 |
Muzyczne Dinozaury i ich następcy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Backside limitowana edycja z bonusową płytą

Dołączył: 31 Gru 2007 Posty: 4199 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 22.05.2019, 22:23 Temat postu: |
|
|
Cholera, mój portfel liczył na odpowiedź: "Nie, nie potrzebujesz tego"
Dzięki Błażej, zatem zamawiam. Szkoda tylko, że już niedostępna jest w sklepach wersja z bonusowym DVD i tym filmem Scorsese. Chociaż nie wiem, czy to coś warte.
Ja w ostatnich latach przystopowałem z nowościami... do dziś. W końcu się złamałem na "Atlantę" i Blu-raya "Hear My Train A'comin" - ileż tam jest kawałków live w wersji wideo . Teraz czekam tylko, aż "Berkeley" i "Electric Church" będzie miało przecenę.
"Both Sides Of The Sky" ominąłem - i po powyższym opisie widzę, że mój czuj był dobry. _________________ https://www.facebook.com/theseventiesjazz |
|
Powrót do góry |
|
 |
B.J. box z pełną dyskografią i gadżetami

Dołączył: 11 Kwi 2007 Posty: 10723
|
Wysłany: 23.05.2019, 13:41 Temat postu: |
|
|
Sugeruję poszukać używki na portalu jakim aukcyjnym. Jeśli jeszcze nie kupiłeś, to mogę dorzucić jeszcze kilka cennych rad.  _________________ In pfecutione. extrema S.R.E. fedebit. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Backside limitowana edycja z bonusową płytą

Dołączył: 31 Gru 2007 Posty: 4199 Skąd: Warszawa
|
|
Powrót do góry |
|
 |
B.J. box z pełną dyskografią i gadżetami

Dołączył: 11 Kwi 2007 Posty: 10723
|
Wysłany: 23.05.2019, 16:47 Temat postu: |
|
|
Zacznę od tego, żebyś zdecydował co właściwie chcesz kupić. Było kilkanaście wydań, ale jeśli idzie o cd to w zasadzie sprowadzają się one do 3 formatów:
1. longbox
2. longbook
3. shortbook
1. to pierwsze wydanie w USA - 4cd masz luzem w jewel casach + książka, a wszystko w w tekturowym pudełku. Wygodne, fajne, oldskulowe.
2. podłużna "książka" z płytami umieszczonymi w wewnętrznych stronach okładki, luksusowa, zamszowa(?) okładka. Kompaktowe, ok.
3. skrócona wersja 2., niewygodne mocowanie cd, pomniejszony format książki - odradzam.
1. i 2. miały też w 2005 r. wydanie z bonusową płytą dvd. Szczegóły i oferty znajdziesz na discogs. Poza tym? Sprawdziłbym amerykański ebay. Może któryś z kolegów pomoże Ci zredukować koszty wysyłki. _________________ In pfecutione. extrema S.R.E. fedebit. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Backside limitowana edycja z bonusową płytą

Dołączył: 31 Gru 2007 Posty: 4199 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 23.05.2019, 17:50 Temat postu: |
|
|
A przejrzę eBaya. A widziałeś to DVD z wydania 2005? Fajne?
W tym shortbooku podejrzewam, że będzie wygodniej czytać, bo robi wrażenie szerszego. Najważniejsze, żeby te same utwory były, co w poprzednich.
Ale bezmyślność producentów przy tworzeniu tych edycji strasznie wkurza. Mam takie na 4CD zestawy z Grahamem Bondem i włoską Areą - 'pain in the ass', jak to mówią na Wyspach. _________________ https://www.facebook.com/theseventiesjazz |
|
Powrót do góry |
|
 |
B.J. box z pełną dyskografią i gadżetami

