Muzyczne Dinozaury

[Freefall]

[Okechukwu]

[B.J.]

To do kompletu wspomnień trzeba jeszcze dodać 83 min. finału MŚ w 1986 r. Jest 2:2 - Niemcy strzelają 2 bramki w 5 minut i doganiają Argentynę. Jak zwykle w końcówce spotkania dominują. I wtedy Diego - po wymianie w środku pola główek z Giustim - zagrywa prostopadłą piłkę do Burruchagi, który zadaje decydujący cios. Argentyna mistrzem świata!
_________________
In pfecutione. extrema S.R.E. fedebit.

[Arnold Layne]

[Monstrualny Talerz]

Lubiłem gościa, mimo wszystko

[Inkwizytor]

Maradona - In Memorian.... (`).....



Dla mojego pokolenia postać kultowa - na podwórku prawie każdy chciał być Maradoną - potem Van Bastenem czy Gullitem . Pamiętam jak zbieraliśmy karty do gry z gum do żucia i jak się natrafiło na Asa z Maradoną - to było się gość . Niestety jak ktoś celnie podsumował - wielki piłkarz ale marny człowieczek. Zapomina się o jego blamażu z dragami w 94 gdzie niektórzy wietrzyli wielki come back. W 90 Argentyna grała tragicznie i doczołgała się do finału - więcej zasługi było Goycochei niż Diego. A zwyczajne bezczelne oszustwo z Angią 86 strzał ręką urósł do jakiejś legendy niczym rycerze okrągłego stołu i św Graal. Zapomina się, że 86 to nie był Diego i jacyś tam chłoptasie - był m.in genialny Valdano czy Burruchaga. Już wtedy dała o sobie znać siła przychylnych mediów kreujących mity i legendy. Można też nieśmiało wspomnieć o totalnej kompromitacji jako "coach" - gdy Niemcy rozwalili w RPA 2010 Agentynę i nawet chyba najsłabsze ogniwo w historii reprezentacji Arne Friedrich strzelił gola . Najuczciwiej powiedzieć, że miał swoje fenomenalne ale MOMENTY. A wczoraj przekraczano granice śmieszności gdy np stawiano go wyżej od Pele - 3 krotnego mistrza świata i żadnych prawie ekscesów.
_________________
...Nobody expects the Spanish inquisition !

[akukuuu]

marny człowieczek? może po prostu w walce z demonami - słaby człowiek - tylko tyle.

[Bednaar]

Maradona - na pewno genialny piłkarz, ale nie najwybitniejszy - jednak drugi po Pele. Tak czy inaczej szkoda człowieka, zmarł młodo - cóż to jest 60 lat?
_________________
Jazz washes away the dust of every day life. Art Blakey

[Okechukwu]

Trenerem był marnym, ale piłkarzem genialnym. Drybling, precyzja podanie, wolne - wszystko na niesamowitym poziomie. Pelego nie pamiętam -to nie moje czasy, więc trudno mi się o nim wypowiadać. Pamiętam, że część meczów z MŚ 86 transmitowano późną nocą i babcia, u której wówczas byłem- nie pozwalała mi ich oglądać. Dlatego ominął mnie półfinal Argentyna Belgia. I mecz Argetyna: Urugwaj w 1/8 też. Doskonale pamiętam ćwierćfinał i finał.

[Freefall]

[Duch 1532]

Profesor Marcin Król. Warto go było, niechby w niezgodzie, czytać i słuchać.
_________________
Strzeżcie się przyjmowania do swego rzemiosła, wymagającego takiej czujności, jakiegokolwiek młodzieńca o ściągłej twarzy i zapadniętych oczach, skłonnego do niewczesnych rozmyślań, młodzieńca, który się zgłasza na okręt z „Fedonem”.

[Crazy]

Miałem z nim wykłady. "Historia idei" chyba to się nazywało. Sprawiał wrażenie, jakby przez cały czas myślał o tym, czy już może wyjść zapalić
_________________
jeżeli nam zabraknie sił
zostaną jeszcze morze i wiatr

[Duch 1532]

Tacy są najlepsi
_________________
Strzeżcie się przyjmowania do swego rzemiosła, wymagającego takiej czujności, jakiegokolwiek młodzieńca o ściągłej twarzy i zapadniętych oczach, skłonnego do niewczesnych rozmyślań, młodzieńca, który się zgłasza na okręt z „Fedonem”.

[Arnold Layne]

[akond]