Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Harold The Barrel maxi-singel analogowy

Dołączył: 24 Kwi 2008 Posty: 508 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: 21.01.2009, 22:06 Temat postu: |
|
|
Yupy napisał: | Ale masakra się zapowiada - co wy nie z greenpeace |
Widać chcą wyciąć drzewa, aby zbudować domki dla hibbitów i mieszkania dziewieć stóp pod ziemią  _________________ [...]Na uwagę zasługuje utwór Echoes, który zaczyna się w XIX wieku, a kończy w XXII.
http://www.lastfm.pl/user/fleming08 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Jakuz zremasterowany digipack z bonusami

Dołączył: 11 Kwi 2007 Posty: 6991 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 21.01.2009, 22:06 Temat postu: |
|
|
djmis napisał: | Pasjonująca ta rozgrywka.
... |
Zamiast rechotać łap się za następną strzelankę i liczymy na próbę Twoim sposobem
In The Land of Grey and Pink, chociaż jak zobaczyłem wypowiedź Yupy'ego ...na różowym jest tylko strona B... to aż się herbatką zakrztusiłem... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Publius szpula

Dołączył: 31 Gru 2008 Posty: 93 Skąd: Land of Grey and Pink
|
Wysłany: 21.01.2009, 22:15 Temat postu: |
|
|
Nie zgodzę się z Yupy'm i Haroldem, ze Pink to tylko Nine Feet. Winter Wine i utwór tytulowy są równie dobre jak Nine Feet. Z powodzeniem mogly by być częściami tej suity. Poza tym te cudowne solówki i partia fortepianu w środku In The Land. Zgodzę się, że Love To You jest utworem słabszym. Zgodzę się również z tym, ze na Zielonym nie słabych punktów jak Love To You na Różowym, przez co jest tam o parę minut więcej muzyki na najwyższym poziomie. Od głosowania chyba jednak się wstrzymam. Kocham obydwa albumy tak samo.
EDIT. Jakuzie, ja już byłem po herbatce, więc się nie zakrztusiłem  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Harold The Barrel maxi-singel analogowy

Dołączył: 24 Kwi 2008 Posty: 508 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: 21.01.2009, 22:22 Temat postu: |
|
|
Publius napisał: | Nie zgodzę się z Yupy'm i Haroldem, ze Pink to tylko Nine Feet. |
A gdzie ja tak napisałem? Przecież wyraźnie dwa razy zaznaczyłem, że są równie wspaniałe, ale różnią się klimatem . _________________ [...]Na uwagę zasługuje utwór Echoes, który zaczyna się w XIX wieku, a kończy w XXII.
http://www.lastfm.pl/user/fleming08 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Publius szpula

Dołączył: 31 Gru 2008 Posty: 93 Skąd: Land of Grey and Pink
|
Wysłany: 21.01.2009, 22:24 Temat postu: |
|
|
Harold The Barrel napisał: | Publius napisał: | Nie zgodzę się z Yupy'm i Haroldem, ze Pink to tylko Nine Feet. |
A gdzie ja tak napisałem? Przecież wyraźnie dwa razy zaznaczyłem, że są równie wspaniałe, ale różnią się klimatem . |
Przepraszam Haroldzie. Źle mi się przeczytało. W takim razie nie zgadzam się tylko z Yupy'm A z Tobą Haroldzie zgadzam się w 100%  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Andy japońska edycja z bonusami

Dołączył: 11 Kwi 2007 Posty: 3899 Skąd: NJ
|
Wysłany: 22.01.2009, 05:37 Temat postu: |
|
|
In The Land Of Grey And Pink _________________ Never Turn Your Back On A Friend |
|
Powrót do góry |
|
 |
WOJTEKK box z pełną dyskografią i gadżetami

Dołączył: 12 Kwi 2007 Posty: 21543 Skąd: Lesko
|
Wysłany: 22.01.2009, 08:07 Temat postu: |
|
|
TAKIEJ lekkości Yupi. Hammondy maja to do siebie, że ustawiają brzmienie na bardziej "masywne". Nie przesadzałbym z ciężarem gatunkowym zieleniny - w prog-rocku można znaleźć sporo ciekawszych płyt. Caravan to jednak jest ta druga linia (bo nie liga) prog-rocka. _________________ Nie ma ludzi niezastąpionych. Oprócz The Rolling Stones.
http://artrock.pl/ |
|
Powrót do góry |
|
 |
Harold The Barrel maxi-singel analogowy