Dołączył: 11 Kwi 2007 Posty: 10723
|
Wysłany: 23.05.2019, 18:57 Temat postu: |
|
|
Backside napisał: | A przejrzę eBaya. A widziałeś to DVD z wydania 2005? Fajne? |
Tak. To był wcześniej dodatek do deluksowej wersji płyty Blues. Taki sobie dokument. Ponoć coś do niego dołożyli w wersji z boksem, ale analizowałem to onegdaj i uznałem za nieistotne.
Cytat: | W tym shortbooku podejrzewam, że będzie wygodniej czytać, bo robi wrażenie szerszego. |
Nie jest szerszy i czytać będzie gorzej, bo ten sam tekst jest na mniejszej powierzchni, a mocowanie płyt może Cię irytować. Ale najważniejsza jest zawartość, a tu...
Cytat: | Najważniejsze, żeby te same utwory były, co w poprzednich. |
W wydaniach od 2013 r. są 4 dodatkowe kawałki (ale każdy jest osiągalny na czymś innym). Szczegóły na linkowanej wcześniej stronie Jima. _________________ In pfecutione. extrema S.R.E. fedebit. |
|
Powrót do góry |
|
 |
RoryGallagher epka analogowa

Dołączył: 11 Cze 2017 Posty: 867 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 20.09.2019, 19:46 Temat postu: |
|
|
Na "Valleys of Neptune" są dwa utwory z partiami Reddinga i Mitchella nagranymi w 1987 roku. Zastanawia mnie, czemu właściwie je wtedy zarejestrowali? Były już wykorzystane na jakimś wydawnictwie, czy użyto ich dopiero w 2010 roku? _________________ Recenzje | RYM |
|
Powrót do góry |
|
 |
Crazy album CD
Dołączył: 19 Sie 2019 Posty: 1639
|
Wysłany: 21.09.2019, 07:36 Temat postu: |
|
|
Ja nie jestem generalnie mocny we wszelkie rarities, bootlegi, alternatywne wersje itp. Ale te podstawowe płyty Jimiego są mi doskonale znane i skoro wątek podskoczył, to wrzucę swoje trzy grosze.
Po pierwsze - Jimiego Hendrixa mam za rockowego muzyka numer jeden wszechczasów. Jego płyty i utwory nie będą wprawdzie na samym topie moich ulubionych (będą wysoko, ale nie najwyżej), natomiast - że tak się wyrażę - materia muzyczna, którą tworzył, była czymś absolutnie genialnym. Dotyczy to zarówno jego wyrazu artystycznego, który miał jako gitarzysta, jak i generalnej muzykalności, która przebija z każdego pora tworzonej przez niego i jego zespół (zespoły) muzyki.
"Jako gitarzysta" to brzmi w ogóle zbyt cienko. No tak, Jimi był gitarzystą ponad innych gitarzystów, ale "gitarzysta" nadal brzmi trochę jak rzemieślnik. Gość, który wspaniale obsługiwał gitarę? Nieee, to nie o to chodzi. To był gość, którego muzykalność nie miała sobie równych, a był tak organicznie zrośnięty ze swoim instrumentem, że umiał nim oddać każde drgnienie duszy, czy mniej patetycznie: każdą muzyczną fantazję, która zrodziła się w jego głowie. I o to chodzi: to nie był najlepszy gitarzysta rocka, to był najwybitniejszy Muzyk i Artysta rocka. Pod tym się podpiszę.
Boże, pamiętam, jak kilka lat temu poszedłem do Multikina na projekcję koncertu Hendrixa z Woodstock. To był totalny strzał, który mnie przeszył na wskroś. W gupim multipleksie, gdzie pewnie śmierdziało popcornem, zostałem nagle przeniesiony dekady wstecz i znalazłem się pod sceną tego najwybitniejszego artysty i latałem razem z nim. Coś absolutnie nieprawdopodobnego. Nie umiem tego opisać, ale wiem, że byłem wtedy na koncercie Jimiego Hendrixa On tam stał przede mną i dla mnie grał, aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
I było to w czasach, gdy już w sumie rzadko sięgałem po jego płyty, bo wszystkie już tak dobrze znałem, owszem nadal uznawałem jego prymat, ale bardziej z przyzwyczajenia i na ten koncert też poszedłem bardziej tak na zasadzie, "no bo jak to nie iść"?
I przecież sam ten koncert - zupełnie beznadziejny w warstwie wizualnej - koncert w środku dnia, czy wręcz rano, na scenie jakiś bałagan, pełno jakichś ludzi, z odległości nie bardzo widać, który to ten hendrix, pod sceną śmietnisko, gdzieś tam w oddali jacyś ludzie idą może do pracy, może się wyrzygać w krzaki, a może im się znudziło... A jednak! Dźwięki, które się stamtąd wydobywały, przeniosły mnie w kosmos. Właśnie dźwięki, a nie utwory, bo repertuarowo, o ile pamiętam, nie był to jakiś wybitny zestaw. Tylko że w rękach Hendrixa wszystko stawało się wybitne.
O płytach miałem pisać, ale mnie znowu przeniosło do Woodstocku, więc innym razem, zwłaszcza, że mam chyba delikatnie inne preferencje, niż B.J., sądząc z postów otwierających (przepraszam, całego wątku nie przeczytałem, tylko pierwsze kilka stron). Warto skonfrontować. _________________ jeżeli nam zabraknie sił
zostaną jeszcze morze i wiatr |
|
Powrót do góry |
|
 |
B.J. box z pełną dyskografią i gadżetami

