jesse James
 |
|
Back to top |
|
 |
crescent limitowana edycja z bonusową płytą

Joined: 21 Jun 2009 Posts: 4226
|
Posted: 12.09.2018, 12:55 Post subject: |
|
|
To pierwsze Bubu było właśnie takie, jak piszesz o drugim. |
|
Back to top |
|
 |
Gacek japońska edycja z bonusami

Joined: 20 Mar 2010 Posts: 3230 Location: Wieliczka
|
Posted: 13.09.2018, 11:09 Post subject: |
|
|
A mnie się wydaje że problemem tego albumu jest rocznik wydania. Jakby się ukazał w latach 70 to koledzy by mlaskali i ciumkali jaki to zacny NKR a tak... dowolny retro prog.
Ogólnie zgadzam się z crescentem, pierwsze Bubu nie było wiele lepsze. Uściślając - było lepsze o 40 lat ale chyba nie czas jest miarą jakości muzyki.
Ja nie będę wracał raczej do starego ani tym bardziej do nowego. |
|
Back to top |
|
 |
Białystok limitowana edycja z bonusową płytą

Joined: 03 Jan 2013 Posts: 4018 Location: Białystok
|
|
Back to top |
|
 |
Gacek japońska edycja z bonusami

Joined: 20 Mar 2010 Posts: 3230 Location: Wieliczka
|
Posted: 13.09.2018, 21:32 Post subject: |
|
|
Chryja wisi w powietrzu  |
|
Back to top |
|
 |
Yer Blue remaster

Joined: 17 Sep 2007 Posts: 2133 Location: Bielsk Podlaski
|
Posted: 14.09.2018, 11:24 Post subject: |
|
|
"El eco del sol" brzmi świetnie, jak ktoś napisał w jednej recenzji mogłaby być drugą płytą wydaną w 2 lata po "Anabelas". Ale mam problem z kompozycjami: trochę jakieś poszarpane, bez ładu, składu i elegancji znanej z debiutu. Może to kwestia osłuchania. Czasem mam też wrażenie, że jakiś motyw już znam, ta płyta aż za bardzo stylistycznie przypomina debiut i za bardzo opiera się na patentach wypracowanych na zacnym poprzedniku.
Taka jedna refleksja: Bubu przestał być ostatecznie jednopłytowcem, który przepadł na wieki w kartach historii. Swoja drogą do nagrania drugiej płyty mogła skłonić zespół (choć właściwie samego lidera) druga młodość "Anabelas". Po wydaniu jej na CD i bardzo przychylnych opiniach i recenzjach fanów prog rocka, stała się jakoś minimalnie zauważalna w kręgu słuchaczy takiej muzyki (866 ocen na RYM to już nie podziemie), podczas gdy w 1978 pewnie nikt jej nie dostrzegł.
Wiem, że to szalone co powiem, ale chciałbym ich zobaczyć na żywo. Pewnie gdzieś grają  |
|
Back to top |
|
 |
Monstrualny Talerz epka analogowa
Joined: 24 May 2017 Posts: 924
|
Posted: 14.09.2018, 14:10 Post subject: |
|
|
Nie wiedziałem co napisać w kontrowersyjnej sprawie Bubu, ale Yer Blue, a wcześniej i Bartosz i Crescent i Gacek wyrazili w zasadzie to co myślę, bo każdy ma tu rację.
Nie należałem do tej części społeczeństwa, która wynosiła Anabelas na ołtarze, nie słyszałem tam tych wszystkich ochów i achów, a najbardziej przeszkadzały mi wokale. Ale w kategorii NKRów jest to rzecz całkiem, całkiem, momenty są naprawdę świetne (ale momenty!). No więc ten nowy album byłby czymś świetnym, gdyby został nagrany w rok czy dwa po debiucie, ale po czterdziestu latach... Nie odbiega jakoś bardzo jakościowo od pierwszej płyty. Z drugiej strony jest to chyba pierwsza płyta w tym roku, która wzbudziła moje większe zainteresowanie, jako taka więc może i być "płytą roku" (na razie jedyną). Chętnie jeszcze do tego wrócę i w sumie to fajnie, że Anabelas ma młodszego brata.
A co do intencji nagrania tej płyty, to pomyślałem dokładnie to samo co Yer. |
|
Back to top |
|
 |
|