Dołączył: 24 Kwi 2008 Posty: 508 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: 22.01.2009, 12:13 Temat postu: |
|
|
WOJTEKK napisał: | Nie przesadzałbym z ciężarem gatunkowym zieleniny - w prog-rocku można znaleźć sporo ciekawszych płyt. Caravan to jednak jest ta druga linia (bo nie liga) prog-rocka. |
Dziś ja się herbatką zakrztusiłem. Prowokacja? Takiej kontrowersyjnej wypowiedzi, co jak co, to się po Tobie WOJTKKu nie spodziewałem. _________________ [...]Na uwagę zasługuje utwór Echoes, który zaczyna się w XIX wieku, a kończy w XXII.
http://www.lastfm.pl/user/fleming08 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Yupy maxi-singel kompaktowy

Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 708 Skąd: D.G.
|
Wysłany: 22.01.2009, 12:20 Temat postu: |
|
|
WOJTEKK napisał: | Nie przesadzałbym z ciężarem gatunkowym zieleniny - w prog-rocku można znaleźć sporo ciekawszych płyt. Caravan to jednak jest ta druga linia (bo nie liga) prog-rocka. |
Szczęście czy nie to tylko twoje zdanie. Już od dawna śledze twoje wypowiedzi na temat Caravan i zawsze czepiasz się właśnie tego albumu (wyjaśnij dlaczego?). Co do frontu no wiesz jeśli wymienia się ten zespół obok SM i Gong za naczelny band sceny canterbury to nie może to być druga linia. _________________ Czy będę żył jutro nie umiem powiedzieć. Jednak wiem na pewno, że nie żyję dzisiaj |
|
Powrót do góry |
|
 |
Yer Blue remaster

Dołączył: 17 Wrz 2007 Posty: 2267 Skąd: Bielsk Podlaski
|
Wysłany: 22.01.2009, 13:24 Temat postu: |
|
|
In The Land Of Grey And Pink
Decyzja łatwa bo zielony to mój uluboiny kolor, a różowego nie lubie  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Crowley digipack

Dołączył: 13 Maj 2008 Posty: 2965 Skąd: Wyszków/Gdańsk
|
Wysłany: 22.01.2009, 14:07 Temat postu: |
|
|
Yupy napisał: | Co do frontu no wiesz jeśli wymienia się ten zespół obok SM i Gong za naczelny band sceny canterbury to nie może to być druga linia. |
Ale Canterbury to właśnie ta druga linia.  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Yupy maxi-singel kompaktowy

Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 708 Skąd: D.G.
|
Wysłany: 22.01.2009, 14:49 Temat postu: |
|
|
Ale ty to odczytujesz w odniesieniu do popularności jaką odnosiła dana forma muzyczna. Zobacz canterbury było czymś trudniejszym do odczytania niż przykładowo muzyka Yes czy Jethro Tull, które to zespoły były bardziej popularne ze względu na przystępnośc ich muzyki i to, że znalazł się w jednym z nich geniusz klawiszy(pomijam też udział machiny promocyjnej). Canterbury miało mniej fanów bo było trudne i zdecydowanie olśniewało i zniewalało ferią barw i dzwięków o wiele bardziej niż tamci wykonawcy co było nie do przełknięcia. _________________ Czy będę żył jutro nie umiem powiedzieć. Jednak wiem na pewno, że nie żyję dzisiaj |
|
Powrót do góry |
|
 |
Jakuz zremasterowany digipack z bonusami

Dołączył: 11 Kwi 2007 Posty: 6991 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 22.01.2009, 15:20 Temat postu: |
|
|
Yupy napisał: | ...Canterbury miało mniej fanów bo było trudne i zdecydowanie olśniewało i zniewalało ferią barw i dzwięków o wiele bardziej niż tamci wykonawcy co było nie do przełknięcia. |
Yupy, co Ty za karkołomne teorie tutaj głosisz?  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Yupy maxi-singel kompaktowy

Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 708 Skąd: D.G.
|
Wysłany: 22.01.2009, 15:31 Temat postu: |
|
|
Mi chodzi o to, że w muzyce nie ma równych i równiejszych, nie ma pierwszej i drugiej linii. _________________ Czy będę żył jutro nie umiem powiedzieć. Jednak wiem na pewno, że nie żyję dzisiaj |
|
Powrót do góry |
|
 |
Crowley digipack

Dołączył: 13 Maj 2008 Posty: 2965 Skąd: Wyszków/Gdańsk
|
Wysłany: 22.01.2009, 16:04 Temat postu: |
|
|
Ja tam Canterbury zawsze odbierałem jako ten "łatwiejszy" prog.  |
|
Powrót do góry |
|
 |
|