Dołączył: 11 Kwi 2007 Posty: 10723
|
Wysłany: 22.09.2019, 08:52 Temat postu: |
|
|
Zauważ, że posty otwierające są dość pradawne.
Cieszy mnie Twoje postrzeganie muzyki Hendriksa. Nie jest to, niestety, podejście nagminne, a szkoda.
Zazdroszczę trochę tej wizyty w kinie. Ja oglądałem na dvd. Koncert dość charakterystyczny z uwagi na repertuar i zespół, a także symboliczny. Bo to był początek końca epoki dzieci kwiatów, po której zostały głównie bród i śmieci. Na szczęście także sporo świetnej muzyki.
RoryGallagher napisał: | Na "Valleys of Neptune" są dwa utwory z partiami Reddinga i Mitchella nagranymi w 1987 roku. Zastanawia mnie, czemu właściwie je wtedy zarejestrowali? |
Nawet 3: Mr. Bad Luck, Lover Man, Crying Blue Rain, a jest jeszcze Cat Talkin' To Me na promocyjnym singlu. Faktycznie Chas Chandler doprowadził do tych overdubów, pewnie po to, żeby uatrakcyjnić materiał przed publikacją.
Cytat: | Były już wykorzystane na jakimś wydawnictwie, czy użyto ich dopiero w 2010 roku? |
Tak były wcześnie publikowane, ale nie w tym kramerowskim miksie z 2010. Szczegóły znajdziesz na stronie Jima. _________________ In pfecutione. extrema S.R.E. fedebit. |
|
Powrót do góry |
|
 |
RoryGallagher epka analogowa

Dołączył: 11 Cze 2017 Posty: 867 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 22.09.2019, 11:02 Temat postu: |
|
|
Dzięki Wiedziałem, że na Ciebie można liczyć w kwestii Hendrixa. _________________ Recenzje | RYM |
|
Powrót do góry |
|
 |
janko pocztówka dźwiękowa
Dołączył: 15 Paź 2011 Posty: 44
|
|
Powrót do góry |
|
 |
B.J. box z pełną dyskografią i gadżetami

Dołączył: 11 Kwi 2007 Posty: 10723
|
Wysłany: 01.10.2019, 20:39 Temat postu: |
|
|
Kasa.
Koncerty Band Of Gypsys są znane od lat, więc szału nie ma. Zobaczymy, co Kramer wycisnął z nagrań (i jak bardzo się zmieniły). _________________ In pfecutione. extrema S.R.E. fedebit. |
|
Powrót do góry |
|
 |
janko pocztówka dźwiękowa
Dołączył: 15 Paź 2011 Posty: 44
|
|
Powrót do góry |
|
 |
B.J. box z pełną dyskografią i gadżetami

Dołączył: 11 Kwi 2007 Posty: 10723
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Backside limitowana edycja z bonusową płytą

Dołączył: 31 Gru 2007 Posty: 4199 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 21.11.2019, 02:20 Temat postu: |
|
|
O, w końcu! A jest jakieś info czy (pewnie tak) i w jakiej formie to będzie potem wydane?
Przy okazji - myślałem o nabyciu Songs for Groovy Children, czyli boxu z koncertami z Fillmore, ale jakąś kosmiczną kasę za to chcą.
55 funtów, 275 złotych za 5CD? I to w większości znanych utworów? Słabo  _________________ https://www.facebook.com/theseventiesjazz |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|